 Patrzę na pustą klatkę, jej miski, transporter, poidełko, domek i aż serce mi się kraje. ;( Miała wspaniałe i długie życie i chciałabym takie dobre życie podarować jeszcze jakimś ogonkom...
 Patrzę na pustą klatkę, jej miski, transporter, poidełko, domek i aż serce mi się kraje. ;( Miała wspaniałe i długie życie i chciałabym takie dobre życie podarować jeszcze jakimś ogonkom...Z chęcią więc przygarnę 2-3 młode samiczki i podaruję im kochający dom. Obydwoje z moim chłopakiem kochamy szczurasy, więc będą miały jak w niebie. Jadzia była łysolkiem (dumbo fuzz), także byłabym bardzo uradowana, gdyby choć jeszcze jedna taka golaska by z nami zamieszkała.
 Ale nie jest to warunek konieczny. Nie chcę kupować w sklepie, poczekam na takie, które będą potrzebowały domu.
 Ale nie jest to warunek konieczny. Nie chcę kupować w sklepie, poczekam na takie, które będą potrzebowały domu.Mieszkam w Głogowie (woj. dolnośląskie). Mogę dojechać tak do 100-150 km. Mam jedną, dużą klatkę (parter + 2 piętra), duży domek, drugą klatkę parterową, którą będę chciała połączyć z tą pierwszą, transporter, miski, poidełko itd. Wszystkie szmatki, hamaki po Jadzi wyrzuciłam, ale zrobię nowe.
 Mam też działkę, gdzie zabierałam Jadzię na trawkę, żeby sobie pobiegała. Planowałam też zrobić jej tam ogrodzony wybieg, ale już nie zdążyłam.
 Mam też działkę, gdzie zabierałam Jadzię na trawkę, żeby sobie pobiegała. Planowałam też zrobić jej tam ogrodzony wybieg, ale już nie zdążyłam. Monitoruję dział 'oddam', ale pomyślałam, że jak sama też dam ogłoszenie, to będzie łatwiej.
Pozdrawiam.


 
 
 
 
