moje szczupaki kochane

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

odmienna, mało waflami ! - mocno wypalonymi waflami ! ^-^
unipaks pisze: medycyna niekonwencjonalna? O0
raczej chęć na napój energetyczny ::)


Skoro już w tematach awkward jesteśmy -
będę się za to smażyć w piekle, a Humbak będzie powolutku obracał ruszt:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... anie10.jpg....



Tak więc Humbaczydło ma się kwitnąco ;)
Do tego stopnia, że w mijającym tygodniu wywinął taki numer, że rano po 12 godz. od poprzedniego podania insuliny - nie miał cukru :o Jakie szczęście, że sprawdziłam zanim sięgłam po strzykawkę - z założenia sprawdzam, ale zadarzyło się kilka pośpiesznych poranków, gdzie Humbak się migał od siusiania, a mnie czas naglił i podałam mu bez mierzenia :-X Nigdy więcej !

No dobrze.
Była bestia ? - niech będzie Piękna:

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Paul_Julian »

No wiesz, takie fotki Humbakowe to powinny miec znaczek "18+ " :D
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

ol. pisze: będę się za to smażyć w piekle, a Humbak będzie powolutku obracał ruszt:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... anie10.jpg....
Murowane!!! :D ;D
A bezcukrowość Humbaczka niech trwa, niech trwa! Wycałuj go ( póki jeszcze nic nie wie ;D ;) )
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... cha9-1.jpg niewinne pysio :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Entreen »

Paul_Julian pisze:No wiesz, takie fotki Humbakowe to powinny miec znaczek "18+ " :D
Dokładnie! ;D

A Ducha, taka delikatna, zwiewna wręcz... :D
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: odmienna »

ol. pisze:/....?
będę się za to smażyć w piekle, a Humbak będzie powolutku obracał ruszt:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... anie10.jpg....
Będziesz. ;D ale za to w dobrym towarzystwie :P .... Humbuś, cudny.... buziole w te biedne, kłute łapeczki.....
Piękna, jest... przepiękna i taka..... jak "rzekła" Entreen :-*
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Nietoperrr... »

No ol.,jak mogłaś ::) Tak go w sieci obnażyć... ;) Bidulek,trauma do końca życia,teraz z kominiarką na pysku będzie się jedynie pokazywał :D (za brak cukru kciukamy niezmiennie,nawet jak to takim kosztem jest okupione ::) )
A Ducha...No wypisz-wymaluj nasza Duszka,choć imię innego pochodzenia - to charakterność i zjawiskowość jakże identyczne! :D
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: alken »

NIEEEEE ;D
jesteś ZUA.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Eve »

Ol ! - marsz do kąta ! ;D
smażenie w piekle to za mało .. takie rzeczy ..takie rzeczy .. ;D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

dobra ! - nic nie ma ! nic nie było :P

Odrabiamy straty na wizerunku:

Obrazek Obrazek :-*

Co do tej niespodzianki z brakiem cukru, to nie sądzę żeby choroba się cofała. Raczej Humbak nie wstał na jedzenie w nocy, albo wstał krótko przed badaniem i cukier nie zdążył przejść do moczu. Stało się to pewnie po moim wyjściu i biedak został tak zasłodzony aż do wieczornego podania insuliny :-[
Naprawdę wolałabym podawać regularnie niż być tak zaskakiwaną, bo skończyło się tylko strachem i niezbiciem cukru, ale mogłoby się skończyć źle. Jedynie co, to że unaoczniłam sobie że blisko 3 miesiące niezmiennych max wyników na pasku przed podaniem nie są żadną gwarancją, że będzie tak za każdym następnym razem...

Za to kłucie Humbaka stało się o wiele łatwiejsze od kiedy zmieniliśmy strzykawki – igły 0,3 mm wchodzą w ciało jak w masło, chłopaczek nie piska już wcale ! Tak więc, aby tylko można było spokojnie kłuć, to będę zadowolona :-*


Asche, Aszelek, Aszeluna, Aszelun Aszeluński skończyła dwa lata !
Długą drogę przebyła beżyna – od młodego macierzyństwa, przez okres wyobcowania w agutowym świecie, do... no właśnie ! - nazwać ją alfą to niekoniecznie to (alfy obecnie w szczupakowie dziewczyńskim raczej nie ma), ale trudno nie zauważyć łatwości z jaką schylają się przed Aszeńką agutowe karczki -ha ! – ostatnio praktykowała na Stanzy iskanie do góry nogami :D
I to nie jest wymuszone po żadnej ze stron, a przyjazne takie, ufne :)
Nawet chłopców czupryny zmierzwi na dzień dobry, i - przeprosi, bo mimo że są mile widziani, to ona ma sprawy do załatwienia - chrupki z chłopackiej miski same do jej domowej spiżarenki się nie przeniosą ;) Aszelun krząta się, uwija. Jeśli ma pusty pyszczek można z nią jeszcze słowo zamienić, ale kiedy tupta ze sprawunkami nie ma siły która by ją zatrzymała - między nogami innych się przebije, na niskich nóżkach, złożyć zdobycz w kąciku na półce. A potem w tył zwrot i po resztę :D

Z nożynami jedynie będzie trzeba zadziałać przy najbliższej kontroli, bo pomimo tego uwijania się, które miałoby sprzyjać sprawnności, chód ma coraz bardziej narciarski... Może rzeczywiście ten na ten karsivan już czas ?
Aszeluna, to osóbka, która nie pamiętam żeby kiedykolwiek posiadała mięśnie. Zawsze tylko pokłady miękkości. I mimo że obecne nawet mniej obfite niż kiedyś (mam nadzieję, że dzięki nowemu trybowi życia, niż z innych powodów), to w jej kroku widać to niestety coraz bardziej :-\

Ale - damy radę ! Aszelun kipi motywacją jak nigdy w życiu :)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Sto lat Aszelence ! Obrazek :-*



Gdyby tylko na to dzisiejsze świętowanie nie rzucił się cień w postaci gulki wymacanej na jasnym brzuszku Stanzy ;( Jest taka sama jak poprzednia – znagła powstała, w tym samym miejscu przy cewce (chyba nawet po tej samej stronie) idealnie półkulista, tylko mniej płynna niż tamta, ale pamięć może mnie mylić. Jutro będziemy się konsultować co z tym począć.
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Entreen »

Aschelunek! Zawsze miałam do beżynki ogromny sentyment - proszę całuska w zapracowany łebek :) Jeszcze wiele lat w zdrówku!


A za Stanzę kciuki - niech dziewczę nie straszy!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Ascheńko, krzepkości dla nóżek, dużo zdrówka i dobrego apetytu, i niech Cię same przyjemności spotykają! :-*
Gulka ze Stanzowego brzuszka niech spada, wara! ::) :P Liczymy na rychłe wieści, że nastała spokojna gładkość :)
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... ak27-1.jpg Humbaczek wygląda tu tak, że prawie się czuje ciepły dotyk słońca, muskającego ten nosek i szczurze wąsiki. :) I ta jego poza! :D
Rozproszenia wszelkich cieni życzymy! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: valhalla »

Oj, zbyt dawno nie pisałam w tym temacie... ale widzę, że trafiłam na jubileusz :)
Czterech i więcej latek dla Asche :)

A Humbak wygląda tak... dostojnie. Dobrze, że masz igły, od których nie piska. Mi ostatnio wetka dała takie igły dla Człapa, że aż mi się słabo robi, jak go kłuję...

A gulka niech znika tak szybko, jak się pojawiła.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Guzek okazał się paskudnym ropniem. Dziś lekarz na miejscu wycisnął go i przepłukał, w pewnym momencie myśleliśmy oboje że żółtozielone leci wprost z cewki moczowej :-X ale nie, przetoka powstała tuż obok.
Wycierpiało się Staniątko i do teraz jeszcze jest niewyraźna, mimo że dostała przeciwbólowe :(
Niech to się tylko nie odnawia...
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: odmienna »

Że co? że URODZINY?; że DRUGIE!!! ? :o
Niechżesz ci łapki służą! Zapracowana Jubilatko.
Ciesz się życiem Ascheluńska! Ciesz Szczupakowo swoją energią, a jak ci jej nawet kiedyś tam, po dłuuuuuuuuuugiej aktywności braknie- ciesz się czułością i dobrym dotykiem , a Opiekunkę (i nas) ciesz Obecnością. :-*


Stanza; bardzo ładnie wybrnęłaś z sytuacji (kciuki oczywiście trzymane były i w Kwarkowie, bo my czytujemy, ale z pisaniem nie zawsze wychodzi :-[ ....) , ale nie produkuj debilnych gulek.... szczurzy brzuszek nie jest miejscem dla badziewia! .....
..........................
No, Humbu-Rumbu; ten wyraz pysia: http://s889.beta.photobucket.com/user/c ... 1.jpg.html przekonuje mnie, że piśnięcianiewywołujące igły, nie są wyłącznie pobożnym życzeniem szczurykochających :D ....
.....................................
A tak nieśmiało: Biesiowej urody jakiegoś nowego dowodu nie masz, ol.??
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Nie jest dobrze ze Stanzą
Wet podał jej dziś steryd i mówi że zastanowi się do jutra. A ja sama nie wiem..
Wiozłam wczoraj szczurę z gulką, która nie sprawiała jej żadnego dyskomfortu, a wróciłam z wymęczoną i obolałą. Wczoraj mnie to smuciło, ale jeszcze nie niepokoiło, ale kiedy rano zastałam ją dalej napuszoną, nieruchomą, ze spowolnionymi ruchami serce przeniknął mi strach. Przed pracą dałam jej tolfinę, chociaż wczoraj wieczorem też dostała przeciwbólowy, do po południa nic się nie zmieniło. Je tyle co nic... Po sterydzie już od 4 godz. też nic :(

boję się że wet grzebiąc tam wczoraj coś uszkodził (wkładał jej taką trąbkę w przetokę), boję się zapalenia otrzewnej...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”