Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
julkaa
Posty: 23
Rejestracja: pt cze 01, 2012 4:50 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: julkaa »

mnie strasznie denerwuje mój tata i brat.od kilku dni uczę szczurki przychodzić na "cmokanie" i już coś powoli zaczynają kumać a mój tata i brat chodzą i co zobaczą szczura to cmokają,szczurki śpią w domku to oni muszą sobie pocmokać i tak praktycznie przez cały dzień słyszą to cmokanie,i jak się przyzwyczają do tego dźwięku to go będą olewać :'( ,próbowałam rozmawiać z tatą i wytłumaczyć że uczę ich przychodzenia na to cmokanie a on mówi:" JAK BĘDĘ CHCIAŁ TO BĘDĘ SOBIE CMOKAŁ GDZIE BĘDĘ CHCIAŁ".
Strasznie mnie to wkurza i ten pomysł z gryzieniem 1 wybranej osoby nie jest zły >:D
Ze mną Mela i Fiona <3
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: BlackRat »

Normalnie nie mogę zdzierżyć jak słyszę/czytam takie rzeczy... Ja bym utłukła taką osobę (obojętne czy babcia, brat, tata kumpel - dostałaby taka osoba w dynię)...
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Bandziornooo »

Normalnie nie mogę zdzierżyć jak słyszę/czytam takie rzeczy... Ja bym utłukła taką osobę (obojętne czy babcia, brat, tata kumpel - dostałaby taka osoba w dynię)...
Ja tez.... Jak ktoś kto wiem że nie bardzo ma podejscie do malych stworzonek zbliza sie do klatki staram sie od razu straszyc ze gryza i sa wredne, albo po prostu odciagac delikwenta od klatki
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
Mustang2912
Posty: 94
Rejestracja: pt lip 20, 2012 5:07 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Mustang2912 »

Wydaje mi się że uczenie szczura żeby ugryzł konkretną osobę nie jest dobrym pomysłem. Nawet jeśli się tego nauczy i w końcu ugryzie te osobę, to ta osoba (która i tak już pokazała jak bardzo może być wredna) może być jeszcze bardziej natrętna. I nie musi wcale pchać paluchów do klatki. Znam to z autopsji. Mój brat lubiał mi dokuczać, jak mu oddałam, dokuczał mi częściej i bardziej dotkliwie. Mój szczur go ugryzł to im też zaczął dokuczać. Np, uderzał w pręty albo szczuł je psem. Ale tylko wtedy gdy ja byłam w pokoju. Zaczęłam zamykać sie w pokoju jak dzikus.
''Nie kwiat lecz owoc to wartość rośliny, chcesz poznać człowieka- patrz na jego czyny.''
Awatar użytkownika
Bratka.a10
Posty: 762
Rejestracja: sob paź 22, 2011 9:53 pm
Lokalizacja: Szprotawa
Kontakt:

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Bratka.a10 »

Ojojojoj.. Kibicuję szczurkom! Sama nie wiem co ja bym zrobiła takiej osobie.. Na całe szczęście u mnie nikt tak nie robi, tym bardziej, że moje szczurasy dziabią przez pręty (nie do krwi, to jest jak uszczypnięcie - tak jakby tylko leciutko sprawdzały czy tojest do jedzenia), a moja mam to się nawet nie zbliża do klatki bo się boi :D :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Bandziornooo »

u mnie na początku kto przyszedł wkladal paluchy mimo ze mowilam ze moga ufryzc bo beda myslaly ze to zarcie itd.
Potem byla faza - a wsadzajcie sobie je chcecie jak wam życie nie miłe! :)
Aktualnie jak ktoś przychodzi mówię: "Proszę nie wkładaj tylko palców do klatki...(to nie robi na nikim wrażenia oczywiście, ale po chwili dodaję..."Bo każdy kto przychodzi nie słucha i jak DEBILE wsadzają palce, a potem mają pogryzione do krwi, bo pingwiny przez kratki to czasem dostają smakołyki i myslą że to właśnie przyszedl jeden z nich:D" To jest 100% dzialające na znajomych. W końcu nikt nie chce wyjść na tego przyslowiowego debila, a mała wizualizacja palca z krwią potwierdza tylko w ich glowach podjeta juz decyzje o nie zblizaniu sie / budzeniu / dotykaniu itd.
oczywiscie nikomu sie nie przytrafilo jeszcze wyjsc z kaluza krwi bo one tylko chwytaja, ale nikt nie musi tego wiedziec:D
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
Mustang2912
Posty: 94
Rejestracja: pt lip 20, 2012 5:07 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Mustang2912 »

Ja tam zawsze mówię że mogą ugryźć, no ale każdy chcę pokazać że akurat jego nie ugryzą. Jednak zawsze gryzły.
Zdarzało się że do krwi, ale i tak zawsze więcej strachu było niż bólu po ugryzieniu :P
Wkurza mnie najbardziej jednak jak szczur siedzi w swoim domku, a ktoś na siłę chcę go zobaczyć, stuka w pręty albo woła go...
Albo jak go karmią. Wszystkim co mają w ręku... Od razu wtedy mówię swoim gościom że więcej ich nie zaproszę... ;/
''Nie kwiat lecz owoc to wartość rośliny, chcesz poznać człowieka- patrz na jego czyny.''
Awatar użytkownika
Lavenda
Posty: 15
Rejestracja: czw lip 26, 2012 10:12 am

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Lavenda »

BlackRat: może nie w dynię, ale dynią ha! xD
W sumie to temat jest tragikomiczny, jak u Tarantino, w prawym narożniku: Niepokonana Babcia Wierci Pięta, w lewym szczurzy team Stop Zawziętym Emerytkom.
Kurcze, ja mam Babcię mega krzykaczkę, typu: tatuaż: co tu masz za gó...no !, przygolone włosy na łepetynce: kto Ci to zrobił, tragedia, makabra, jak jakiś... tu uważajcie to może być nie do zniesienia: PANKROKOFFFIEC ! Oh nie ! Leżę i kwiczę.... ::)
Sposoby sa różne, jak sie jest małolatem, to można próbować załatwiać to z rodzicami, ja tak robiłam, jako nastolatka wykłucałam się, zero reakcji, teraz przywdziewam minę niewzruszonego pokerzysty i gadam z Babcią wprost, konkretne krótkie zdania, bo Babcie nie mają cierpliwości :P może spróbuj własnie tak, weź starszą panią na bok i szczerze, bez zawoalowań powiedz, że sobie nie życzysz i Cię to nie bawi, jeśli chce Ci robić przykrość nie szanująć Twoich podopiecznych to naprawdę tworzy tylko Twoją niechęć, a przecież Cię kocha nie? ;) podejdź Babcię, właśnie siebie stawiając w roli osoby dojrzałej i decydującej o przestrzeni Twojej i Twoich zwierzaków ;) Uczenie ich żeby Ją dziabały nic nie da, a może jeszcze zaognić sprawę. To tak ode mnie ^^
Martasz
Posty: 295
Rejestracja: śr paź 19, 2011 2:19 pm
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Martasz »

a masz pewnosć, ze gdy nauczysz szczura gryźć swoją babcie to babcia nie będzie dla szczura jeszcze badziej wredna, albo w afekcie nie zrobi mu krzywdy?
drastyczny przykład: szczur lata po kanapie na której siedzi babci, babcia zaczepia, szczur gryzie, babcia wali z pięści albo rzuca o ściane...?
chyba łatwiej bedzie w tym przypadku nauczyć człowieka...
Venice
Posty: 705
Rejestracja: pn cze 25, 2012 4:10 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Venice »

Martasz ma rację. Może wystąpić gwałtowny odruch ze strony babci i jeszcze szczur straci życie. A tego przecież nie chcemy, prawda? Nie wiem dlaczego Twoja babcia to robi: czy Tobie na złość? Czy może nie znosi szczurów? Hm... Pogadaj z nią na ten temat. Powiedz jej, że kochasz swoich małych podopiecznych i nie chcesz żeby ją gryzły a prowokuje do tego i może się to źle skończyć. Powinna zrozumieć. Albo możesz trochę poawanturować, czy jej by było miło gdyby ktoś przyczepił puszki do ogona jej psa, kota (?) albo strzelał do niego z procy... Powiedz, że to są Twoje zwierzaki i że nie życzysz sobie takiego typu zachowania. Bo to niegrzeczne i infantylne. ;/
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Kameliowa »

Generalnie zachowanie babci moim zdaniem narusza TWOJĄ prywatność.
Możesz próbować rozmawiać tak z matką- że wizyty babci ci przeszkadzają, krępujesz się czy chcesz odpocząć w samotności. Bądź powiedzieć to babci. Te z kolei ( przynajmniej moja ) czasami są głuche na wszelkie prośby.
Czy np nie możesz "eksmitować" babci do innego pokoju?
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Venice
Posty: 705
Rejestracja: pn cze 25, 2012 4:10 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Venice »

Kameliowa, ale przecież Nexit może też przenosić szczury do innego pokoju podczas odwiedzin babci. Najlepiej tam, gdzie ich nie znajdzie. ;)
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Kameliowa »

Ja bym tego nie robiła ;) prościej byłoby mi eksmitować babkę, niż codziennie wynosić gigantyczną klatkę >:D
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Nexit
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 10, 2012 10:58 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Nexit »

Jakieś 4 miesiące temu wszystko dobrze się skończyło ;) Dzięki moim protestom babcia już więcej do nas do domu nie przychodzi.
Dodam jeszcze, że trochę ja znam i chyba nie byłaby w stanie zrobić krzywdy szczurowi. Po dotkliwym ugryzieniu nie zblizalaby się do nich na metr.
Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, jak udało mi się namówić matkę na dwa szczury. Kiedyś nie chciała słyszeć nawet o jednym ... ;)
Awatar użytkownika
Tunix
Posty: 44
Rejestracja: ndz kwie 28, 2013 2:22 pm

Re: Jak nauczyć gryźć szczury jedną wybraną osobę.

Post autor: Tunix »

To dobrze, że mogłeś oszczędzić sobie nauki gryzienia ;D
Moich niestety, nie trzeba było uczyć.
Chociaż muszę przyznać, że byłam zadowolona, gdy moja pewna siebie koleżanka uparcie chciała pogłaskać ogony i mimo moich ostrzeżeń, że gryzą wsadziła palucha do klatki. Oczywiście wyjęła go z prędkością światła, całego od krwi :) Jej miny to ja na prawdę długo nie zapomnę ;D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”