Tańcząca z haszczurami
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Tańcząca z haszczurami
Cudowna
Rzeczywiście, rośnie szybko 
Re: Tańcząca z haszczurami
Muszę powiedzieć, że z młodej robi się niezły rojber. Już nie tylko nauczyła się od Trish podgryzać duży palec od nogi na wybiegu. Ona podgryza wszystko, co akurat znajdzie... Do tego stopnia, że wczoraj mój mąż obawiał się o swoje klejnoty rodowe, za każdym razem, jak na niego wskakiwała... Ciągle lata za innymi i zaczepia, potem staje w pozie obronnej, gotowa odeprzeć atak i przy okazji narobić hałasu...
Nie wiem tylko, co się znowu dzieje z Trish, bo niby apetyt ma, ale na wybieg nie chce wyjść. Nawet, jak wyjdzie, to schowa się za klatkę, obejdzie ją wkoło i idzie zaszyć się w klatce i leżeć. Dwa razy widziałam u niej lekką porfirynkę chyba na nosku, ale na razie nic nie słyszę, żeby świszczało, czy coś. Mam nadzieję, że nic jej się nie rozwija znowu. No chyba, że to Tola tak ją męczy, że wypoczywa, kiedy może... Też może być, bo toto ma motorek w dupie.
Za to chyba Tośka tak mi poobgryzała obydwie kuwety na śmierdzibobmy, że już nie mam, przez co przeciągną druta przymocowującego je do klatki... Jak zje kuwet na śmierdzibomby, to zabierze się za kuwetę właściwą i wygryzie mi dziury na wylot... Już nie wiem, czym to zabezpieczyć, żeby tak się nie stało. A mają w klatce full gałęzi i specjalną kolbę i piramidkę do ścierania pazurków i ząbków, ale nie, muszą ten cholerny plastik. Powiedzcie, macie jakieś sposoby na to ?
Nie wiem tylko, co się znowu dzieje z Trish, bo niby apetyt ma, ale na wybieg nie chce wyjść. Nawet, jak wyjdzie, to schowa się za klatkę, obejdzie ją wkoło i idzie zaszyć się w klatce i leżeć. Dwa razy widziałam u niej lekką porfirynkę chyba na nosku, ale na razie nic nie słyszę, żeby świszczało, czy coś. Mam nadzieję, że nic jej się nie rozwija znowu. No chyba, że to Tola tak ją męczy, że wypoczywa, kiedy może... Też może być, bo toto ma motorek w dupie.
Za to chyba Tośka tak mi poobgryzała obydwie kuwety na śmierdzibobmy, że już nie mam, przez co przeciągną druta przymocowującego je do klatki... Jak zje kuwet na śmierdzibomby, to zabierze się za kuwetę właściwą i wygryzie mi dziury na wylot... Już nie wiem, czym to zabezpieczyć, żeby tak się nie stało. A mają w klatce full gałęzi i specjalną kolbę i piramidkę do ścierania pazurków i ząbków, ale nie, muszą ten cholerny plastik. Powiedzcie, macie jakieś sposoby na to ?
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Tańcząca z haszczurami
Tola rośnie na szczura zaczepno-obronnego

Moje gady też jakieś ospałe, wychodzą na wybieg zagrzebać się w kocu i tak zasnąć
Jeśli chodzi o gryzienie, to zauważyłam, że szczur mając do wyboru tryliard rzeczy, wybierze te, których nie powinien
Ja już dawno zrezygnowałam z drucika w kuwetce, na szczęście póki co nie przemieszcza się i nadal pełni swą zaszczytną funkcję. Patentu nie mam, wszystko, co mają do gryzienia leży nietknięte, wszystko czego lepiej żeby nie gryzły - gryzą. Kuweta, kuwetka, koszyczki, zaczepy, poidło, hamaki, półeczki, moje łóżko - w większości składają się już z dziur. Kolby, wapno (po kilkudniowym szturmie Gytii), konar jabłoni, gałązki, drugi konar jabłoni - ładne i nieruszone 
Moje gady też jakieś ospałe, wychodzą na wybieg zagrzebać się w kocu i tak zasnąć
Jeśli chodzi o gryzienie, to zauważyłam, że szczur mając do wyboru tryliard rzeczy, wybierze te, których nie powinien
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Tańcząca z haszczurami
Moja Beza ostatńio tak sie zachowuje , wszystkie nie mogą sie doczekać by wyjść na wybieg a ona ... Hmm... Jak by jej nie zależało , czasem w ogóle nie wyjdzie i zaczyna sie w sputniku, albo zaszyje sie pod klatka i tam spi. Po prostu wydaje mi sie ze jest spokojniejsza , ogolnie tez je normalnie i nie świszczy, ale obserwować nie zaszkodzi.Nie wiem tylko, co się znowu dzieje z Trish, bo niby apetyt ma, ale na wybieg nie chce wyjść. Nawet, jak wyjdzie, to schowa się za klatkę, obejdzie ją wkoło i idzie zaszyć się w klatce i leżeć. Dwa razy widziałam u niej lekką porfirynkę chyba na nosku, ale na razie nic nie słyszę, żeby świszczało, czy coś. Mam nadzieję, że nic jej się nie rozwija znowu
Co do Kuwety to nie mam pojęcia
Re: Tańcząca z haszczurami
Uff, trochę mi ulżyło, bo już myślałam, że znów coś ją bierze.czasem w ogóle nie wyjdzie i zaczyna sie w sputniku, albo zaszyje sie pod klatka i tam spi
A na dno kuwet mają położony ręcznik, także goło nie mają. A za tą kuwetę wzięły się praktycznie za drugi, czy trzeci dzień, po przeprowadzce. Tamtej w poprzedniej klatce nawet nie tknęły... Nie wiem, czy to ten mały diabeł czasem nie ma na nie zgubnego wpływu...
A kolby i gałęzie też obgryzają nagminnie, także niedługo będę musiała iść na poszukiwania nowych, ale oprócz tego muszą dokarmiać się plastikiem... Do tego Trish zaczęła się specjalizować w przegryzaniu zipów i już teraz muszę prawie wszystko mocować na łańcuchy (nawet gałęzie, żeby nie spadły)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Tańcząca z haszczurami
dorloc, to są po prostu diabły wcielone, a plastik jest pyszny
Może po prostu niektóre polimery pachną w określony sposób i dlatego niektóre kuwety są gryzione, a niektóre nie. Wg nas nie ma większej różnicy, ale szczurki mają lepszy węch... Powinnaś się jednocześnie cieszyć, że po gałęziach nie robią Ci obrzydliwie śmierdzących bobków
Któryś z moich poprzednich, jak poobgryzał drewno, to potem się nie dało w pokoju przebywać....
Może po prostu niektóre polimery pachną w określony sposób i dlatego niektóre kuwety są gryzione, a niektóre nie. Wg nas nie ma większej różnicy, ale szczurki mają lepszy węch... Powinnaś się jednocześnie cieszyć, że po gałęziach nie robią Ci obrzydliwie śmierdzących bobków
Któryś z moich poprzednich, jak poobgryzał drewno, to potem się nie dało w pokoju przebywać....
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Tańcząca z haszczurami
Nie no, bobki pachnące, jak kwiatki na łące... 
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Tańcząca z haszczurami
Dzisiaj nastąpiło ważenie. Muszę przyznać, że mała Tolcia, już nie taka mała. Jest z niej żarłok pierwsza klasa, bo od ostatniego ważenia (miesiąc temu) przytyła 114 gram i waży już 303 gramy !! Pozostałe panny długo dochodziły do granicy 300 gram, a ta proszę... A ma jakieś dwa i pół miesiąca...
Pozostałym też się trochę przybrało; Tasza ma 326 g., Tośka 346, a Trish tyle, co "mała" 304 (no jeden gram więcej)
Pozostałym też się trochę przybrało; Tasza ma 326 g., Tośka 346, a Trish tyle, co "mała" 304 (no jeden gram więcej)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Tańcząca z haszczurami
Niezłe masz kluchy!
ale przy tym wychodzi na to, że Trish to kruszynka
ale przy tym wychodzi na to, że Trish to kruszynka
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Tańcząca z haszczurami
No jakoś tak najmniej przybiera. Najpierw była chora i jej się schudło i teraz nie może nadrobić. Jednak największym szokiem był dla mnie wynik Toli... Zwłaszcza, że wcale na tyle nie wygląda. Jest raczej długa i szczupła w tali i dupce
Trzy razy ją poprawiałam na tej wadze, bo mi gały na wierzch wyszły i uwierzyć nie mogłam.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Tańcząca z haszczurami
O kurde! Właśnie miałam Cię pytać o wagę, bo mam podejrzenia... Gaba ma 260! i nie przybiera 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Tańcząca z haszczurami
Trish w porównaniu z innymi też mało, ale jednak przybiera. W sumie, to nawet mogłyby przystopować, bo niedługo będą spasłe. A zwłaszcza ten mały żarłok...
U Ciebie pewnie to też skutek kłopotów z tym krztuszeniem się.
U Ciebie pewnie to też skutek kłopotów z tym krztuszeniem się.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Tańcząca z haszczurami
Zapomniałam o zdjęciach 
Trish z "małą" Tolcią

Tasza i Tośka

Tośka z Taszą się tłuką, a za nimi oczywiście Tola, która musi wszędzie wsadzić swój nochal...

Trishka i to biedne oczko


Tola - mały zbój. Prawda, że nie wygląda na spaślaka ?


Tośka

Trish z "małą" Tolcią

Tasza i Tośka

Tośka z Taszą się tłuką, a za nimi oczywiście Tola, która musi wszędzie wsadzić swój nochal...

Trishka i to biedne oczko


Tola - mały zbój. Prawda, że nie wygląda na spaślaka ?


Tośka

Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Tańcząca z haszczurami
Tola rzeczywiście jak wielka klucha, ale moi Robin i Ryan to samo 
Re: Tańcząca z haszczurami
Kiedy mi się wcale taka wielka nie wydaje... Tośka owszem, z niej się klucha zrobiła, ale Tolcia jest raczej smukła. Nie wiem, skąd ten wynik na wadze... 
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

