
Biedna Kira
 No strasznie mi jej żal...
 No strasznie mi jej żal... Ucałuj łysolinkę
 Ucałuj łysolinkę   
 Szarlot - mistrzyni póz sputnikowych

Śnieżynka nadal wyniosła piękność, a Mamba z tym czymś w ślepkach

No normalnie stęskniłam się za wieściami, nadrabiajcie foto, czekam

Moderator: Junior Moderator
 
		
		
 No strasznie mi jej żal...
 No strasznie mi jej żal... Ucałuj łysolinkę
 Ucałuj łysolinkę   
 





 Mieści on według kalkulatora aż do 17(!) szczurów
 Mieści on według kalkulatora aż do 17(!) szczurów  Mieszkają w nim obecnie jedynie moje 4 królewny, choć przyznam, że gdy tylko "urosła" klatka, zwiększyła się też chęć powiększenia stadka. Mimo to, ze względu na ostatnie wydatki, staramy się przez chwilę jeszcze jakoś powstrzymać
 Mieszkają w nim obecnie jedynie moje 4 królewny, choć przyznam, że gdy tylko "urosła" klatka, zwiększyła się też chęć powiększenia stadka. Mimo to, ze względu na ostatnie wydatki, staramy się przez chwilę jeszcze jakoś powstrzymać 
 Nie widać ani trochę, że jeszcze niedawno były cięte... Zdjęć z wybiegu raczej nie mamy, bo po prostu nie da się tych oszołomów złapać w kadr
 Nie widać ani trochę, że jeszcze niedawno były cięte... Zdjęć z wybiegu raczej nie mamy, bo po prostu nie da się tych oszołomów złapać w kadr  A jeśli już się uda, to jako rozmazaną "smugę", która nie nadaje się nawet do oglądania. Jednak kilka zdjęć mamy, większość z klatki, podczas snu, ale tak po prostu najłatwiej jest cokolwiek uchwycić
 A jeśli już się uda, to jako rozmazaną "smugę", która nie nadaje się nawet do oglądania. Jednak kilka zdjęć mamy, większość z klatki, podczas snu, ale tak po prostu najłatwiej jest cokolwiek uchwycić 












 Teraz dostaje kropelki i antybiotyk. Na razie oczka wyglądają ok, choć zauważyłam, że lewe znów jest delikatnie przymrużone, a powieka jakby ciut spuchnięta. Jednak może jestem już przewrażliwiona... Póki co cieszymy się sobą, mała dokazuje i wcale nie widać po niej żadnych dolegliwości, ani nawet stresu związanego z ciągłym jeżdżeniem, leczeniem i wpuszczaniem kropelek
 Teraz dostaje kropelki i antybiotyk. Na razie oczka wyglądają ok, choć zauważyłam, że lewe znów jest delikatnie przymrużone, a powieka jakby ciut spuchnięta. Jednak może jestem już przewrażliwiona... Póki co cieszymy się sobą, mała dokazuje i wcale nie widać po niej żadnych dolegliwości, ani nawet stresu związanego z ciągłym jeżdżeniem, leczeniem i wpuszczaniem kropelek 
 Baaardzo je lubię. Też bym chciała jakiegoś jednokolorowca, ale mi kapturki są pisane najwyraźniej
 Baaardzo je lubię. Też bym chciała jakiegoś jednokolorowca, ale mi kapturki są pisane najwyraźniej 

 Ja popieram! Popieram!
 Ja popieram! Popieram! 
 Dobrze chociaż, że je nie stresują ciągłe wyprawy do weta...
 Dobrze chociaż, że je nie stresują ciągłe wyprawy do weta... 
 Księzycowe szczurki rulez
 Księzycowe szczurki rulez 
 Poza tym, to trochę nie fair, bo masz jednego malucha, nie możemy mu dać starej baby za dziewczynę! Chyba, że lubi dojrzałe kobiety!
 Poza tym, to trochę nie fair, bo masz jednego malucha, nie możemy mu dać starej baby za dziewczynę! Chyba, że lubi dojrzałe kobiety! 




 
 

 A one i tak tak króciukto żyją i jeszcze muszą sie z tymi durnowatymi paskudami zmagać.
 A one i tak tak króciukto żyją i jeszcze muszą sie z tymi durnowatymi paskudami zmagać. I jak masz miejsce i duże serducho (a wierzę że masz) to przygarniaj jakieś ogonki.
 I jak masz miejsce i duże serducho (a wierzę że masz) to przygarniaj jakieś ogonki. 
Basiarek pisze:Fantastyczne zdjęcie szczurzej nogi. Na plakat!


 Jakoś damy radę, ale nie mogę się zbyt intensywnie doszczurzać
 Jakoś damy radę, ale nie mogę się zbyt intensywnie doszczurzać 
 Brr...
 Brr...
 mnie na szczęście w pierwszych testach nie wyszlo nic na zwierzaki, a na pokarmy. teraz muszę się zbadać na co dokładnie.
 mnie na szczęście w pierwszych testach nie wyszlo nic na zwierzaki, a na pokarmy. teraz muszę się zbadać na co dokładnie. )
)