

Zamknęłam (sic!: zamknęłam ) ich w klatce
Kapsel w ogóle nie zna pojęcia: „zamknięta klatka w kwarkowie” a Szymon i Ondraszek doznali tego zjawiska po raz pierwszy od kiedy tu nastali.
Ranyboskie! To okropne nawet dla mnie i dla kota, chociaż my zostałyśmy „po stronie wolności”..... w klatce od kwadransa jest CISZA. Ondrasze (też śmierdzi, ale w górnej części) zastygł w oczekiwaniu. A Ci Na Dole – zupełnie zgłupieli....nie mogę zbliżać się do tego więzienia, bo Kapsluuu od razu przywiera noskiem do siatki...... nie mogę!
