Szczurki Bethesdy ;]
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Śliczne dziewuszki Śpiąca Czarna: Aż chciałoby się porwać
Osłonowo możesz im dawać 1/3 ampułki Lakcidu, dwie godziny po/przed podaniem leku. A pieska lepiej trzymaj z daleka, nigdy nie wiadomo...
To dr Piasecki teraz na pasożyty proszkiem sypie?
Poczytaj o wszołach, dezynfekowaniu otoczenia itd. I wygłaszcz piękne panieneczki
Osłonowo możesz im dawać 1/3 ampułki Lakcidu, dwie godziny po/przed podaniem leku. A pieska lepiej trzymaj z daleka, nigdy nie wiadomo...
To dr Piasecki teraz na pasożyty proszkiem sypie?
Poczytaj o wszołach, dezynfekowaniu otoczenia itd. I wygłaszcz piękne panieneczki
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Niby minimalne, ale według kalkulatora wyszło mi, że może się tam zmieścić 2,94 szczura ;P No to mogę adoptować jeszcze jakieś 0,94.
Klatkę jakoś zmieszczę, chyba będzie musiała stać pod stołem, bo wynajmuję pokój. Ale zmieszczę, chłopak pomoże ;P Tylko szczurki jeszcze małe są i boję się, że po złożeniu zostanie jakaś większa dziura i któraś da nogę.
Od psa je separuję. On strasznie chce się z nimi zaprzyjaźnić. O szczury się nie boję, tylko o niego. Nie dość, że już stary, bez zębów, to jeszcze ratlerek.
Tak, dr Piasecki osobiście zasypał je tym proszkiem. W poniedziałek pewnie będzie powtórka, bo dalej się drapią. O Lakcidzie pomyślałam, ale dzisiaj wydaje mi się, że już jest lepiej. Zresztą tyle czasu nie brały osłony. Ale z drugiej strony, może jednak warto?
Do tego antybiotyku specjalnie kupiłam gerberka. Dama nim pogardziła, jak prawdziwa, rozkapryszona dama. Poza tym próbowała odgryźć mojemu dziadkowi paznokcia i wciągnąć do klatki łyżeczkę.
A szczurki wygłaszczę, coraz odważniejsze i bardziej rozbrykane są ;]
Klatkę jakoś zmieszczę, chyba będzie musiała stać pod stołem, bo wynajmuję pokój. Ale zmieszczę, chłopak pomoże ;P Tylko szczurki jeszcze małe są i boję się, że po złożeniu zostanie jakaś większa dziura i któraś da nogę.
Od psa je separuję. On strasznie chce się z nimi zaprzyjaźnić. O szczury się nie boję, tylko o niego. Nie dość, że już stary, bez zębów, to jeszcze ratlerek.
Tak, dr Piasecki osobiście zasypał je tym proszkiem. W poniedziałek pewnie będzie powtórka, bo dalej się drapią. O Lakcidzie pomyślałam, ale dzisiaj wydaje mi się, że już jest lepiej. Zresztą tyle czasu nie brały osłony. Ale z drugiej strony, może jednak warto?
Do tego antybiotyku specjalnie kupiłam gerberka. Dama nim pogardziła, jak prawdziwa, rozkapryszona dama. Poza tym próbowała odgryźć mojemu dziadkowi paznokcia i wciągnąć do klatki łyżeczkę.
A szczurki wygłaszczę, coraz odważniejsze i bardziej rozbrykane są ;]
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Szczurki wprowadzone do klatki. Miejsce się znalazło, nie za blisko kaloryfera, przy oknie, ale tam, gdzie słońce nie dochodzi. Teraz muszę skombinować jakieś polarki, bo jest dużo wolnej przestrzeni. Spróbuję je sama uszyć, tylko muszę zdobyć materiał xD
Niedługo wrzucę jakieś zdjęcia z nowego lokum, ale szczurki na razie śpią, nie ma czego fotografować.
Niedługo wrzucę jakieś zdjęcia z nowego lokum, ale szczurki na razie śpią, nie ma czego fotografować.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Po wczorajszej wizycie kontrolnej wyszło, że szczurki są zdrowe ;] Dostały jeszcze Beta Glukan i mają kończyć antybiotyk. Z wszołów już prawie nic nie zostało, była powtórka z sypania tym białym proszkiem. Zdaje się, że to Insectin.
Dzięki tej dużej klatce już nie muszę wyciągać ich "na siłę", same do mnie przychodzą. Otwieram klatkę, a one hyc pod sweterek ;P
Dama to takie żywe srebro, wszędzie jej pełno, lata po klatce, lata po mnie. Lubi wchodzić do rękawa i wyglądać pod moją dłonią. Muszę na nią non stop uważać. Dalej boi się brania na ręce, ale już tak nie ucieka, kiedy ją dotykam. I nie jest aż tak płochliwa, jak na początku. Chciałaby pozwiedzać pokój, ale na razie nie chcę jej puszczać, bo bierze jeszcze lekarstwa, a w razie ucieczki pewnie bym jej prędko nie złapała.
Czarna jest zdecydowanie spokojniejsza. Kiedy węszy, świszczy tak trochę noskiem, poza tym od czasu do czasu kicha, ale weterynarz ją osłuchał i stwierdził, że nic jej nie jest. Ją da się wziąć na ręce, nie ma tak silnego pociągu do świata, jak Dama. Jej jedyną wadą jest zamiłowanie do obgryzania guzików, jednego udało jej się odgryźć, na szczęście go wydarłam. Łącznie już trzy moje guziki noszą ślady jej zębów.
Dzięki tej dużej klatce już nie muszę wyciągać ich "na siłę", same do mnie przychodzą. Otwieram klatkę, a one hyc pod sweterek ;P
Dama to takie żywe srebro, wszędzie jej pełno, lata po klatce, lata po mnie. Lubi wchodzić do rękawa i wyglądać pod moją dłonią. Muszę na nią non stop uważać. Dalej boi się brania na ręce, ale już tak nie ucieka, kiedy ją dotykam. I nie jest aż tak płochliwa, jak na początku. Chciałaby pozwiedzać pokój, ale na razie nie chcę jej puszczać, bo bierze jeszcze lekarstwa, a w razie ucieczki pewnie bym jej prędko nie złapała.
Czarna jest zdecydowanie spokojniejsza. Kiedy węszy, świszczy tak trochę noskiem, poza tym od czasu do czasu kicha, ale weterynarz ją osłuchał i stwierdził, że nic jej nie jest. Ją da się wziąć na ręce, nie ma tak silnego pociągu do świata, jak Dama. Jej jedyną wadą jest zamiłowanie do obgryzania guzików, jednego udało jej się odgryźć, na szczęście go wydarłam. Łącznie już trzy moje guziki noszą ślady jej zębów.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
- Oraciezie
- Posty: 61
- Rejestracja: ndz mar 03, 2013 4:55 pm
- Numer GG: 46619253
- Lokalizacja: gdańsk
- Kontakt:
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Zakochałam się w czarnej wyczochraj obie panienki
Muzyka jest wyższym objawieniem niż wszystka mądrość i jakakolwiek filozofia. ~Ludwig van Beethoven.
ze mną:
Filip i Hades, ciury z piekła rodem:)
Za TM:
[*]Piesek Maja, Chomik Hedwiga [*][/i]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40346
ze mną:
Filip i Hades, ciury z piekła rodem:)
Za TM:
[*]Piesek Maja, Chomik Hedwiga [*][/i]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40346
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Dawno nie aktualizowałam tematu, najwyższy czas
Szczurki mają się dobrze. Jestem na etapie zachęcania ich do samodzielnego wychodzenia z klatki, bo trochę to zaniedbałam, ze strachu, żeby mi nie uciekły.
Nowa klatka spisuje się, teraz nie wyobrażam sobie, że mogłyby mieszkać w mniejszej. Tym bardziej, że rosną w zastraszającym tempie
Kiedy tylko otworzę klatkę, dziewczyny od razu pakują mi się do rękawa (jeśli akurat mam na sobie "szczurzy" sweterek, jeśli nie, wychodzą mi na ręce). Czarna chyba lubi przesiadywać mi na ramieniu. Dzisiaj zaczęła lizać i podgryzać moje ucho. Dziwne uczucie, szczególnie, kiedy ma się łaskotki
Dama dalej nie pozwala brać się do ręki, może to taki płochliwy typ. Nadal nie umiem jej złapać, wyślizguje się. Ucieka przy najmniejszym szeleście, poza tym ma niezbyt przyjemny zwyczaj podgryzania mnie w rękę w okolicach łokcia, kiedy siedzi w prawym rękawie. Trochę boli, bo to wrażliwe miejsce, ale ogólnie jest niegryząca. I wiem, że nie robi tego złośliwie. Zastanawiam, czy mam próbować ją łapać i trzymać na siłę, czy czekać jeszcze, aż się do mnie przekona. Daje się delikatnie głaskać, ale nie za długo, wychodzi na dłoń, tylko z tym łapaniem jest problem.
Koniec gadania, obiecywałam, że dodam zdjęcia.
Dama wgryzająca się w pręty klatki:
Czarna:
Dama wyszła tu, jakby miała nadwagę , w tle Czarna:
A na koniec przebój - tak się śpi:
Potem dziwić się, że wypadają z tej rury...
Szczurki mają się dobrze. Jestem na etapie zachęcania ich do samodzielnego wychodzenia z klatki, bo trochę to zaniedbałam, ze strachu, żeby mi nie uciekły.
Nowa klatka spisuje się, teraz nie wyobrażam sobie, że mogłyby mieszkać w mniejszej. Tym bardziej, że rosną w zastraszającym tempie
Kiedy tylko otworzę klatkę, dziewczyny od razu pakują mi się do rękawa (jeśli akurat mam na sobie "szczurzy" sweterek, jeśli nie, wychodzą mi na ręce). Czarna chyba lubi przesiadywać mi na ramieniu. Dzisiaj zaczęła lizać i podgryzać moje ucho. Dziwne uczucie, szczególnie, kiedy ma się łaskotki
Dama dalej nie pozwala brać się do ręki, może to taki płochliwy typ. Nadal nie umiem jej złapać, wyślizguje się. Ucieka przy najmniejszym szeleście, poza tym ma niezbyt przyjemny zwyczaj podgryzania mnie w rękę w okolicach łokcia, kiedy siedzi w prawym rękawie. Trochę boli, bo to wrażliwe miejsce, ale ogólnie jest niegryząca. I wiem, że nie robi tego złośliwie. Zastanawiam, czy mam próbować ją łapać i trzymać na siłę, czy czekać jeszcze, aż się do mnie przekona. Daje się delikatnie głaskać, ale nie za długo, wychodzi na dłoń, tylko z tym łapaniem jest problem.
Koniec gadania, obiecywałam, że dodam zdjęcia.
Dama wgryzająca się w pręty klatki:
Czarna:
Dama wyszła tu, jakby miała nadwagę , w tle Czarna:
A na koniec przebój - tak się śpi:
Potem dziwić się, że wypadają z tej rury...
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
- przypadkowa
- Posty: 142
- Rejestracja: śr kwie 10, 2013 3:38 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Niezwykle urocze dziewuszki. I ciekawa pozycja na spanie z tym zwisającym tyłkiem
Wymiziaj ode mnie i dwójki moich facetów
Wymiziaj ode mnie i dwójki moich facetów
Moi Panowie.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40361
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40361
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Najładniejsze zdjęcie, jakie ostatnio udało mi się zrobić potworom Chciałam sfotografować pyszczek Czarnej z bliska, ale była bardzo zainteresowana telefonem i wyszła z tego tylko jedna rozmazana plama.
Polarowy domek widoczny w tle został już "przebudowany" - tu brakowało jednego wyjścia, tam okna, tamten sznureczek był niepotrzebny... I w ten oto sposób musiałam przekształcić go na hamak
Sukces - Dama dała wziąć się na ręce i nie robi taki silnych uników, kiedy ją głaszczę
Niestety jest też niepowodzenie - Czarna wyszła wreszcie z klatki na biurko, ale leżał tam woreczek. Weszła na niego, zaszeleścił, wystraszyła się i w panice zwiała do klatki. Drugiej próby zejścia nie było, potworki ograniczają się do łażenia po klatce i czekania, aż zbliżę się na tyle, żeby można było się na mnie wspiąć.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Szczurki Bethesdy ;]
I znów nic nie pisałam.
Już jakiś czas temu wyrzuciłam wreszcie z klatki drewniane półki, zastąpiłam je koszykami. Gdzieś w czeluściach mojego telefonu są zdjęcia i szczurów, i klatki, ale trochę potrwa, zanim je wydobędę
Czarna i Dama doczekały się towarzyszki - Albinoski. Na razie szczurcia jest w nieciekawym stanie, przeszła sterylkę. Leży w kącie swojej małej klatki i śpi, śpi. Nic nie je, nie pije, chociaż... Właśnie dorwała jakąś chrupkę i próbuje ją męczyć.
Wydaje mi się, że wygląda już ciut lepiej, ale i tak dalej się o nią boję.
Myślę nad imieniem dla Albinoski, ale istnieje duże ryzyko, że dla mnie pozostanie już Albinoską. Tak, jak Czarna została Czarną.
Już jakiś czas temu wyrzuciłam wreszcie z klatki drewniane półki, zastąpiłam je koszykami. Gdzieś w czeluściach mojego telefonu są zdjęcia i szczurów, i klatki, ale trochę potrwa, zanim je wydobędę
Czarna i Dama doczekały się towarzyszki - Albinoski. Na razie szczurcia jest w nieciekawym stanie, przeszła sterylkę. Leży w kącie swojej małej klatki i śpi, śpi. Nic nie je, nie pije, chociaż... Właśnie dorwała jakąś chrupkę i próbuje ją męczyć.
Wydaje mi się, że wygląda już ciut lepiej, ale i tak dalej się o nią boję.
Myślę nad imieniem dla Albinoski, ale istnieje duże ryzyko, że dla mnie pozostanie już Albinoską. Tak, jak Czarna została Czarną.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Gratuluję nowej Podopiecznej, oby szybko się zagoiła. Bezproblemowego łączenia życzę i na fotki czekam.
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: Szczurki Bethesdy ;]
I ja również!
Mam nadzieję, że Albinoska będzie się ładnie goić, a potem jeszcze ładniej łączyć i w końcu znajdzie trochę spokoju
Mam nadzieję, że Albinoska będzie się ładnie goić, a potem jeszcze ładniej łączyć i w końcu znajdzie trochę spokoju
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Szczurki Bethesdy ;]
http://img801.imageshack.us/img801/7572/dsc0361iy.jpg
Zdjęcie Albinoski, na razie tylko takie, na dodatek nie zmniejszyłam rozmiaru, bo burza i korzystam z telefonu. Trochę ciemne i strasznie brzydkie, niedługo dodam lepsze
Ciocia chyba znalazła mi dla niej imię - Angorka. Zobaczymy, czy się przyjmie.
Zdjęcie Albinoski, na razie tylko takie, na dodatek nie zmniejszyłam rozmiaru, bo burza i korzystam z telefonu. Trochę ciemne i strasznie brzydkie, niedługo dodam lepsze
Ciocia chyba znalazła mi dla niej imię - Angorka. Zobaczymy, czy się przyjmie.
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Klatki szukaj na giełdzie zoolo na Giełdowej 12 (Klecina) w piątki od 9 do 12, jest taniej. Kupuje tu wszystko, trociny, kolby,
ziarna, przysmaki.Mam juz 4 pokolenie szczurze.
Pzdr
eni8@o2.pl
ziarna, przysmaki.Mam juz 4 pokolenie szczurze.
Pzdr
eni8@o2.pl
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Ale ja mam dużą klatkę, ona tymczasowo jest w tej małej, to chorobówka
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Re: Szczurki Bethesdy ;]
Sesja mnie wykańcza, więc informacje będą szczątkowe
Na początek zdjęcia. Albisia:
Moje śpiochy:
Albinoska nadal pozostaje Albinoską, bo Angorka nie podoba się mojemu chłopakowi, mnie nie podoba się jego propozycja - Śnieżka, a mój dziadek woła na nią Mysia, czyli zwariować można Szczury na razie przewiozłam do dziadków i w związku z tym jestem od nich odseparowana do środy. Ale to tymczasowe, z powodu sesji. Po sesji na jakiś czas opuszczam Wrocław.
Dziadkowie polubili Albinoskę tak bardzo, że musiałam kilka razy powtarzać, że NIE WOLNO dawać jej żadnego mięska z obiadu, ziemniaczków z obiadu, szynek ani niczego innego, o słodyczach już nie wspomnę.
Ogólnie Albisia jest bardzo spokojna, chwilami wydaje mi się taka smutna, ale myślę, że to przez tą samotność i ciasną klatkę. Nie gryzie, ale też boi się brania na ręce. Nie wiem, czy słusznie zrobiłam, że jej do tego nie zmuszałam. Chyba muszę zacząć ją wyjmować i trzymać pod swetrem, chociaż pogoda raczej temu nie sprzyja.
Moja dwa potwory są już tak oswojone, że Dama-dzikuska daje się normalnie głaskać i tarmosić, nawet obcym. Włazi każdemu na ramię i podgryza uszy Czarna dalej jest ciapkowata, to się nie zmieniło.
W środę/czwartek planuję przystąpić do łączenia. Nawet olejek do ciasta już kupiłam
Na początek zdjęcia. Albisia:
Moje śpiochy:
Albinoska nadal pozostaje Albinoską, bo Angorka nie podoba się mojemu chłopakowi, mnie nie podoba się jego propozycja - Śnieżka, a mój dziadek woła na nią Mysia, czyli zwariować można Szczury na razie przewiozłam do dziadków i w związku z tym jestem od nich odseparowana do środy. Ale to tymczasowe, z powodu sesji. Po sesji na jakiś czas opuszczam Wrocław.
Dziadkowie polubili Albinoskę tak bardzo, że musiałam kilka razy powtarzać, że NIE WOLNO dawać jej żadnego mięska z obiadu, ziemniaczków z obiadu, szynek ani niczego innego, o słodyczach już nie wspomnę.
Ogólnie Albisia jest bardzo spokojna, chwilami wydaje mi się taka smutna, ale myślę, że to przez tą samotność i ciasną klatkę. Nie gryzie, ale też boi się brania na ręce. Nie wiem, czy słusznie zrobiłam, że jej do tego nie zmuszałam. Chyba muszę zacząć ją wyjmować i trzymać pod swetrem, chociaż pogoda raczej temu nie sprzyja.
Moja dwa potwory są już tak oswojone, że Dama-dzikuska daje się normalnie głaskać i tarmosić, nawet obcym. Włazi każdemu na ramię i podgryza uszy Czarna dalej jest ciapkowata, to się nie zmieniło.
W środę/czwartek planuję przystąpić do łączenia. Nawet olejek do ciasta już kupiłam
Inka, Chmurka, Beza
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283
Aniołki: Dama, Czarna, Albinoska [*][*][*]
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40283