Dziki szczur w samochodzie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dziki szczur w samochodzie
W samochodzie ojca, dokładnie w silniku, zauważyliśmy ślady małych łapek, resztki jedzenia... Ogólnie jacyś goście robią sobie gniazdo Jak je wygonić? Ktoś miał podobny problem i skutecznie sobie z nim poradził? Póki co, podałam ojcu spray "Akyszek", ale nie wiem, czy to coś zdziała, bo niektóre zwierzęta tolerują takie zapachy.
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dziki szczur w samochodzie
Soniczny odstraszacz na gryzonie można kupić na allegro czy w dużych sklepach, zadziałał idealnie u znajomej w garażu tylko 1 noc po włączeniu to byłą jedna wielka rozpierducha a potem o prawie 2 lat cisza spokuj.
Re: Dziki szczur w samochodzie
Dziękuję za odpowiedź! Dałam spray, poradziłam ojcu też toaletową kostkę zapachową z nadzieją, że ostre wonie je odstraszą. Zobaczymy, czy to coś da, jak nie, to poszukamy tego sonicznego odstraszacza.
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziki szczur w samochodzie
To na pewno szczury? U mnie w aucie grasowała kuna, one się podobno brzydzą zapachu psa, więc po wyczesywaniu Wikusi wsadzałam kłaki ze szczotki w taki woreczek, jak był z boku maski (tam gdzie trzymałam szmatę do wycierania bagnetu) to się odczepiła kuna.
Re: Dziki szczur w samochodzie
Rodzice mają szkodniki na działce, chyba też kuny, i właśnie tak robią - mama wyczesuje psa, a kłaki wkłada do nor.Cyklotymia pisze:To na pewno szczury? U mnie w aucie grasowała kuna, one się podobno brzydzą zapachu psa, więc po wyczesywaniu Wikusi wsadzałam kłaki ze szczotki w taki woreczek, jak był z boku maski (tam gdzie trzymałam szmatę do wycierania bagnetu) to się odczepiła kuna.
Auto dalej chodzi, ojciec na nic się nie skarżył, czyli strategia zapachowa pomogła
-
- Posty: 3
- Rejestracja: sob sty 11, 2014 11:27 am
Re: Dziki szczur w samochodzie
Musiało to być okropne...
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziki szczur w samochodzie
Haha a mi wczoraj braciszek mówił, że na kuny najlepsze jest... kupsko tygrysa Że najlepiej odstrasza i że podobno do zoo ludzie dzwonią i proszą o kawałki tygrysiej kupy żeby podłożyć. To jest takie absurdalne dla mnie że nie ogarniam, czemu akurat tygrysa? No ale działa podobnoEnsui pisze:Rodzice mają szkodniki na działce, chyba też kuny, i właśnie tak robią - mama wyczesuje psa, a kłaki wkłada do nor.Cyklotymia pisze:To na pewno szczury? U mnie w aucie grasowała kuna, one się podobno brzydzą zapachu psa, więc po wyczesywaniu Wikusi wsadzałam kłaki ze szczotki w taki woreczek, jak był z boku maski (tam gdzie trzymałam szmatę do wycierania bagnetu) to się odczepiła kuna.
Auto dalej chodzi, ojciec na nic się nie skarżył, czyli strategia zapachowa pomogła
Re: Dziki szczur w samochodzie
Odchody tygrysa??? Tego nie słyszałam, mam nadzieję że w Krakowskim Zoo mamy tygrysy bo przydadzą mi się... Nie byłam tam 8 lat...a ściagac odchody np. z Wawy porażka:D