Ostatni mój post tutaj wiązał się z przeciwną sprawą - z poszukiwaniem maluchów do adopcji na miejsce dwóch dziewczyn, które udały się za TM. Znalazłam ogoniastych panów, przytuliłam do serca i niestety - organizm odwdzięczył mi się uczuleniem kosmicznych rozmiarów. Tym samym szukam domu dla
trzech trzymiesięcznych chłopców, Buffa, Heala i Resta - pełnojajeczni, zdrowi i radośni, niezbyt miziaci jak na razie, ale przychodzą na zawołanie (tj. smakołyki
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
, są dosyć oswojeni, ale strachliwi, reagują gwałtownie na szybkie ruchy. Rozpoczęliśmy przyuczanie do czystości, jak się pilnuje i daje smakołyki, to mają całkiem niezłe wyniki. Uwielbiają kable, więc istnieje konieczność zabezpieczenia pomieszczeń, w których mieliby przebywać.
Zależy mi, zeby trafili do dobrego domu, gdzie będą dostawać dużo miłości i uwagi, bo są przecudowni.
Osobom, które mają wątpliwości co do mojej motywacji mogę zademonstrować posiuśkową pokrzywkę i świszczący oddech. Oddam ich z "przejściową" klatką, małym zapasem jedzenia, witaminami i smakołykami , mogę też odsprzedać furplasta ferret XL z dwoma półkami, podejściem, toaletą i tunelem. Umowa adopcyjna obowiązkowa.
(zdjęcia wrzucę jak tylko zrobię jakieś lepszej jakości)