 
 
Moderator: Junior Moderator
 
		
		 
  
 


Spodobał mi się ten akcentema0505 pisze:Moja przygoda ze szczurami zaczęła się pewnego pochmurnego dnia ... a tak bez pierdzielenia głupot. Był wieczór, jak zwykle zamulałam przed komputerem i przeglądałam facebooka.
 Ale jak poproszę żeby je nakarmiła jak mnie nie ma to nigdy z tym problemu nie ma
 Ale jak poproszę żeby je nakarmiła jak mnie nie ma to nigdy z tym problemu nie ma  To samo np. z przyjazdem po mnie gdy przyjadę ze szczurkiem. Z przystanku mam 25min z buta do domu, jest zimno więc z takim malcem w transporterze troszkę nie halo. Niby nie lubi, a jednak dużo pomaga
 To samo np. z przyjazdem po mnie gdy przyjadę ze szczurkiem. Z przystanku mam 25min z buta do domu, jest zimno więc z takim malcem w transporterze troszkę nie halo. Niby nie lubi, a jednak dużo pomaga  Mój tata nie mieszka z nami, ale utrzymuje moje ogonki. Jak przyjeżdżałam do niego to bawił się z nimi i lubił to chyba
 Mój tata nie mieszka z nami, ale utrzymuje moje ogonki. Jak przyjeżdżałam do niego to bawił się z nimi i lubił to chyba  ale sam stwierdził, że rozumie mieć 2-3 szczurki ale nie 6 ....
 ale sam stwierdził, że rozumie mieć 2-3 szczurki ale nie 6 .... 

 . A teraz patrze na nich i jakoś tak mało, smutno, bo w końcu TYLKO dwa
. A teraz patrze na nich i jakoś tak mało, smutno, bo w końcu TYLKO dwa   
 


 . A co najlepsze okazało się, że czarnuszek jest double rexem, więc mam i blutka i łysola
. A co najlepsze okazało się, że czarnuszek jest double rexem, więc mam i blutka i łysola  

 . Pierwsza kąpiel i sesyjka z pańcią  :serducho:.
. Pierwsza kąpiel i sesyjka z pańcią  :serducho:.










 .
. 




 widać to szczególnie u chłopaków
  widać to szczególnie u chłopaków   
 