jak pisze Melachit to proces który musisz przetrwać i przestać współczuć małej szczurce ona sobie poradzi nie jest źle skoro je i pije
ona się napewno mniej tym przejmuje niż ty
weź dwie szczury sobie na ręce i głaszczaj pocieraj je o siebie,
ja tak robie nie jest to co prawda napisane w zasadach łączenia ale u mnie jakoś skutkuje
siadam po turecku, biorę sobie dwa ogony wsadzam między nogi i głaszczam, biorę jedno w jedą reke drugie w drugą i je sobie pocieram sierściami

mówie do nich słodko , czasem mówię ze mają się już nie gryżć bo ja już nie mogę na to patrzeć że to mnie już wkurza że mają byc grzeczne, itepe prawie im morały
raz mój jeden szczur po takich morałach nie wiem czy ja jestem walnięta czy coś ale przestał się puszyć i był spokój
próbuj naprawdę nie masz do czynienia z łączeniem trudnym raczej wydaje mi się że szczury masz już połączone to tylko kwestia tygodnia by dogadały się do końca,a gwarantuje ci że przez całe swoje życie szczury jeszcze się pokłucą jeszcze się podominują i bedzie to wyglądać tak samo jak teraz.