Czy się oswoją?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Borowy
Posty: 1
Rejestracja: pn sty 14, 2013 8:46 pm

Czy się oswoją?

Post autor: Borowy »

Witam, jestem Mateusz i razem z siostrą dostaliśmy pod choinką 2 szczurki(Borufkę i Polę). Niestety zanim je dostaliśmy, one były troszkę czasu u babci i podczas zmieniania trocin Borufka uciekła z klatki i poleciała za szafę. Siedziała tam 2 dni, aż moja babcia zagoniła ją na inną szafę, tam była dziura z tyłu, weszła do szafy i tam babcia ją szybko złapała i dała do klatki(babcia nie uszła bez szwanku. szczurek zaczął się denerwować i gryźć). Szczurek przez kilka dni był niespokojny. Teraz są już u mnie i znowu wpadka - małe gadziny wygryzły w klatce, w tym plastikowym dnie tak jakby, bo takie małe pięterko jest z plastiku a reszta kraty. I uciekły. Polę, czyli tą co uciekła mama przekupiła salami i wyszła za szafy i szybko ją mama złapała do takiego pudełeczka i dała do klatki. Z Borufką, czyli tą co była obeznana już jak to wygląda, więc łatwo nie było. Tata dał na patyk skarpetkę, i delikatnie popychał szczurka do pojemniczka z salami, aż wkońcu szczur do niego wbiegł, ja zamknąłem i daliśmy go do klatki. I teraz przechodzę do teraźniejszości: Borufka jak przybliżam ręce do krat, albo daję rękę do klatki tylko wącha z "bezpiecznej odległości" a Pola zaraz jak daję dłoń do krat to próbuje łapać pazurkami i gryźć. Teraz pytanie: czy one się oswoją? Bardzoo mi zależy na tym, mojej siostrze tak samo gdyż jest mała i bardzo chciała mieć zwierzaczki :)

Pozdrawiam i proszę o pomoc.
ewka
Posty: 84
Rejestracja: pt paź 01, 2010 9:04 pm

Re: Czy się oswoją?

Post autor: ewka »

Ona teraz po takim łapaniu, kiedy nie była jeszcze oswojona, będzie się bała. Daj jej troche czasu i oswajaj powoli. Poczytaj dział o oswajaniu, tam mądre rady są :)
Ja się do tego nie nadaję.
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: Czy się oswoją?

Post autor: Imbira »

Oczywiście, że się oswoją tylko potrzebują czasu, cierpliwości i spokoju. Poczytaj tematy o oswajaniu tutaj na forum, postępuj z nimi delikatnie i ze spokojem. Szczurki muszą nabrać to Ciebie zaufania, a każda taka ucieczka je stresuje, a tym samym to zaufanie nadwyręża.
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Czy się oswoją?

Post autor: Agusta »

Na spokojnie z czasem powinno jej to ustąpić :)
Spędzaj z nimi dużo czasu, siedź przed klatką, trzymaj rękę w klatce (wykonuj spokojne ruchy), dawaj zlizywać jogurcik z palca, próbuj głaskać delikatnie, ale nie na siłę. Trochę czasu to zajmie ale powinno być w porządku :) Początki zawsze są trudne, powodzenia! :)
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
ewka
Posty: 84
Rejestracja: pt paź 01, 2010 9:04 pm

Re: Czy się oswoją?

Post autor: ewka »

Zobacz to (tu jest spis tematów dotyczących oswajania) http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=17012
Zwłaszcza to Cię chyba powinno teraz zainteresować http://szczury.org/viewtopic.php?t=8489
Ja się do tego nie nadaję.
ewka
Posty: 84
Rejestracja: pt paź 01, 2010 9:04 pm

Re: Czy się oswoją?

Post autor: ewka »

Tylko metoda A w tym wypadku moim zdaniem odpada :)
Ja się do tego nie nadaję.
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy się oswoją?

Post autor: xiao-he »

A poza klatką lub w klatce też gryzą? Bo jeśli dostawały jedzenie przez kraty to po prostu są tak nauczone. Jedynym wyjściem jest nie wkładanie łap przez pręty.
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Czy się oswoją?

Post autor: kaka958 »

Szczurek mojej siostry był wcześniej u cioci, tam niestety nie miał sielanki.
W ciągu pierwszych jego dni tam było ok, ale raz uciekł a kuzyn, głupi, wyciągnął go za ogon od tamtej pory ich gryzł i bali się go wyciągać (gryzł ich przez kraty) i jedzenie brał bardzo łapczywie. Domyślałam się dlaczego. Chciałyśmy go wziąć do siebie,żeby go oswoić. Uciekł za szafę u cioci ale jest bardzo przekupny na szczęście ;P. A tam co moje obawy się potwierdziły! Szczur potulny jak baranek, w ogóle nie gryzł, zapiszczał tylko kilka razy. Albo u nich była zła atmosfera, albo to klatka tak na niego działa (u nas kilka dni był w izolatce, bo przez kraty w klatce gryzie), ta jego "agresja" to po prostu łapczywość W sumie teraz jest w klatce z naszym poprzednim szczurem, jak na razie nikogo nie ugryzł :D

Borufkę spróbuj oswoić metodą przymusową, bierz ją do bluzy, dawaj na kolana tak żeby nie miała możliwości ucieczki, spróbuj wziąć ją do łóżka pod kołdrę.

A Polę weź przez ręcznik daj na biurko i zobacz czy tam też Cię gryzie (może będzie tak jak ze szczurem siostry) może również sprawdzi się metoda przymusowa.

A i dodatkowo włóż do klatki jakąś niepotrzebną znoszoną koszulkę, przesiąkniętą twoim zapachem (przywieś np. jako hamak lub jako szmatkę do hamaka)
ObrazekObrazek
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”