kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Złapałam się za coś, o czym wiem od zarania dziejów, ale czego nie próbowałam od czasów Cholerka i Jędruli (wtedy- bez powodzenia :'( ) – w każdym razie szczury moje, ja i kot- śmierdzimy niemożebnie olejkiem waniliowym.... fuj! ::)
Zamknęłam (sic!: zamknęłam ) ich w klatce
Kapsel w ogóle nie zna pojęcia: „zamknięta klatka w kwarkowie” a Szymon i Ondraszek doznali tego zjawiska po raz pierwszy od kiedy tu nastali.
Ranyboskie! To okropne nawet dla mnie i dla kota, chociaż my zostałyśmy „po stronie wolności”..... w klatce od kwadransa jest CISZA. Ondrasze (też śmierdzi, ale w górnej części) zastygł w oczekiwaniu. A Ci Na Dole – zupełnie zgłupieli....nie mogę zbliżać się do tego więzienia, bo Kapsluuu od razu przywiera noskiem do siatki...... nie mogę! Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

...dalej cisza; dałam im ogromną ilość ręczników papierowych, chrupek kukurydzianych i danonka.... na dole klatki, na tych ręcznikach leża dwa piękne Bure; Ondraszek z niezbyt mądrą minką- cały czas na górze; matulu! Ale capią wanilą (to chore; szczury, mają pachnieć szczurami! :'( )
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

No i gdzie moje: „nie przywiązywać się, nie szaleć” ? cały dzień myślę: chcę do Ondraszka!
Dwaj Przystojniacy są przedmiotem troski: „prali się? Kapsel zjadł coś? Symeon mocno zestresowany?” ale Ondraszek, nawet jeśli śmierdzi wanilią....... mój! mój! MÓJ! ;D
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Eve »

Ty się przypadkiem nie zakochałaś jak małolata ?
To ci Amor - zbój ! ;)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Dobrze! Ondre trafił w odpowiednie miejsce:) A ta śmierdząca wanilia pomogła chłopakom? Przekonali się do siebie choć w minimalnym stopniu?
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

No i nadeszła sobota owa.
Od czasu wypachnienia wanilią, chłopaki przestali się w zasadzie prać, ale nieżyczliwe nastawienie pozostało; Kapsel wkładany przezemnie do klatki, rezydował gniewnie na jej dole.
Czasami zapuszczał się do niego Shymeon- trochę się przepychali puszyli i skrzeczeli (raczej nie były to miłe „słowa”). Jak tylko dolne drzwi klatki zostawiałam otwarte- Kapselek przenosił się do pudła pod łóżkiem, lub szedł wyżywać się na nieszczęsnej „gąbce dla gości”(nie cierpię sprzątania poszatkowanej gąbki).
Dzisiaj, wahał się chwilę, ale nie wyszedł..... uznałam, że najwyższy czas przywrócić klatce hamak- zawiesiłam i... Obrazek

Wiwat bawełniane szmatki!
Więcej Wam nie pokażę, bo klatka, od tygodnia jest praktycznie nie sprzątana (te pręty, nie są wcale zardzewiałe- są BRUDNE) – nie chciałam ingerować w ich porządki, jednak dzisiaj, to już chyba mogę, co? bo w końcu... ja też tu jednak mieszkam :o
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: unipaks »

http://img35.imageshack.us/img35/1160/dsc03241op.th.jpg :D :)
Więcej teraz takich fotek będzie, mam nadzieję! Wygłaszcz kochane Kwarki :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Głaszczę, tłamszę, "smakołykuję" i w ogule nie mogę się ich nachwalić;
No, "jacię".... dalej sprzątać nie mam jak, bo oni ani myślą opuścić tego niebieskiego podkoszulka. Od południa tak siedzą (przyznaję: w międzyczasie podsunęłam im pod noski obiadek Bobovity (jedli pysio, obok pysia a mnie ®ęka drętwiała od trzymania półmiska).
A, niech tam: skoro najpewniej (ja nie czuję) w domu śmierdzi niemożebnie- niech pośmierdzi do niedzieli.
Ja wyjdę na piwo.

Troszkę szkoda mi dzisiaj Ondraszka, bo sam siedzi na górze. Ale fajne jest to, że i Ondrulka i Shimeonek byli już dzisiaj na łóżku ( górna część klatki, z drabiną- pomostem na łóżko, jest cały czas otwarta; Kapselek z tego nie korzystał, bo w ogóle nie wychodzi na gorę).

Inna sprawa: szczury, jak ludzie, bardzo łatwo przyswajają ZŁE nawyki: Shymeonek błyskawicznie w kontakcie z Ondraszą, nauczył się używać ząbków. Ondrea używa ząbków jak każdy młody ssak: „trzeba wszystko sprawdzić, ząbkami też” – ja się nie bardzo nadawałam do jedzenia, w dodatku wydawałam niefajny dźwięk „ała!” – więc nie warto było przecinać skóry. Ale żeby nie zmarnował się zapas plastra, który kupiłam po decyzji przygarnięcia Ondraszka- Shymeon wbił mi zębulę w wał paznokciowy wskazującego palca prawej ręki.
Ludzie! Jak ja żałowałam, że nie było w domu nikogo, kto mógłby filmować, podczas gdy ja miałam obie ręce zajęte trzymaniem na pleckach Tego Kanałowca!
To było świetne, bo te mądre oczy wlepiały się we mnie podczas gdy ja skandowałam: „ nie będziemy używać ząbków wobec opiekunki! Jasne?” – tu następowało „stosowne” kiwnięcie głową opiekunki – odpowiedź: „stosowne” kiwnięcie główki Kanałowca; i tak ze cztery razy!
........................................................................................................
Jak go tak trzymałam i widziałam nie tylko jego urodę, ale (może nadewszysko) mądrość w tych ślepiach ;są równie przepadlste jak Prezezowe były (ale.... DżejPi.... wiesz, że dla mnie na zawsze Jesteś JedynyNiepowtarzalny; Niezastąpionyi ochany nieprzytomnie), bez obrazy: mądrość tych oczu o „cztery lewele” przerasta większość Kwarków.... jakoś dziwnie, wcale się nie boję, że plastra mi zabraknie.
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Jak Kapsel z Symeonem pięknie wyglądają razem! <3 Przełom hamakowy!!! :D Wycałuj pysie wszystkie trzy ode mnie. A może - żeby było bezpiecznie - grzbiety :)
A wyjście na piwo - nawet jak nie śmierdzi - bardzo dobra myśl!:)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

Ładnie im razem, dwóm zabójczym przystojniakom :)
Oczy Shimeona... od pierwszego spojrzenia zapadły mi w pamięć. Ma je takie ciemne, i brew ciemną - i tak na wszystko szeroko otwarte !
Wyjaśnienia jakie poczynił sobie z Opiekunką, niby karnie, ale jakoś tak po partnersku :)

A Ondraszek ? Kto tuli Ondraszka ? ;)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

ol. pisze:....A Ondraszek ? Kto tuli Ondraszka ? ;)
Ondraszka? Urok niedorostka powoduje, że wszyscy.... no, prawie wszyscy ulegają jego otwartości: Shymeonek dużo czasu spędza z nim w kątku górnego piętra, szaleje też razem z łaciatym harnasiem na moim łóżku.
Kapselek; nie zaobserwowałam jakichś czułości- ale znosi towarzystwo młodego, bez jakichkolwiek objawów agresji. Bez entuzjazmu (czy B.J. wobec kogokolwiek, kiedykolwiek okazał entuzjazm?), ale i bez gniewu.
Ja? No wiecie: szalejąca, piskająca przy głaskaniu, kapturzasta, szewkobroda żmijka....
tylko Zielonooka zwiewa przed nim skarżąc się: „widzisz, na co ten gó*** sobie pozwala?” – Fakt: Łaciaty Rozbójnik ani myśli przyjąć do wiadomości, że w tym domu- wszystko mu wolno, prócz nękania Kota (a czy „nękaniem nie jest przeganianie z miejsca na miejce????)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Przyjdzie Pani Wiosna? : Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ? ;)


Takie ładne chłopaki:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Aaaaaaaaaaaa!!!!!!! Kocham! Wszystkich trzech!!! <3
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

blue_turk pisze:Aaaaaaaaaaaa!!!!!!! Kocham! Wszystkich trzech!!! <3
ja też! :-* Ale pliziula: przyznaj, że ta szczuplutka łaciata żmijka- jest najbardziej rozwalająca! Cudny!cudny!cudny! piskający pod „głaskami” Cudaczek-Harnaś mileńki ....Obrazek
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Jest! Zwłaszcza, kiedy wystaje z doniczki :D A Kapsel jest O G R O M N Y!!! Większy od Symeona, który sam jest szczurem-niedźwiedziem :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”