Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Tak,już jest lepiej,trzymałam je juz w transporterze po dwie,trzy godziny,czasem sa ataki,ale jest zdecydowanie lepiej. Wczoraj nawet we dwie chodziły sobie po pokoju,ale wciąż mieszkają w osobnych klatkach. Muszą zmniejszyc sie ataki. Zauważylam,że mala sie broni łapkami,pewnie dlatego starsza wciąż ją przydusza do gleby. A mała panikuje.
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Bazgralka, im dłużej będziesz dziewczyny od siebie separować, tym dłużej będzie trwało całe łączenie. Za bardzo to przeciągasz wg mnie, laski już dawno powinny siedzieć razem w klatce bez rozdzielania ich.
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
przestań je rozdzielać ! przez to ze ciagle to robisz to tyle trwa !
sorry ale naprawde za bardzo to przezywasz i to że dzieczyny nie moga sie dogadac to tylko i wyłącznie twoja wina bo je non stop rozdzielasz.
weź je zostaw w klatce na noc idź spać i olej to co tam się bedzie działo bo wg twoich opisów nie dzieje się tam nic niepokojacego i przestań wkońcu panikować !!!!!!!
sorry ale naprawde za bardzo to przezywasz i to że dzieczyny nie moga sie dogadac to tylko i wyłącznie twoja wina bo je non stop rozdzielasz.
weź je zostaw w klatce na noc idź spać i olej to co tam się bedzie działo bo wg twoich opisów nie dzieje się tam nic niepokojacego i przestań wkońcu panikować !!!!!!!
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
akzi trochę spokojniej
Bazgralko - generalnie akzi mimo nadmiaru wykrzykników ma rację - separowanie ich przedłuża cały proces, tym bardziej, że z tego co piszesz to żadnej szczególna krzywda się nie dzieje
Bazgralko - generalnie akzi mimo nadmiaru wykrzykników ma rację - separowanie ich przedłuża cały proces, tym bardziej, że z tego co piszesz to żadnej szczególna krzywda się nie dzieje
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Przecież już nie panikuję. Mówię, że jest bardzo dobrze, dziewczyny biegają razem, wspinają się po mnie i nie dochdozi już do ataków. Wkrótce zamieszkają razem.
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Szczurki już dwie doby mieszkają w jednej klatce. Nawet z jedzeniem po 12 godzinach. Trochę się biją,ale potem razem śpią. Ale na zewnątrz jednak się nie lubią za bardzo. Biegają i czasem się atakują. Wierze jednak,że w końcu będzie ok. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję.
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Przyzwyczają się. Jeśli gorzej zachowują się na wybiegach, możesz kilka dni przetrzymać je w klatce.
- dominiszka
- Posty: 358
- Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Brawo!
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
Re: Miesiąc łączenia - i nic:-((((
Moje szczurki już są razem i nawet śpią ze sobą, wtulone, aczkolwiek na wolności wolą biegać osobno. A jak w rozpędzie się spotkają, to mała skacze na dużą i to duża wnerwia i wtedy małą przepędza. Ale jestem szcześliwa, że pomimo długotrwałego procesu, jakoś udało się przyzwyczaić do siebie dziewczyny. Są kochane. Zastanawiam się nad kolejną przyjaciółką dla nich, żeby mała mogła się bawić z drugim zwariowanym maluchem, bo duża to częściej śpi, niż biega. Pozdrawiam wszystkich.