NIETOPERENDING STORY
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: NIETOPERENDING STORY
Och, Apsiczku...
[*]
[*]
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: NIETOPERENDING STORY
Biedaczek [*]
Ale zaliczył jakieś osiągnięcie przed śmiercią że też mają tyle siły przed odejściem.
Ale smutno
Ale zaliczył jakieś osiągnięcie przed śmiercią że też mają tyle siły przed odejściem.
Ale smutno
Re: NIETOPERENDING STORY
Co dzień .. kiedy zaglądam na forum .. nie czytam wszystkich "moich " tematów bo .. zwyczajnie za mało czasu..
Ale ostatnio coś każe mi wejść gdzieś .. gdzie jest smutek.
Muszę pożegnać jakiegoś Ogonka, który w jakiś sposób jest mi bliski.
Apsik zwany u nas w domu jako " Niedźwiedzia Łapa Sprawiedliwości " totalnie robił wrażenie.. w zasadzie takie samo jakie może robić niedźwiedź polarny. Czuliśmy respekt. Potem dopiero się okazało, że w ogóle niepotrzebnie bo Miś był łagodny jak baranek ..
.. ale nie wtedy, kiedy się zdenerwował na współbraci .. wtedy nie było litości .. ten kto się napatoczył albo bardziej, nie zdążył uciec - ten dostał. I to wcale nie było straszne. No może za pierwszym razem, a potem bo było ..naturalne i fascynujące.
Dość trudno mi wyobrazić sobie ze Jego już nie ma, że to kolejny ze "świątecznych chłopców" pobiegł daleko za widnokrąg naszych oczu.
Smutek jakiś ciężki.
Kolejny Szczur którego się nie zapomina.
Chociaż źle napisałam .. nie był Misiem .. był Niedźwiedziem .. dostojnym pełnym dumy, mój Nordycki Wojownik. Bohater.
Ale ostatnio coś każe mi wejść gdzieś .. gdzie jest smutek.
Muszę pożegnać jakiegoś Ogonka, który w jakiś sposób jest mi bliski.
Apsik zwany u nas w domu jako " Niedźwiedzia Łapa Sprawiedliwości " totalnie robił wrażenie.. w zasadzie takie samo jakie może robić niedźwiedź polarny. Czuliśmy respekt. Potem dopiero się okazało, że w ogóle niepotrzebnie bo Miś był łagodny jak baranek ..
.. ale nie wtedy, kiedy się zdenerwował na współbraci .. wtedy nie było litości .. ten kto się napatoczył albo bardziej, nie zdążył uciec - ten dostał. I to wcale nie było straszne. No może za pierwszym razem, a potem bo było ..naturalne i fascynujące.
Dość trudno mi wyobrazić sobie ze Jego już nie ma, że to kolejny ze "świątecznych chłopców" pobiegł daleko za widnokrąg naszych oczu.
Smutek jakiś ciężki.
Kolejny Szczur którego się nie zapomina.
Chociaż źle napisałam .. nie był Misiem .. był Niedźwiedziem .. dostojnym pełnym dumy, mój Nordycki Wojownik. Bohater.
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: NIETOPERENDING STORY
Nietoperku i u Was ?...
i cóż... być wdzięcznym że tak łagodnie, smucić się że z nienacka..
czy po prostu kochać dalej za to jakimi były, że były...
Apsiku z Wielkich Białych Niedźwiedzi [^]
i cóż... być wdzięcznym że tak łagodnie, smucić się że z nienacka..
czy po prostu kochać dalej za to jakimi były, że były...
Apsiku z Wielkich Białych Niedźwiedzi [^]
Re: NIETOPERENDING STORY
przykro mi Iwonko ;-(
W szczurzym niebie wielki Bal....
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
Mój Miś miał krew w serduszku i bardzo mocno zaatakowane płucka.Ale on jedynie kichał,przecież nic więcej się nie działo
I nagle go nie ma.
Odbieramy go dzisiaj i znów idziemy z dziećmi w miejsce,gdzie symbolicznie przeszło już na drugą stronę tyle aniołków...
Tosia od wczoraj nie wychodzi z klatki.Zaszyła się w polarkowym domku,nie wyszła na wieczorny wybieg,na który specjalnie przygotowałam im same atrakcje.Ona była bardzo z nim związana,w zasadzie był jedynym samcem,do którego lgnęła tak sama od siebie.I tak bardzo widać,że jest przerażona...
Jak one wszystko dobrze zawsze wiedzą!
I nagle go nie ma.
Odbieramy go dzisiaj i znów idziemy z dziećmi w miejsce,gdzie symbolicznie przeszło już na drugą stronę tyle aniołków...
Tosia od wczoraj nie wychodzi z klatki.Zaszyła się w polarkowym domku,nie wyszła na wieczorny wybieg,na który specjalnie przygotowałam im same atrakcje.Ona była bardzo z nim związana,w zasadzie był jedynym samcem,do którego lgnęła tak sama od siebie.I tak bardzo widać,że jest przerażona...
Jak one wszystko dobrze zawsze wiedzą!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: NIETOPERENDING STORY
[*] aż mi łzy popłynęły...
Jednak mimo wszystko dobrze, że odszedł w domku, że nie musiał zmagać się z paskudnymi chorobami, guzami i operacjami.
A życie na pewno miał szczurzo cudowne.
Trzymaj się Nietoperku.
Jednak mimo wszystko dobrze, że odszedł w domku, że nie musiał zmagać się z paskudnymi chorobami, guzami i operacjami.
A życie na pewno miał szczurzo cudowne.
Trzymaj się Nietoperku.
Moje Kochane Gryzonie: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=24153
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
Widziałam wczoraj to jego serduszko,jego płucka...Wszystko okropnie przekrwione.Mięsień sercowy przekrwiony,we wszystkich komorach krew,serduszko powiększone...Już nie miało biedne siły wyrzucić nadmiaru krwi i stanęło...Płucka tylko w małej części były sprawne.
Nie ruszały mnie nigdy takie widoki,kończyłam Technikum Weterynaryjne i byłam przy niejednej sekcji.Ale mój Miś,obnażony,z wyjętymi wnętrznościami,mój wieczny Wojownik,mój Wielki Szczur,teraz taki bezbronny,słaby od środka,wyniszczony...
Było to tak strasznie smutne.
Wczoraj nikt nie chciał wyjść na wybieg.Jedynie Akuku i Akysz podbiegli na chwilę,zabrali po chrupku i wrócili do klatki,jakby w pokoju było jakieś zło niewidzialne...
Nie ruszały mnie nigdy takie widoki,kończyłam Technikum Weterynaryjne i byłam przy niejednej sekcji.Ale mój Miś,obnażony,z wyjętymi wnętrznościami,mój wieczny Wojownik,mój Wielki Szczur,teraz taki bezbronny,słaby od środka,wyniszczony...
Było to tak strasznie smutne.
Wczoraj nikt nie chciał wyjść na wybieg.Jedynie Akuku i Akysz podbiegli na chwilę,zabrali po chrupku i wrócili do klatki,jakby w pokoju było jakieś zło niewidzialne...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: NIETOPERENDING STORY
ech one czują... moja Calineczka też nie jest sobą odkąd nie ma Miecia mam wrażenie że ona cały czas czeka na niego.
trzymaj się ciepło Nietoperrrr
trzymaj się ciepło Nietoperrrr
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
Tak sobie dzisiaj myślałam,ze nigdy nie założyłam tematu w dziale ODESZŁY...Kleofas,Indiana,dwa moje najważniejsze szczury,a nawet z nimi nie byłam się w stanie TAM pożegnać.
Nie jestem na tyle silna,aby rozdrapywać rany.Podnoszę głowę do góry i idę do przodu,bo zatrzymanie się przecież i tak niczego nie zmieni,nie cofnie czasu...Wspomnienia zostają wyryte w sercu,tam zostają.
Nie potrafię,nie chcę pisać w tamtym dziale.Nie jestem w stanie tego zmienić.
Mam swój rozdział w serduchu i tam piszę swoje emocje.I nikt nie robi wpisów "przykro mi" tylko po to,żeby coś napisać.
-------------------------------------------------
Tosiaki miały wczoraj swoje pierwsze urodzinki.Te małe szkraby,cudowny efekt rozrabiarskiego charakteru ich mamusi,dla której niezdobytego miejsca nie ma - do tej pory jest jedynym moim szczurem,którego na wybiegach zawsze trzeba pilnować Wystarczy małe odwrócenie wzroku - a ona już jest w miejscu zakazanym Cudowna jest w tej swojej niesforności,czasem wystarczy gniewne spojrzenie zrobione w porę - zanim wlezie,tam gdzie nie powinna - a ona z niewinną minką cofa swoje zamiary.Co nie znaczy,że zaprzestaje
To najbardziej wszędobylski szczur ze wszystkich,jakie u nas mieszkały,ale i najbardziej bezkarny - nadrabia całą resztą,oj nadrabia!
Jej synek,Feler,szczurzy syjamek,najciężej oddany przez cała naszą rodzinę ogon,świętował urodziny razem ze swoim syjamskim,kocim odpowiednikiem - Rufusem Urodzeni tego samego dnia,tego samego roku
Rufus stracił ostatnio jajczęta,bo zbyt głośna była jego miłość do kotki mojej mamy,a ostatnio do kotki sąsiadów,tak przez drzwi Syjamki to generalnie są głośne koty,ale te jego serenady,to chyba nawet w granicach przyzwoitosci syjamów się nie mieściły...
I stracił biedaczek swoje piękne,brązowe jajka
Ten różowy sweterek to WCALE nie dlatego!
Ja wiem,że to szczurze forum,ale wybaczcie mój zachwyt nad kotem - on jest niesamowicie wyjątkowy.Zupełnie inny od wszystkich kotów,z jakimi w swoim życiu miałam styczność.To nie kot,to pies i szczur zamknięty w ciele niby-kota
Wszyscy mają fioła na jego punkcie - dzieci,mąż,ja,rodzina bliższa i dalsza...Dzieciaki na podwórku,nawet żona jordana poległa
-------------
Kilka dni temu wiosna już prawie zagościła na dobre,było słoneczko,było cieplutko.Zabrałam Rufusa na smyczce na dwór,byłam pewna,że będzie panikował,krzyczał,uciekał.A on w pełni wyluzowany,na placu zabaw bawił się z dzieciakami,właził po schodkach zjeżdżalni SAM,ciągnąc zachwyconą córę sąsiadki,czekał na nią na górze,żeby razem z nim zjechała I znów właził,żeby zjechać na kolanach dziecka...On zachwyca mnie na każdym kroku.
----
Żyj długo Rufusku,żyj z nami i bądź tu szczęśliwy!
To następnym razem będzie o szczurakach
Nie jestem na tyle silna,aby rozdrapywać rany.Podnoszę głowę do góry i idę do przodu,bo zatrzymanie się przecież i tak niczego nie zmieni,nie cofnie czasu...Wspomnienia zostają wyryte w sercu,tam zostają.
Nie potrafię,nie chcę pisać w tamtym dziale.Nie jestem w stanie tego zmienić.
Mam swój rozdział w serduchu i tam piszę swoje emocje.I nikt nie robi wpisów "przykro mi" tylko po to,żeby coś napisać.
-------------------------------------------------
Tosiaki miały wczoraj swoje pierwsze urodzinki.Te małe szkraby,cudowny efekt rozrabiarskiego charakteru ich mamusi,dla której niezdobytego miejsca nie ma - do tej pory jest jedynym moim szczurem,którego na wybiegach zawsze trzeba pilnować Wystarczy małe odwrócenie wzroku - a ona już jest w miejscu zakazanym Cudowna jest w tej swojej niesforności,czasem wystarczy gniewne spojrzenie zrobione w porę - zanim wlezie,tam gdzie nie powinna - a ona z niewinną minką cofa swoje zamiary.Co nie znaczy,że zaprzestaje
To najbardziej wszędobylski szczur ze wszystkich,jakie u nas mieszkały,ale i najbardziej bezkarny - nadrabia całą resztą,oj nadrabia!
Jej synek,Feler,szczurzy syjamek,najciężej oddany przez cała naszą rodzinę ogon,świętował urodziny razem ze swoim syjamskim,kocim odpowiednikiem - Rufusem Urodzeni tego samego dnia,tego samego roku
Rufus stracił ostatnio jajczęta,bo zbyt głośna była jego miłość do kotki mojej mamy,a ostatnio do kotki sąsiadów,tak przez drzwi Syjamki to generalnie są głośne koty,ale te jego serenady,to chyba nawet w granicach przyzwoitosci syjamów się nie mieściły...
I stracił biedaczek swoje piękne,brązowe jajka
Ten różowy sweterek to WCALE nie dlatego!
Ja wiem,że to szczurze forum,ale wybaczcie mój zachwyt nad kotem - on jest niesamowicie wyjątkowy.Zupełnie inny od wszystkich kotów,z jakimi w swoim życiu miałam styczność.To nie kot,to pies i szczur zamknięty w ciele niby-kota
Wszyscy mają fioła na jego punkcie - dzieci,mąż,ja,rodzina bliższa i dalsza...Dzieciaki na podwórku,nawet żona jordana poległa
-------------
Kilka dni temu wiosna już prawie zagościła na dobre,było słoneczko,było cieplutko.Zabrałam Rufusa na smyczce na dwór,byłam pewna,że będzie panikował,krzyczał,uciekał.A on w pełni wyluzowany,na placu zabaw bawił się z dzieciakami,właził po schodkach zjeżdżalni SAM,ciągnąc zachwyconą córę sąsiadki,czekał na nią na górze,żeby razem z nim zjechała I znów właził,żeby zjechać na kolanach dziecka...On zachwyca mnie na każdym kroku.
----
Żyj długo Rufusku,żyj z nami i bądź tu szczęśliwy!
To następnym razem będzie o szczurakach
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: NIETOPERENDING STORY
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44e ... caef0.html jaki niemęski
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Re: NIETOPERENDING STORY
Jaki fajny, duży szczur syjamski! Niech nam żyje i szczuruje sto lat!
Nietoperku, ja też wiele razy nie potrafiłam zebrać się do napisania w tamtym dziale. Czasem wspomnienia były zbyt żywe, a emocje zbyt silne. Oni zostali na zawsze ze mną.
Nietoperku, ja też wiele razy nie potrafiłam zebrać się do napisania w tamtym dziale. Czasem wspomnienia były zbyt żywe, a emocje zbyt silne. Oni zostali na zawsze ze mną.
Re: NIETOPERENDING STORY
Ale majom ucha
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]