To jeszcze malutkie szkrabyharleyquinn pisze:6 tygodni
Zostałem ja - Robin i mały klusek
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
			
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
- 
				spinka2430
 - Posty: 945
 - Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
 - Numer GG: 10899066
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Ale słodkie chłopaki 
 i jakie malusieńkie sie wydają przy starszakach  
 
No piękne stadko moja droga Ci sie szykuje
 i ile radości przy tym 
 miziaki dla wszystkich panów  
 i niech sie grzecznie zachowują 
			
			
									
						
										
						No piękne stadko moja droga Ci sie szykuje
- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
spinka dziękujemy bardzo 
 Dokladnie, różnica jest duża. Moje stare duże kluchy i przyszły takie maluszki...
bullek tak, jak już wspominałam - są bardzo piskliwe, ale z czasem co raz mniej. Harry - białobrązowe - jest bardzo ciekawski i wszystko go interesuje - jak otwierałam klatkę to pierwszy był
. Freddie też ciekawski, ale raczej taki wyciszony. Wiesz, jak na razie dużo nie mogę powiedzieć. Było parę zgrzytów, ale nic wielkiego. Aktualnie Ryan zasnął w kuwecie (będzie jeszcze lepiej pachnieć...), obok niego Robin, a Harry na nim 
 Jak słodziutko 
! O, własnie przyszedł do niech Freddie i też się wbił na Ryana... hahaha 
 I wszyscy w kuwecie... Zobaczę, czy zrobię zdjęcia, bo nie chcę ich rozpraszać, tak słodko leżą.
			
			
									
						
										
						bullek tak, jak już wspominałam - są bardzo piskliwe, ale z czasem co raz mniej. Harry - białobrązowe - jest bardzo ciekawski i wszystko go interesuje - jak otwierałam klatkę to pierwszy był
- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Odnoszę wrażenie, że Robin jest odrobinę zazdrosny i stara się jakoś podlizać im i mnie - cały czas chcial wychodzić z klatki i szedł do mnie (wcześniej rzadko spotykane) ale wydaje się być bardziej opanowany niż zwykle.
			
			
									
						
										
						- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Robin iska Harryego, a on nie piszczy! 
(ostrzeżenie: podejrzewam, że teraz cały czas będę się ekscytować drobnostkami...)
			
			
									
						
										
						(ostrzeżenie: podejrzewam, że teraz cały czas będę się ekscytować drobnostkami...)
- 
				spinka2430
 - Posty: 945
 - Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
 - Numer GG: 10899066
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Super !! Bardzo sie cieszę ze tak sprawnie wszystko u Ciebie przebiegaharleyquinn pisze:Robin iska Harryego, a on nie piszczy!
(ostrzeżenie: podejrzewam, że teraz cały czas będę się ekscytować drobnostkami...)
Ja każda pierdołą sie podniecałam
- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Oczywiście, że miłe 
 Ja też się cieszę! Zastanawiam się tylko, kiedy dać hamaki, sputnik itp.?
			
			
									
						
										
						- 
				spinka2430
 - Posty: 945
 - Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
 - Numer GG: 10899066
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
No u mnie to troche trwało z Baśka niestety , ale jak łączyłam z Dakota to w sumie tego samego dnia dałam im jeden koszyk na ktorym sobie spały , mozesz spróbować ze sputnikiem skoro tak dobrze sie zachowują  
			
			
									
						
										
						- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Wiesz, jak noc będzie spokojna to dam im sputnik 
 Zobaczę, czy ta sielanka będzie trwać 
			
			
									
						
										
						Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
No super wieści. Śliczne maluchy. No i duży miziak dla staruszków, że tak ładnie ich przyjęli 
			
			
									
						
							Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

			
						Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Czy to źle,że Ryan, Robin i Harry śpią razem, a Freddie po drugiej stronie kaltki?
			
			
									
						
										
						- 
				spinka2430
 - Posty: 945
 - Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
 - Numer GG: 10899066
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Harley to normalne, nie przejmuj, nie raz bedą spać osobno lub naprzemian. Ważne ze sie nie gryzą  
			
			
									
						
										
						- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Nie mogę uwierzyć, że tak łatwo poszło 
 Oczywiście to tylko pierwszy dzień, ale już iskanie i wspólne spanie 
 Chyba zaraz im sputnika założę, bo nie mogę patrzeć, jak się cisną w kuwecie...

			
			
									
						
										
						
- harleyquinn
 - Posty: 994
 - Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
 - Numer GG: 1877527
 
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
I sputnik zamontowany. A w nich wszystkie mosie <3
			
			
									
						
										
						Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Czekamy na zdjęcia 
:) I jak maluchy 
			
			
									
						
							Zapraszam 
 : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38909
Ze mną: Kropka i Popi
Za TM: Megi ['] (XX.11.2008-16.10.2012)
			
						Ze mną: Kropka i Popi
Za TM: Megi ['] (XX.11.2008-16.10.2012)
