Moje (nie) zwykłe kapturki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: akzi »

jak w transporterze nie ma spięć to smiało daj je do klatki :)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
kropka&żabka
Posty: 45
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: kropka&żabka »

Filmik z łączenia :) Teraz już siedzą wszystkie w klatce Kropa i Żaba na górze a Biała na dole, unikają siebie jak na razie a jak się już spotkają to chodzą napuszone z podniesionymi tyłkami :-\

http://www.youtube.com/watch?v=bURzYVxw0R8
Światło trochę słabe
Awatar użytkownika
kropka&żabka
Posty: 45
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: kropka&żabka »

Coś te moje ogonki nie chcą sie ze sobą zżyć :( Razem w jednej klatce a jednak osobno, nie wiem czy one się kiedyś polubią... Tak jakby Biała nie chciła do siebie dopuścić Kropki i Żabki bo jak sie do niej zbliżają to ona najpierw otwiera pyszczek syczy a pózniej lekko je kąsa. Nie wiem czy może dobrym pomysłem było by wsadzeniem je do mniejszej klatki na jakiś czas, wtedy były by skazane na swoje towarzystwo i może zaakceptują siebie bo już nie wiem co mogę zrobić... :-\
karolinachyla198933
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:04 pm
Numer GG: 32854651
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: karolinachyla198933 »

Na pewno problemem jest,to że Biała cały czas była sama,nie miała towarzystwa szczurków(tylko męża). Mam nadzieje że to się zmieni i Biała z czasem się przyzwyczai! :-\
ludeczka
Posty: 84
Rejestracja: czw lip 19, 2012 8:44 pm

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: ludeczka »

Jaaaaaaaaaakieeee słodziaki! ;D ;D ;D
ludeczka
Posty: 84
Rejestracja: czw lip 19, 2012 8:44 pm

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: ludeczka »

akzi pisze:jak w transporterze nie ma spięć to smiało daj je do klatki :)
Racja. (tak wiem że to było dawno ::) )
Awatar użytkownika
kropka&żabka
Posty: 45
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: kropka&żabka »

karolinachyla198933 pisze:Na pewno problemem jest,to że Biała cały czas była sama,nie miała towarzystwa szczurków(tylko męża). Mam nadzieje że to się zmieni i Biała z czasem się przyzwyczai! :-\

Już bym chciała żeby się przyzwyczaiła bo widze, że ją i je to męczy prawde mówiąc mnie też, bo musze je mieć na oku żeby sobie krzywdy nie zrobiły. Wczoraj jak się dopadły to miło nie było szybko je rozdzieliłam ale Biała zdążyła ugryźć Kropkę dość mocno do krwi :( Nie wiem jak do niej dotrzeć mnie też gryzie, nawet nie wiedziałam, że szczur tak boleśnie i mocno może ugryźć :o moje biedne palce heh. A jak ona u was się zachowywała? Była do wszystkich tak agresywna?
karolinachyla198933
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:04 pm
Numer GG: 32854651
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: karolinachyla198933 »

Już bym chciała żeby się przyzwyczaiła bo widze, że ją i je to męczy prawde mówiąc mnie też, bo musze je mieć na oku żeby sobie krzywdy nie zrobiły. Wczoraj jak się dopadły to miło nie było szybko je rozdzieliłam ale Biała zdążyła ugryźć Kropkę dość mocno do krwi :( Nie wiem jak do niej dotrzeć mnie też gryzie, nawet nie wiedziałam, że szczur tak boleśnie i mocno może ugryźć :o moje biedne palce heh. A jak ona u was się zachowywała? Była do wszystkich tak agresywna?[/quote]


U nas nie byłą taka agresywna,prawde mowiac wogole agresywna nie byla. jak mąż brał,ja na ręce albo puszczał ją sobie po karku,nie gryzła!Mam jeszcze 4 letnią córkę która też rzadko bo rzadko ale brała szczurkę na ręce to nie zdarzyło jej się ugryźść jedynie pazurkami mocniej podrapała,ale to wszystko... :-\
karolinachyla198933
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:04 pm
Numer GG: 32854651
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: karolinachyla198933 »

U nas nie byłą taka agresywna,prawde mowiac wogole agresywna nie byla. jak mąż brał,ja na ręce albo puszczał ją sobie po karku,nie gryzła!Mam jeszcze 4 letnią córkę która też rzadko bo rzadko ale brała szczurkę na ręce to nie zdarzyło jej się ugryźść jedynie pazurkami mocniej podrapała,ale to wszystko...
Awatar użytkownika
kropka&żabka
Posty: 45
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: kropka&żabka »

karolinachyla198933 pisze:U nas nie byłą taka agresywna,prawde mowiac wogole agresywna nie byla. jak mąż brał,ja na ręce albo puszczał ją sobie po karku,nie gryzła!Mam jeszcze 4 letnią córkę która też rzadko bo rzadko ale brała szczurkę na ręce to nie zdarzyło jej się ugryźść jedynie pazurkami mocniej podrapała,ale to wszystko...
Hmm... to poprostu cos jej musi nie pasowac. Może zwierzęta bo nie wie czy to one czy moja ręka i wtedy atakuje ale nawet jak jest pupuszczana na pokój i psy leżą to sama podchodz i gryzie w łapy albo nos :-( Mi się wydaje, że zmiana otoczenia mogła tak na nią wpłynąć a ta zmiana dość duża inny właściciel,psy, koty, inne szczurki bo nie wiem czy miała kiedyś kontakt z innymi zwierzętami. Może potrzeba czasu na to wszystko....
karolinachyla198933
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:04 pm
Numer GG: 32854651
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: karolinachyla198933 »

Jedyne zwierze z jakim miala kontakt to pies,moze byc ze potrzebuje czasu....
Awatar użytkownika
kropka&żabka
Posty: 45
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: kropka&żabka »

karolinachyla198933 pisze:Jedyne zwierze z jakim miala kontakt to pies,moze byc ze potrzebuje czasu....


Właśnie czas pokaże a ja będę się starała różnymi sposobami żeby się polubiły :)

To teraz moje niedobrotki ;D
http://imageshack.us/a/img59/46/sam2741x.jpg

http://imageshack.us/a/img401/8086/sam2739l.jpg

http://imageshack.us/a/img713/6268/sam2737k.jpg

http://imageshack.us/a/img831/1822/sam2735v.jpg

http://imageshack.us/a/img713/9929/sam2734t.jpg
karolinachyla198933
Posty: 22
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:04 pm
Numer GG: 32854651
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: karolinachyla198933 »

Trzymam kciuki,żeby stało się to jak najprędzej :)
Awatar użytkownika
zapaasnik
Posty: 261
Rejestracja: sob maja 12, 2012 11:09 am
Lokalizacja: Włodawa/Lublin

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: zapaasnik »

piękności :-*
Ze mną: Jodie, Zoey
_________________________________________________________________________________________________________
[*] Mary Jane
[*] Effy
Awatar użytkownika
kropka&żabka
Posty: 45
Rejestracja: pn lis 05, 2012 7:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje (nie) zwykłe kapturki

Post autor: kropka&żabka »

Niestety Kropka ma dwa ropnie po ugryzieniu :-\ Wielkości ok pół cm, otworzyłam je bo już się strupki zroboły i przemyłam. Moja mała biedna Kropeczka.... :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”