kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Jak miło, że w końcu nadeszły wieści z Kwarkowa! :)

http://imageshack.us/photo/my-images/843/9d92.jpg/ - zakochałam się w tym spojrzeniu :)
IHime pisze:Ondraszkowi zbójem małym z oczu patrzy! ;)
Chyba dużym zbójem ;) Ondraszek faktycznie osiągnął smocze rozmiary, a naziści to przy nim pchły. (Swoją drogą już jeden tylko nazista i to mieszkający w Warszawie :( ).
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Entreen »

odmienna - ale żerować w pełni, bo odezwać to też niezbyt, co? :D

Kapselek to taki misio śmieszny, aczkolwiek, co nie patrzę na wspólne zdjęcia, to dupka ;D

Gazetniki dobra rzecz, ale też się zawsze zastanawiam, jak im wygodnie, fałdki wiszą, w ogóle bez sensu! I wtedy jakoś zaczynam powątpiewać w krążącą opinię, jakoby pięterka z kratek są be i niedobre, toć aż się prosi, żeby chociaż jedno zafundować ogoniastym,bo:
http://imageshack.us/photo/my-images/812/kupw.jpg/ ;D

A ślepia mądre wyjątkowo, utonęłam w głębi tego spojrzenia... To coś musi być "zbójnickiego", bo Speedy mój, indywidualista walczący o swoje zębami, wyraz ślepi miał podobny...
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Entreen pisze:odmienna - ale żerować w pełni, bo odezwać to też niezbyt, co? :D.
Tak, wiem Entreen :) ; nie mam na razie siły przedstawiać stosownych usprawiedliwień . Jednak, wiesz co? chyba mimo wszystko najtrudniej było powstrzymać jęzor na widok „pełzaczka z różową piłeczką i w liliowym kubraczku” :-* – kiedy takie ujęcia oglądam, nie tylko serce się raduje urodą „obrazka” ale jeszcze bardziej niż z czytania "czystego" Forum wiem, że nie wszystko Homo Sapiens przerąbał..... jest dla tego durnego gatunku nadzieja.....
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Eve »

A.. A że jak wiadomo "życie w sieci" a "życie na lifie" to dwie różne profesje, na dwóch odmiennych levelach .. a żeby Jasna Doba miała ze czterdzieści godzin .. to by i człowiek wszędzie po elaboracie trzasnął zachwycając się najdrobniejszym szczegółem nawet .. ale że niestety to tylko napiszę że : NADROBIŁAM i wszystkim w PYSK - Buzi ! O! :-*
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

Jak miło Was widzieć Kapselku i Ondraszku, chyba najbardziej ukradkowi z Kwarków :D
Ale cóż, tam gdzie prywatność jest w cenie, tym cenniejsze uchylenie raz na jakiś czas jej rąbka :)
Ach, przystojne pychole ! http://imageshack.us/photo/my-images/843/9d92.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/202/2o8g.jpg/
Oraz ta ciesząca oko i mięśnie brzucha forma http://imageshack.us/photo/my-images/443/y9wj.jpg/ - połączenie wikliniarstwa z kuśnierstwem, ale lepszym bo żywym !
A Ondrasza upałem chciałoby się częściej tak mieć zmożonego, hę ? ;) Choć w plecionce, spojrzenie ku opiekunce intensyfikujący, ma również swoje nie zaprzeczalne "za" 8)

Pozdowienia i trwania w poczynionych wyborach życiowych, bo liczy się to, aby dobrze nam było ;)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: unipaks »

odmienna pisze: jak nie jednego roku Nietoperry ratują nietoperki , to w następne wakacje Inni ratują śliczne muchołówki (jak ta Uni organizowała dla tego stworka jedzonko? Łapali muchi i robalki??? ::) ).
A co mieli robić, była potrzeba to i łapali...:D Robalki w sklepie można kupić :P
Dobrze znowu Was widzieć, czytać o Was; buziaki ślę :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Dzień dobry, kwarki!
Co słychać?
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Zanim napiszę co napisać muszę, popatrzcie na Ondraszka, bo martwię się o Zbója i wydaje mi się, że ma smutne oczy : Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek To są zdjęcia z folderu, który nazywa się „ urodziny Blue” bo były robione z tej właśnie uroczystej okazji (GG mi Blue zameldowało że to taki właśnie Wielki Dzień 8) ).
Jest taki śliczny, taki kochany i....dziki..... :-*
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

No, dobra! Wyduszę to z klawiatury: 11 października odszedł Kapsel....

Płowe Cudo, dość wredniawe.... jednak przez ostatnie miesiące, zrobił się z niego Pluś Kochany Mój..... przychodził, rozpłaszczał się na stopie i „kazał” się kołysać. W piorunującym tempie tracił sprawność. Nie cierpiał, miał apetyt i czyściutkie płuca. Ofiarował mi kilkadziesąt dni, w ciągu których mogłam go pielęgnować. Ten sam Kapselek, którego do tej pory mogłam tylko podziwiać, bo piesczoy czlowieka miał „w poważaniu”.
Oddychał swobodnie, serduszko biło miarowo, tylko mięśnie odmawiały posłuszeństwa. Nic już nie mógł samodzielnie.... kiedy przestał jeść- podjęłam decyzję o uśpieniu i gdy wróciłam z pracy, wzięłam go na kolana z pytaniem: „to co, idziemy Synku Szczurzynku?” niemal wyrwał mi się.... potem, gdy ja tylko delikatnie masowałam gardziołko, wypił strzykawkę nutri... plakałam z wdzięczności. Umarł w następnej dobie.....


Ondraszek został sam.
To trudne, bo Ondrulka pozostaje „dzikim szczurem”.... nie nawiązał jakiejś szczegolnej więzi ze szczurkami z którymi zetnął się u mnie: był dobrze przyjęty przez Shimeonka i Kapselka, ale „dziczył” – widywałam go we wspólnym hamaku, ale „słabujący” najpierw Shymeone, poźniej Pluś, nie interesowali go zupełnie....
Jestem „w kropce”! z jednej strony nie wiem czy teraz, jako dorosły szczur, nie gnębiłby kogoś nowego, z drugiej strony- nie przygarnę przecież kolejnego szczurka po to tylko by mój Ondrasia miał szansę przez dwie godziny na dobę z kimś pohamakować, z trzeciej strony....jemu tych dwóch godzin na dobę strasznie brakuje, z czwartej strony- nie bardzo mogłabym go komuś powierzyć, bo To Szczurze Dziwadło bardzo źle znosi zamkniętą choćby chwilowo klatkę- wymaga absolutnej wolności. Równocześnie nie ofiarowując opiekunowi (czy współbratu) nic!
Jest ogromny i śliczny, ale nie wiem co mam zrobić, żeby był szczęśliwy?
Poświęcam mu sporo czasu, ale on (nigdy nie spotkała go w kwarkowie żadna wiadoma mi trauma) przemyka się nieufny i daleki. Biało-czarna Smuga.... nie chce pieszczot (maltretuję go jednak troszkę) nie chce kontaktu (ucieka, jedyny postęp to- że niespiesznie już i bez popłochu). Myślałam nawet nad wykastrowaniem, bo nie wiem skąd ten łopot serduszka i wieczna gotowość do dziabania. Uciekam się do tak prymitywnych metod jak: „ za przyjście do łóżka- drops”.... dalej nieźle koegzystuje z Koteczką korzystając z dóbr Jej należnych....
Ale.... makoboko! Co ja mam robić? Szczerze mówiąc, byłabym gotowa dla jego szczęścia poddać się nawet traumie przygarnięcia jakiegoś szczurzego drobiazgu, tylko- jaki to miałoby sens? Ten teoretyczny „szczurzy drobiazg” to przecież też ważne istoty.
Nigdy, NIGDY! nie oddałam szczurka, którego zaliczyłam w poczet kwarków- ale i to byłabym gotowa dla niego.... ale, czy znalazłabym mu Dom w którym będzie najważniejszynaświecie?
Ludzie! Oszaleję.... co ja mam robić?
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: unipaks »

Smutna wiadomość o Kapselku ... :( Niech Mu tam dobrze będzie po drugiej stronie TM [*]
Trzymajcie się, pogłaszcz serdecznie Ondraszka ode mnie :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

Kapselku lekkiego szybowania Tam...
[^]


Ondraszek, zaprzątające tajemnicze stworzenie ^-^
Gdyby te oczy http://imageshack.us/photo/my-images/703/fhas.jpg/ mogły mówić...
Odmienna, nie wiem czy mi tu należy rady dawać, bo kolejny raz szczury postanowiły, że jeśli chcę im zrobić dobrze, to będę miała problem, ale... w Waszym przypadku i tak ciśnie się to samo rozwiązanie - weź dwóch !
Jeśli Onadraszek będzie chciał się z nimi podzielić tymi tymi "dwoma godzinami" swojego czasu, to będzie miał możliwość, jeśli nie - dwója będzie miała siebie. A Ondrasz, nawet z większego dystansu - gwar i ruch szczurzy, zapach...
Zupełnie inna to wyspa, której brzegiem tylko przechadzamy się w samotności, niż ta, która całkowicie bezludną jest.
Tak sobie myślę...
No i dwa nowe, bez imienia - Kwarkami stałyby się...
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: IHime »

Odmienna, nie wiem, jakie masz plany co do stada, ale podszepnę, że Ol. dobrze prawi... :-*
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Entreen »

I ja się zgadzam z ol. i IHime :-*

A Ondraszko - ślicznie i dziko z oczu patrzy! Może i smutnawo, niemniej jak czupura - http://imageshack.us/photo/my-images/703/fhas.jpg/ - nie wielbić?
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Nietoperrr... »

Żal za pięknym Kapselkiem... :-[ Ale dał z siebie tyle pięknych chwil,prawda?
Ja też uważam,że pomysł ol. jest nie do przebicia!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Jasne Dziewczyny Kochane, że jeślibygdybyco, to w grę wchodzą DWA „okazy” tylko że ja... Shymeone tak mi serce rozharatał, że żadnych w zasadzie planów, co do stada nie mam. Nie mogę się pozbierać po Chmurnookim.....
Ondraszek jest moim Promyczkiem, ale biorąc pod uwagę, że poziom mojego entuzjazmu w temacie „ doszczurzanie” oscyluje w okolicach zera- boję się, że mogę jakimś bidusiom zapewnić byt ledwo przyzwoity....

Są (jak zwykle niestety) widzę, szczurki w potrzebie- ale albo z przyczyn formalnych (chodzi być może o idiotycze, jednak pryncypia), albo daleko a ja nie mam głowy, ani siły organizować skomplikowanego transportu.
Pojawiło się jednak takie maluśkie Ziarenko: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... 52#p979752 od wczoraj o nim myślę.
No i okazuje się, że ten śliczniuch : http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... 76#p979776 jest jednak bez konkretnego przydziału w dodatku transport „sam się robi”. Tu jednak poczekam na reakcję Cyklotymii ;D .
Jakby na to nie patrzeć, łaciata dupinka Ondraszka skłania mnie, by pozostawić rozwój wydarzeń do uznania Ducha Kwarkowa. Daję Mu (Duszkowi Owemu) 24 h. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”