Paint it Black

[valhalla]

Czyżby już Stado?
Ach, te czarrrrne szczury... uwielbiam je. A mają jakieś znaczenia na brzuszkach? Czy selfy?

[Arau]

Czyżby już Stado?
Ach, te czarrrrne szczury... uwielbiam je. A mają jakieś znaczenia na brzuszkach? Czy selfy?

Standard Standard Black Irish, chociaż nie mają białych końcówek na ogonach.
Stado... no nie, jeszcze za wcześnie. Chociaż jestem dumna z Bubusia - bałam się jego kontaktu z maluchami, a jest oazą spokoju. Czasami przewali Bazyla, co wywołuje jego dzikie awantury, ale nie jest to nawet kwestia dominacji, a przytrzymanie go, żeby w końcu przestał biegać i dał się wyniuchać. Edgara raczej ignoruje, powąchał, uznał, że zagrożenia ze strony pchły nie ma i nawet pozwolił mu się położyć obok, nie reaguje nawet jak ten mu biega po głowie.
Co więcej maluchy też się jeszcze nie kochają. Śpią w osobnych kącikach, ale bawią się i iskają razem.
Mały przełazi przez pręty naszykowanej klatki, więc jeszcze kilka tygodni, póki nie podrośnie, muszą mieszkać w transporterze. Większa klatka jest w ramach wybiegu, kiedy mogę ich pilnować.
No dodatkowo oswajam maluchy ze sobą. Bazyl nienawidzi był łapany. Na rękę sam wejdzie, ale chwyt wywołuje ucieczkę. Oswajam na siłę, TŻ też jest zadowolony z przyzwolenia - "noś i miętoś do woli, ma się przyzwyczaić" Wczoraj siedząc mi w rękawie, będąc głaskany na łepku zapulsował oczkami, więc człowiek taki zły nie jest - ale dla zasady trzeba zwiewać.

Megi, dziękuję za szeroki opis

[Arau]

Co dzień, to iny. Dzisiaj od rana trochę terroru

http://www.youtube.com/watch?v=DCT2CmqP ... e=youtu.be

Tak się zaczęło... Chciałam zrobić zdjęcie jak się skończyło, ale co się zbliżałam na paluszkach do klatki, to się zrywali. W każdym razie, Bubuś z Bazylem leżeli grzecznie, a Bubuś mył Młodemu uszka

[IHime]

Bubuś ustawił dzieciaki, żeby nie zapominały, kto jest szefem, a potem już może być miło i leniwie.
http://i.imgur.com/LBzhXopl.jpg <- To zdjęcie mnie rozwaliło całkowicie!

[Megi_82]

Oj tam, terroru - to raczej wygląda na "no weźże się przez chwilę nie ruszaj, młody szczurze, niech cię obejrzę i powącham!" Jak delikatnie i z wyczuciem

[valhalla]

To nie terror, to normalne stadne zachowanie I piękne, bo jest jak trzeba - starszy pokazuje, gdzie miejsce młodych, młodzi dają się przewracać na plecki, każdy powoli uczy się nowego układu i bycia w stadzie
A spanie razem przychodzi z czasem, zaczyna się właśnie od iskania i zabaw, zwłaszcza u pchełek, które tylko by skakały zamiast spać

[Arau]

Bazyl jest już zaakceptowany, trochę gorzej z Edkiem. Biedny jest, jak Bubuś, krówsko grube, go tłamsi i depcze. Nie wtrącam się, obserwuję tylko, żeby mu krzywdy nie zrobił. Za to młode już śpią razem, widać w obliczu dominatora trzeba połączyć siły

[valhalla]

Maluszki czasem mają ze starszyzną ciężkie życie To jednak działa w drugą stronę. Mój Czmyś miał uraz do młodych szczurków po agutach, które skakały mu po głowie i robiły różne mało zabawne dowcipy. Później już zawsze na maluchy reagował chowaniem się w nadziei, że znikną Ale gdy podrastały, zawsze się z nimi dogadywał. Edek dorośnie do przyjaźni z Bubusiem, jestem tego pewna

[gosja1]

Ojej, ale słodziaki. Bubuś sobie ładnie radzi z maluchami
http://i.imgur.com/LBzhXopl.jpg też jestem fanką tego zdjęcia!

[Arau]

Edek rośnie jak na drożdżach - już się nie mieści przez pręty! Dzisiaj oficjalna przeprowadzka.

[Arau]

Belzebub i Bazyl to już kumple!
Dwie noce cała trójka śpi razem. Pierwsza noc w transporterze była straszna. Nie pospałam sobie, ani ja, ani oni. Rano Bubuś udający jeża spał w jednym kącie, a maluchy wtulone w siebie i patrzące na niego z spode łba w drugim.
W ciągu dnia przeprowadziłam maluchy do średniej klatki i dodałam tunel. Na noc Bubuś znów wylądował z nimi. Jakie było moje zdziwienie rano, kiedy zobaczyłam Bubusia z Bazylem wtulonych razem w tunelu! Bałam się, że to będzie kolejny punkt zapalny, ale nie. Ganiają się, Bazyl nawet przewrócił na plecy Belze! Skacze mu po głowie i nic. Czasami tylko fuknie i ucieka na górny koszyk szukając chwili wytchnienia Jestem zachwycona, bo Bazyl zaczyna się uczyć od starszego kumpla pożądanych zachowań - reakcji na cmokanie, wchodzenia na rękę, daje się łapać bez awantur i drapania...
Edgar niestety spał osobno na dnie kuwety. On się boi Bubka, a Bubuś go wyraźnie nie lubi. Ale krew się nie leje, więc na razie tak musi być. Jak podrośnie, to mu jeszcze pokaże !

[gosja1]

Jeszcze chwila i Edek ich obu doprowadzi do porządku. Pewnie też z czasem Bubuś się przekona. Teraz pewnie jest to dla niego irytująca pchełka, niewarta uwagi. Ale jak dorośnie do jego rozmiarów, to się wszystko okaże

[Arau]

- Jeszcze z transportera. Niesamowite, że pragnienie łapie chłopaków w tym samym momencie - a poidło jedno!


- Z dzisiaj. Belze śpi w drugim końcu tunelu


- To normalny widok u nas w domu...


- ...bez komentarza.

[Saaa]

Gdyby tylko moi chciali dawac takie buziaki a Oni na wybiegach tylko soba sie zajmuja:(

[Arau]

Bo to trzeba pachnieć piwem, nie to żeby bezinteresowni byli