Trójca zdecydowanie nie-święta
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Trójca zdecydowanie nie-święta
Hej!
Goszczę na tym forum od jakiegoś czasu, ale z różnych przyczyn nie założyłam jeszcze wątku moim dziewczynom. Dziś właśnie nadszedł ten dzień, gdyż nie mogę spać, przez co mam więcej czasu
Przedstawię moje dziewczyny w kolejności, w jakiej do mnie trafily i pokrótce historię, dlaczego właśnie szczurki Historia z gryzoniami zaczęłą się od chomików (chyba jak u większości ludzi). Będąc dzieciakiem, dostałam pierwszego chomika od kolegi, któremu się znudził. Był niesamowity, jedno z inteligentniejszych zwierząt, jakie przyszło mi spotkać. Następne dwa były już no... głupie Na wiele lat przerwałam moje zainteresowanie gryzoniami i powróciło na studiach, jak zamieszkałam sama. Ten kto mieszkał sam, wie, że jest wtedy bardzo smutno. Psa wziąć nie mogłam, bo wiadomo, że nie wiedziałam, co też ze mną po studiach będzie. Gdzie zamieszkam, jaka praca itp itd. Idealnym rozwiązaniem wydawał mi się właśnie szczur. Mały, wychodzić z nim nie trzeba i nie wymaga takiego poświęcenia (o jakże bardzo się wtedy myliłam ) Pomysł wszedł jednak w życie dopiero parę miesięcy później.
Pojechałam do zoologa i kupiłam Susie. Tak to się zaczęło... Głupia byłam, wzięłam najpierw zwierzę, potem dopiero zaczęłam czytać, jakie to zwierzę jest i czego potrzebuje. A więc poznajcie Susie:
Wzięłam ją z zoologa we wrześniu, na oko miała z dwa miesiące. Standardowy kapturek o wspaniałych oczach. Wystraszona, biedna, za każdym razem, jak brało się ją na ręce, dostawała biegunki... Pracowaliśmy nad nią długo, bardzo długo. Udało się zrobić tyle, że się nie boi, nie chowa się w kąt, przybiega na zawołanie i bardzo chętnie włazi na kolana. Jednak gryzie nadal, o moich problemach z nią możecie poczytać tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=38984 . Zuzanna jest wielkim łakomczuchem, kradnie jedzenie koleżankom i mimo, że jest najstarsza, jest chyba najniżej w hierarchii.
Doczytałam na forum, że musi mieć koleżankę, powiedziałam mamie, mama pojechała i kupiła kolejną... A właściwie kolejnego(jak się później okazało).
Niestety maleństwo było bardzo schorowane (o czym ja w sumie nie wiedziałam, bo 1. nie znałam się, po 2. znaczących objawów nie było, po prostu był wystraszony i tyle). Odszedł nagle i mimo, ze był ze mną ok 2 tygodnie, należy mu się miejsce w tym wątku. Bardzo tę śmierć przeżyłam i powiedziałam sobie DOŚĆ, nigdy więcej z zoologa. Zaczęłam szukać koleżankę na forum.
W listopadzie udało mi się zaadoptować Pchełkę od kadzik. Pchełka a.k.a Gnojówka urodzona 30 września 2012 w zielonej górze. Standard berkshire. Najsprytniejsza z całej trójki
Od samego początku bardzo ciekawa świata, odważna, przebiegła i uparta Smialiśmy się, że jest jak mała torpeda, bo naprawdę przemieszczała się niemalże z prędkością światła Była taka malutka i zwinna, że zwiewała mi przez pręty od klatki.. A potem przychodziła do mnie do łóżka i spała ze mną Teraz jest nieco grubsza, co na obrazku powyżej widać i już tego problemu nie ma.
Jako ostatnia trafiła do nas Pączek, która swoje imię zawdzięcza masie Pączek a.k.a Pęczak urodzona 27 października 2012 we wrocławiu. Mały i pulchny kapturek dumbo. Mamy ją od julia2s
Pęczak jest ulubienicą mojego chłopaka, od początku pulchna taka, słodka kuleczka. Ponoć największa z całego rodzeństwa. Na początku wystraszona, na wybiegu siedziała tylko w kącie pod łóżkiem, teraz staje się coraz większym łobuzem i nie można spuszczać z niej oka.
Generalnie dziewczyny dogadują się wspaniale, Susie troszkę na uboczu, ale kochają się, widać. Z łączeniem nie miałam właściwie żadnego problemu, za każdym razem w ciągu 3-4 godziny było już ok.
Na bonus mój cielaczek najkochańszy, 8letnia suczka Kolcia, która dnie spędza dokładnie w taki sposób:
Gapi się na dziewczynki, zachęca do zabawy, piszczy do nich... Ale wypuścić się je wszystkie razem jednak się boję. Może kiedyś...
I na koniec jeszcze królestwo Susie i spółki razem z mebelkami od Nietoperrra
Goszczę na tym forum od jakiegoś czasu, ale z różnych przyczyn nie założyłam jeszcze wątku moim dziewczynom. Dziś właśnie nadszedł ten dzień, gdyż nie mogę spać, przez co mam więcej czasu
Przedstawię moje dziewczyny w kolejności, w jakiej do mnie trafily i pokrótce historię, dlaczego właśnie szczurki Historia z gryzoniami zaczęłą się od chomików (chyba jak u większości ludzi). Będąc dzieciakiem, dostałam pierwszego chomika od kolegi, któremu się znudził. Był niesamowity, jedno z inteligentniejszych zwierząt, jakie przyszło mi spotkać. Następne dwa były już no... głupie Na wiele lat przerwałam moje zainteresowanie gryzoniami i powróciło na studiach, jak zamieszkałam sama. Ten kto mieszkał sam, wie, że jest wtedy bardzo smutno. Psa wziąć nie mogłam, bo wiadomo, że nie wiedziałam, co też ze mną po studiach będzie. Gdzie zamieszkam, jaka praca itp itd. Idealnym rozwiązaniem wydawał mi się właśnie szczur. Mały, wychodzić z nim nie trzeba i nie wymaga takiego poświęcenia (o jakże bardzo się wtedy myliłam ) Pomysł wszedł jednak w życie dopiero parę miesięcy później.
Pojechałam do zoologa i kupiłam Susie. Tak to się zaczęło... Głupia byłam, wzięłam najpierw zwierzę, potem dopiero zaczęłam czytać, jakie to zwierzę jest i czego potrzebuje. A więc poznajcie Susie:
Wzięłam ją z zoologa we wrześniu, na oko miała z dwa miesiące. Standardowy kapturek o wspaniałych oczach. Wystraszona, biedna, za każdym razem, jak brało się ją na ręce, dostawała biegunki... Pracowaliśmy nad nią długo, bardzo długo. Udało się zrobić tyle, że się nie boi, nie chowa się w kąt, przybiega na zawołanie i bardzo chętnie włazi na kolana. Jednak gryzie nadal, o moich problemach z nią możecie poczytać tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=38984 . Zuzanna jest wielkim łakomczuchem, kradnie jedzenie koleżankom i mimo, że jest najstarsza, jest chyba najniżej w hierarchii.
Doczytałam na forum, że musi mieć koleżankę, powiedziałam mamie, mama pojechała i kupiła kolejną... A właściwie kolejnego(jak się później okazało).
Niestety maleństwo było bardzo schorowane (o czym ja w sumie nie wiedziałam, bo 1. nie znałam się, po 2. znaczących objawów nie było, po prostu był wystraszony i tyle). Odszedł nagle i mimo, ze był ze mną ok 2 tygodnie, należy mu się miejsce w tym wątku. Bardzo tę śmierć przeżyłam i powiedziałam sobie DOŚĆ, nigdy więcej z zoologa. Zaczęłam szukać koleżankę na forum.
W listopadzie udało mi się zaadoptować Pchełkę od kadzik. Pchełka a.k.a Gnojówka urodzona 30 września 2012 w zielonej górze. Standard berkshire. Najsprytniejsza z całej trójki
Od samego początku bardzo ciekawa świata, odważna, przebiegła i uparta Smialiśmy się, że jest jak mała torpeda, bo naprawdę przemieszczała się niemalże z prędkością światła Była taka malutka i zwinna, że zwiewała mi przez pręty od klatki.. A potem przychodziła do mnie do łóżka i spała ze mną Teraz jest nieco grubsza, co na obrazku powyżej widać i już tego problemu nie ma.
Jako ostatnia trafiła do nas Pączek, która swoje imię zawdzięcza masie Pączek a.k.a Pęczak urodzona 27 października 2012 we wrocławiu. Mały i pulchny kapturek dumbo. Mamy ją od julia2s
Pęczak jest ulubienicą mojego chłopaka, od początku pulchna taka, słodka kuleczka. Ponoć największa z całego rodzeństwa. Na początku wystraszona, na wybiegu siedziała tylko w kącie pod łóżkiem, teraz staje się coraz większym łobuzem i nie można spuszczać z niej oka.
Generalnie dziewczyny dogadują się wspaniale, Susie troszkę na uboczu, ale kochają się, widać. Z łączeniem nie miałam właściwie żadnego problemu, za każdym razem w ciągu 3-4 godziny było już ok.
Na bonus mój cielaczek najkochańszy, 8letnia suczka Kolcia, która dnie spędza dokładnie w taki sposób:
Gapi się na dziewczynki, zachęca do zabawy, piszczy do nich... Ale wypuścić się je wszystkie razem jednak się boję. Może kiedyś...
I na koniec jeszcze królestwo Susie i spółki razem z mebelkami od Nietoperrra
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Piękne szczuraski, niech się zdrowo chowają. I sunia śliczna
dla maluszka, który odszedł [*]
dla maluszka, który odszedł [*]
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Susie jest cudowna! Uwielbiam czarno-białe kaptury, najpiękniejsze szczury świata.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
O, w końcu wątek o stadzie siostry Fajro! Piękne dziewczyny, a i Pączek sporo grubsza od siostry
Swoją drogą nie obgryzają ci tego, co leży na klatce? Ja na mojej bym się nie odważyła nic położyć
Swoją drogą nie obgryzają ci tego, co leży na klatce? Ja na mojej bym się nie odważyła nic położyć
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Jeśli położyłabym jakieś ubranie, w mgnieniu oka znalazłoby się w klatce (raz wciągnęły do połowy wielki koc i zostały z niego skrawki ) ale puzzli i gier na szczęście nie ruszają. Może dlatego, że nie da się tego wciągnąć a są za leniwe żeby tak szyjki wystawiać
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Jeśli ja położyłabym w dostępnym miejscu jakieś puzzle, od razu miałabym je ułożone "inaczej" na podłodze. może nawet z większą liczbą elementów
Jakieś jeszcze zdjątka trójcy może?
Jakieś jeszcze zdjątka trójcy może?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Ale fajne szczuractwo I pies też, lubię duże psiaki
Daj jeszcze jakieś fotki
Daj jeszcze jakieś fotki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Właściwie to się dziwię, że puzzle są w stanie nienaruszonym, bo łobuzy z nich straszne i już wiele mniej lub bardziej cennych rzeczy zostało zniszczonych.
Poniżej zdjęcia dziewczyn, jak były jeszcze maluszkami
Mała Susie
Maleńka Pchełeczka (zdjęcie robione przez ówczesną właścicielkę)
I na deser okrąglinka Pączek:
Ok, jeszcze wrzucę wam ich pierwsze wspóle spotkanie w wannie. Jak widać, od razu połączyły się w niedoli, w tej strasznej zimnej wannie
Poniżej zdjęcia dziewczyn, jak były jeszcze maluszkami
Mała Susie
Maleńka Pchełeczka (zdjęcie robione przez ówczesną właścicielkę)
I na deser okrąglinka Pączek:
Ok, jeszcze wrzucę wam ich pierwsze wspóle spotkanie w wannie. Jak widać, od razu połączyły się w niedoli, w tej strasznej zimnej wannie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
O jeżyku, ciury w wannie rulez
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Dzisiaj nasz dom odwiedził ten oto pan:
Zostaje u nas do rana.
Gdy dziewczyny były na wybiegu, jego klatkę postawiłam na biurku. A one dostały za przeproszeniem szału macicy Przez cały czas kombinowały, jak się na to biurko dostać, a w międzyczasie Pchełka biegała za Susie próbując ją zgwałcić Naprawdę zabawny widok. Ale nie dziwię im się wcale, chłopak bardzo przystojny. Ja się zakochałam od razu, szkoda, że muszę oddać
Zostaje u nas do rana.
Gdy dziewczyny były na wybiegu, jego klatkę postawiłam na biurku. A one dostały za przeproszeniem szału macicy Przez cały czas kombinowały, jak się na to biurko dostać, a w międzyczasie Pchełka biegała za Susie próbując ją zgwałcić Naprawdę zabawny widok. Ale nie dziwię im się wcale, chłopak bardzo przystojny. Ja się zakochałam od razu, szkoda, że muszę oddać
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
- mania85
- Posty: 932
- Rejestracja: sob kwie 07, 2012 6:25 pm
- Numer GG: 1473173
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Jakie piękne dziewczyny, Pączek przypomina mi mojego Filipa, też takie małe okrągłe
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Śliczne masz panny.
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Pchełka jest prześliczna. świetne stadko:)
mi to się marzy szczur nr 3..
mi to się marzy szczur nr 3..
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
Pączuś ma kontuzjowaną nóżkę, ciągnie ją za sobą.. Byłyśmy u lekarza, dostała leki przeciwbólowe i teraz spi w transporterku. Nie wkladam jej na razie do klatki, bo Susie skacze jej po głowie, przy czym mała strasznie piszczy. Jest osowiała dziś, pewnie ze stresu. Mam nadzieję, że w ciąg paru dni będzie wszystko dobrze
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
To mam nadzieję, że łapka wydobrzeje. Ucałuj pannice ode mnie