Łączenie szczurów i ewentualności z tym związane

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Eve »

Nie kąpie się szczurów jeśli nie ma potrzeby, są takie co lubią wodę ale większość nie. Szczególnie że teraz aura nie jest najlepsza do tego.
Łączenie nie koliduje przyzwyczajania do siebie a szczury łatwiej znoszą nowe środowisko kiedy są w stadzie.
Polecam smarowanie olejkiem do ciasta przy łączeniu. Czasem jak nie wiadomo dokładnie skąd są ogony, zrobić kwarantanne parę dni i poobserwować czy wszystko jest ok.
Poczytaj o oswajaniu różnymi metodami i powodzenia :)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Kasandra
Posty: 31
Rejestracja: pn sie 27, 2012 5:35 pm
Numer GG: 10889812
Lokalizacja: Chojnice
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Kasandra »

Powiem tak: Dziękuję Wam wszystkim o doświadczeni hodowcy za rady! :D Gdyby nie to forum i cenne wskazówki od mądrzejszych, mój szczur właśnie siedziałby sam, osowiały, w za małej klatce jedząc żółty ser.
O godzinie 20, po przeczytaniu prawie wszystkich tematów o łączeniu zabrałam się za 'swatanie' mojej Barbie z nową Xenią. Byłam wręcz pewna, że coś pójdzie nie tak, że potrwa to wieczność. A tu taka miła niespodzianka ;D Po kilku mocnych kopniakach dla próbującej dominować dwa razy większą Xenię Barbie, dziewczęta śpią teraz razem wtulone w siebie, liżąc się, czesząc i iskając na hamaku <na który nigdy Barbie sama nie chciała wejść ::) >. Jakby się znały od zawsze. Coś wspaniałego, świetnie jest tak patrzeć na takie wesołe pyszczki :D
Obrazek
uncontrolledkisses
Posty: 12
Rejestracja: wt sty 24, 2012 3:00 pm
Lokalizacja: Sokółka
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: uncontrolledkisses »

Witam, mam pytanie do kogoś, kto może posiada takie doświadczenie. Mam dwie roczne szczuraski, tydzien temu stwierdzono u jednej z nich mykoplazme, więc druga na pewno również jest chora, ogolnie wszystko jest ok, ta z problemem z oczkiem dostaje antybiotyki miala zastrzyk itd, druga normalnie sie zachowuje.. Chciałabym zapytać, czy miałoby sens przyłączanie do nich jeszcze jednej samiczki? czy byloby to zagrozenie? czy stres spowodowany dołączeniem nowej kolezanki moglby byc na tyle silny aby stan zdrowia mojej panienki pogorszyłby się? proszę o pilne odp.
Obrazek
Ruby i Sophie <3
zwiezda
Posty: 3
Rejestracja: śr gru 26, 2012 12:30 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: zwiezda »

Mam 5 tygodniową samiczkę i chcę połączyć ją z samiczką z tej samej klatki z tego samego sklepu zoologicznego.
Czy w tak młodym wieku jest mniejsze prawdopodobieństwo braku akceptacji ? Mam szczurka u siebie 2 dni , czy nie będzie dla niego szokiem gdy przybędzie do niego po paru dniach koleżanka ?
julka120
Posty: 2
Rejestracja: czw gru 27, 2012 8:13 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: julka120 »

Cześć, wczoraj zmarła jedna z moich 2 szczurek. :'( Fiona ma niecały rok i dziś przygarnęłam dla niej koleżankę, szczurka ma pół roku, jest biała i ma ciemny pasek na grzbiecie :) Wymyłam klatkę, domek, miseczki i zmieniłam ściółkę. Dziewczynki nie za bardzo interesowały się sobą ale po pewnym czasie zaczęły się iskać. Włożyłam je do klatki i zaczęły się gryźć. Nic poważnego, teraz nawet się nie dotykają tylko zastygają w bezruchu i piszczą :'( nie wiem czemu piszczą bo nic ich nie boli, tak stoją naprzeciw siebie . Nie chcą być na tym samym pięterku. Co mam zrobić???
julka120
Posty: 2
Rejestracja: czw gru 27, 2012 8:13 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: julka120 »

Dodam jeszcze, że głównie ta nowa dokucza tej starszej. Goni czasami za nią, a wtedy Fiona piszczy. Gdy podchodzę, w ogóle nie zwracają uwagi. ???
Szczurozol
Posty: 60
Rejestracja: pn lis 26, 2012 9:43 pm
Lokalizacja: Śląsk

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Szczurozol »

Hejka,
od tygodnia szczurki śpią ze sobą tulą się,wydurniają,iskają super :)
widok przytulonych szczurków malusiego i większego jest bezcenny :)
Pozdro.
Z nami -Korek,,Czarny,Biały,Lisek,Niedźwiadek,
Za Tęczowym Mostem - Groszek[*]Ciapek[*]Klakson[*]Mikrusek[*]Rudolf[*]Kapsel[*]Pieszczoch[*]
quatroo
Posty: 66
Rejestracja: ndz cze 12, 2011 11:08 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: quatroo »

Parę dni temu odszedł mój 2,5 roczny szczurek i został jeden 1,5 roczny. Chciałbym załatwić nowego kolegę mojemu szczurasowi ale wydaje mi się że będę miał z tym nie lada problem. O ile szczurek który nie dawno odszedł był przetowarzyski i z każdym potrafił się "połączyć" i znaleźć wspólny język dosłownie w godzinę po poznaniu się to z tym szczurkiem myślę że będzie mały problem ponieważ:

1. Szczurek od małego był takim indywidualistą
2. Często przesiadywał sam
3. Troszkę dzikus
4. Typowy straszek, ciężki w socjalizacji

Chociaż widzę że tęskni za swoim przyjacielem mam troszkę obawy. Rozglądałem się za szczurami ale wszędzie tylko małe szczurki a mi najlepiej pasowało żeby jakiegoś takiego rocznego przygarnąć myślę że było by lepiej ich połączyć bo boję się że mógł by zrobić młodemu krzywdę. Co o tym myślicie ? Jak połączyć 1,5 rocznego szczura z takimi cechami charakteru z młodym szczurkiem lub starszym ? Jest sens czy odpuścić ?
Szczurozol
Posty: 60
Rejestracja: pn lis 26, 2012 9:43 pm
Lokalizacja: Śląsk

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Szczurozol »

quatroo pisze:Parę dni temu odszedł mój 2,5 roczny szczurek i został jeden 1,5 roczny. Chciałbym załatwić nowego kolegę mojemu szczurasowi ale wydaje mi się że będę miał z tym nie lada problem. O ile szczurek który nie dawno odszedł był przetowarzyski i z każdym potrafił się "połączyć" i znaleźć wspólny język dosłownie w godzinę po poznaniu się to z tym szczurkiem myślę że będzie mały problem ponieważ:

1. Szczurek od małego był takim indywidualistą
2. Często przesiadywał sam
3. Troszkę dzikus
4. Typowy straszek, ciężki w socjalizacji

Chociaż widzę że tęskni za swoim przyjacielem mam troszkę obawy. Rozglądałem się za szczurami ale wszędzie tylko małe szczurki a mi najlepiej pasowało żeby jakiegoś takiego rocznego przygarnąć myślę że było by lepiej ich połączyć bo boję się że mógł by zrobić młodemu krzywdę. Co o tym myślicie ? Jak połączyć 1,5 rocznego szczura z takimi cechami charakteru z młodym szczurkiem lub starszym ? Jest sens czy odpuścić ?
Jak juz wcześniej pisałem dla mojego ogonka odpowiednim towarzyszem okazał się właśnie trzy miesięczny szczuras :) różnica wynosiła 9 miesięcy(wcześniejszy o wiele starszy gryzł groszka).Moim zdaniem nie ma reguły czy starszy,młodszy po prostu liczy się charakter(jak w małżeństwie)nam się udało za drugim razem i naprawdę bardzo się polubiły.
Z nami -Korek,,Czarny,Biały,Lisek,Niedźwiadek,
Za Tęczowym Mostem - Groszek[*]Ciapek[*]Klakson[*]Mikrusek[*]Rudolf[*]Kapsel[*]Pieszczoch[*]
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Sky »

quatroo pisze:Parę dni temu odszedł mój 2,5 roczny szczurek i został jeden 1,5 roczny. Chciałbym załatwić nowego kolegę mojemu szczurasowi ale wydaje mi się że będę miał z tym nie lada problem. O ile szczurek który nie dawno odszedł był przetowarzyski i z każdym potrafił się "połączyć" i znaleźć wspólny język dosłownie w godzinę po poznaniu się to z tym szczurkiem myślę że będzie mały problem ponieważ:

1. Szczurek od małego był takim indywidualistą
2. Często przesiadywał sam
3. Troszkę dzikus
4. Typowy straszek, ciężki w socjalizacji

Chociaż widzę że tęskni za swoim przyjacielem mam troszkę obawy. Rozglądałem się za szczurami ale wszędzie tylko małe szczurki a mi najlepiej pasowało żeby jakiegoś takiego rocznego przygarnąć myślę że było by lepiej ich połączyć bo boję się że mógł by zrobić młodemu krzywdę. Co o tym myślicie ? Jak połączyć 1,5 rocznego szczura z takimi cechami charakteru z młodym szczurkiem lub starszym ? Jest sens czy odpuścić ?

Moim zdaniem, jeżeli chcesz dalej kontynuować przygodę ze szczurkami, najlepszym rozwiązaniem będzie zaadoptowanie dwójki maluchów. Maluszki nie będą męczyły starszego, gdy ten będzie chciał spokoju, a i on może się bardziej 'rozbryka' w młodszym towarzystwie. Gorzej jednak, jeżeli nie chcesz przedłużać chowu szczurów. W takim przypadku najlepiej doadoptować towarzysza o podobnym wieku, żeby w przyszłości nie pozostać postawionym przed podobnym dylematem. W takim przypadku łączenie może być bardziej skomplikowane, wymagać większej cierpliwości i zaangażowania, ale nie jest to niemożliwe :) Wiele po prostu zależeć będzie też od charakteru nowego potencjalnego szczurka.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Nikolka
Posty: 267
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 8:18 pm
Numer GG: 10442359
Lokalizacja: Wild West

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Nikolka »

Dziś w końcu wypuściłam na wybieg razem Niunię i maluchy. Bardzo się bałam, bo się naczytałam że może się krew polać itp. ale było strasznie śmiesznie. Bo 1 bardziej odważny maluszek podchodził do Niuni i biegał za nią a Niuńka wypinała się jak by miała ruję :D Było kilka pisków, ale dlatego że Inka zaczepiała starszą :D Wcześniej wyczuwały swój zapach i wymieniałam im szmatki, ale zbytnio to ich nie ruszało. Czy to normalne żeby tak oba ogonki reagowały??
Biało - czarna kapturka Azja [*]

Tak jak zwierze nie zastąpi człowiekowi innego człowieka, tak człowiek nie zastąpi zwierzęciu innego zwierzaka ;)
ceres
Posty: 7
Rejestracja: śr sty 09, 2013 1:36 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ceres »

Mi udało się szczurki połączyć w 1 dzień, ale był to raczej fart...
Miałam 2 ponad roczne samiczki i chciałam je połączyć z 4miesiączną samiczką sfinksa.
Że mała nie ma futra to stresa miałam nieziemskiego. No ale raz kozie śmierć...
Na stół na którym nigdy nie były położyłam stary koc, wypuściłam wszystkie, popatrzyłam jak się niuchają i poszłam dokładnie umyć klatkę. W między czasie zwiedziły stół i pozaglądały sobie pod ogony.
O dziwo bez bójki. A nowy szczurek był u nas już 1 dzień - tyle, że w mniejszej klatce postawionej obok dużej. Jedna ze starszych ją olała, a druga zaczęła gryźć kraty, tak jakby chciała się dostać do mniejszej klatki i zjeść nowicjuszkę...
Ale na stole nic się nie wydarzyło, więc włożyłam je razem do klatki, dałam im pić i jeść i bez agresji wszystkie poszły razem spać.
Razem się czyszczą i przytulają.
Aż się nie mogę nadziwić, że wszystko tak łatwo poszło. Może to kwestia asertywności?
Moje kochane tuptusie - Strachajło, Mamka i Pomiotło :)
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: akzi »

czasem idzie lekko czasem ciężko , tobie się udało :)
i nie sfiks a fuzz
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
Nikolka
Posty: 267
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 8:18 pm
Numer GG: 10442359
Lokalizacja: Wild West

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Nikolka »

a może ktoś odp na moje pytanie??
Biało - czarna kapturka Azja [*]

Tak jak zwierze nie zastąpi człowiekowi innego człowieka, tak człowiek nie zastąpi zwierzęciu innego zwierzaka ;)
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: akzi »

bo pewnie ma ruje dlatego sie wypina :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”