tak więc brat chciał szczura... mowilam mu zeby nawet nie myslal o zoologach, ale on swoje... mimo ze mu mowilam ze zalatwie szczurka-samca to on poszedl do zoologa (i chcial niebieskiego, berkshira albo dumbo) i na nieszczescie w zoologicznym były szczurki... berkshire... on wziął 2 SAMICZKI ( :evil: ) agouti berkshira.... pod samym wejściem na klatke schodową zobaczył jak się mają szczurcie, zauważył, że jedna nie żyje :? nie dozyla drogi do domu :-(a kumpel z ktorym byl po szczurki jakies 10 minut przed tym powiedzial 'ale bym z ciebie ryl jak by te szcury niedozyly nawet drogi do domu' i ten cham to wykrakal :evil: . Poszedł z 'reklamacją' do sklepu gdzie szczurcia zostala kupiona i sprzedawczyni z przeprosinamiwzieła szczurkę i oddała pieniądze. Druga szczurcia ma sie nawet dobrze, 'nawet' poniewaz kicha, ale dostaje echinecee (mam nadzieje, bo brat zabronil mi sie do niej zblizac bo mowi ze to jego szczura i chce zeby lubila tylko jego :? ) no cóż. Pierwsze co zrobil gdy przyniosł szczurzynke do domu, to nasypal do klatki trocin, wsadzil ja do klatki i poszedl gdzie sie szlajac po dworzu. Wkurzylam sie i wzielam klatke, wymylam ją (szczurcia chodzila po lozku-mala i bala sie z niego zeskoczyc, a z reszta pilnowal jej tato) wysuczylam, nasypalam trocin, dalam sianko, chusteczki i material zeby mogla sobie cos z tym zrobić
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
i domek i oczywiście jedzonko i piciu bo anwet braciszkowi sie nie chcialo dac jej papu i wody :evil:
szczurcia jest tera na moich kolankach (brata w domu nie ma) i wonia do okola
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
czekam az podrosnie i ebdzie biegala sobie po moim pokoju (brachol powiedzial tak : „chyba snisz ze bede ja po pokoju puszczal zeby mi wszystkie kable zeżarła“) więc bede puszczac ja po moim pokoju jak troche podrośnie-jest drobniutka.
Poznała sie juz z moimi facetami
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
ale tylko przez kraty klatki, no ale raz tam trzymalam małą i Szczurkuś i SNoop ją woniali po głowce
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
ale do pupci nie dopuszczałam
Maleńka nie ma jeszcze imienia... ale jest prześliczną agouti berkshira (nie wiem jak sie pisze „agouti“ czy „aguti“)
mnie juz pierwszego dnia iskała po dłoni, a brata juz zdążyła dziabnąć w palucha az sie krew polała :roll: chyba bardziej lubi mnie
dość że kicha, to jeszcze ją bierze na polko i puszcza po trawie (gleba jest mokra i zimna :? )
aha, i czy szczury mogą jeść trawe?? bo młoda zjadała trawe, a faceci jakoś nigdy nawet zdziebelka nie wszamali
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
no i moze macie jakies propozycje imienia
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
proponowałam już bratu imienia dla niej takie jak:
Kila
Qiui
i pokazalam mu te listy z imionami z Forum i tych innych stronekm ale on mowi ze chcesz jakies 'nieopantentowane' i 'oryginalne' .... bueh...
no cóż
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
mała pozdrawia wszystkich :lol:
i facety również :lol: