Witam,
od wczoraj mieszkają z nami Cleo i Lili

Dziewczynki urodziły się 16.01br. Siostrzyczki to uszy: dumbo, sierść: standard, barwa ?? nie wiem, są ciemnoszaro-białe, postaram się wrzucić ich zdjęcia. Dziewczynki zamieszkały w 2piętrowej rezydencji o wym 67x40x78cm. Mają 2 półeczki, 2 drabinki, włąsnoręcznie zrobiony hamak i kilka rurek. Zamiast dywanu mają pinio, a zamiast kołdry sianko i moje skarpetki, ale pierwszą i narazie jedyną noc spędziły na twardej półce

narazie się na wzajem oswajamy

chętnie wychodzą z klatki, po chwili wąchania wchodzą na moją rękę, chodzą po mnie, po kolanach, rękach, ramionach i szyji, głasze je, Cleo lubi jak się ją głaszcze, Lili za długo w jednym miejscu podczas głaskania nie posiedzi:P Chętnie wchodzą mi pod bluzę i sobie tam siedzą, często pod pachą lub na brzuchu, pchają się też do rękawa:p Mam nadzieje że to, że tam wchodzą nie znaczy że się boją, ale ze im się u mnie podoba i jest im tam cieplutko. właśnie Lili zajada w mojej bluzie płatki owsiane:) czasem Lili wydaje mi się ze stuka ząbkami, nie grzyta nimi, ale słychać cichutki stukot ząbków. nie wiem czym jest to spowodowane, bo czasem robi to jak siedzi w bluzie i nic sie nie dzieje, a czasem jak ja głaszcze. Msm nadzieje ze moim Dziewczynkom podoba się u nas i dobrze się z nami czują:) pozdrawiam wszystkich
