A ja szczerze nie polecam. A to z trzech powodów.Jak mi się zdarzyło zostawić szczurki same:
1. Albo chowały się w takie miejsca, o których mi się nie śniło i była wielka panika i strach, że coś sobie zrobiły poważnego, albo że zwyczajnie zwiały w momencie, jak zamykałam drzwi. Moja Pchełka np uparcie chowała mi się między kaloryferem a ścianą i tylko przez przypadek odnalazłam te kryjówkę
2. Zawsze było coś pogryzione... Jak jesteś w pokoju, możesz zareagować i szczurka odgonić. Jeśli Cię nie ma, musisz liczyć sie z tym, że uszkodzeniu może ulec wiele rzeczy, które chciałabyś aby jednak były w całości

3. Jak już Nietperr wyżej wspomniała, szczury są uparte i nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Mi się wydaje, że mój pokój jest idealnie zabezpieczony, a te łobuziaki tak długo próbują się dostać na biurko, że zawsze im się uda...
Także mam nadzieję, że zanim zostawisz zwierzaka samego w pokoju, dwa razy pomyślisz
