Ogonkowe historie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

Oczywiście, że damy radę! :)
Podobno rozpracowywał to od kilku dni, bo mama widziała jak podgryzał i lizał to miejsce, ale nie miał rany żadnej... Teraz zrodziła mi się w głowie myśl, że może ten ropień zaczynał dopiero się zbierać, a szczur kojarzył, że wiązało się to z nieprzyjemnymi rzeczami, więc chciał się pozbyć problemu. Jestem w stanie uwierzyć, że zastosował taką prostą logikę :P Teraz jest obrażony.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Ogonkowe historie

Post autor: Entreen »

Arau pisze:My braliśmy Baytrill, to steryd.
Baytril to antybiotyk, ten sam, co Enroxil.

I w zasadzie przy ropniu podstawa to usuwanie ropy, antybiotyk i odkażanie. Myślę, że wet powinien Ci dać to, o co prosisz...
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

Ok, spróbuję jutro zdobyć jakiś antybiotyk. Wiecie, jaki to pech? Mam po ostatniej kuracji jakieś resztki w Warszawie, ale do głowy mi nie przyszło, że to jednak będzie ropniowate coś i, że powinnam wozić ten antybiotyk... Było nakłuwane. Chyba, że to jakieś zjawisko 2 w 1.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogonkowe historie

Post autor: IHime »

Ropień zwykle swędzi albo boli, więc może dlatego Kacper przy nim gmerał. Zauważyłam, że kiedy się otworzy, naturalnie czy z pomocą, ogony odczuwają ulgę. Ropień można też przepłukiwać nadmanganianem (do kupienia w aptece w tabletkach do rozpuszczenia), starając się usunąć jak najwięcej ropy i przepłukać w środku. Można sobie pomagać strzykawką bez igły. Dziewczyny słusznie prawią. Możesz się przejść do weta, do poniedziałku daleko, a ropień to stosunkowo prosta sprawa.
Zjawiska 2w1 się zdarzają, ale mam nadzieję, że to nie to. Zdrówka dla przystojniaka!
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

Dziękuję IHime! :)
Wiem, że dobrze mi doradzacie. Co ja bym zrobiła bez tego forum...

Co prawda ciągle przeprowadzam dalsze analizy :P Wczoraj mi się udało go złapać na chwilę. Została mu taka twarda kulka jeszcze. Ma strupek, ale nie mogę się go pozbyć (tzn. namaczać go na tyle długo, żeby zszedł, bo szczur ucieka, ale będę próbować jeszcze dzisiaj). Mam wrażenie, jakby pod strupkiem było coś białego twardego. Może to kaszak? gnieść czy nie gnieść...
Zobaczyłam to, jak ścisnęłam dwoma palcami ten "guzek". Po mocniejszym ściśnięciu, podeszło krwią, nie pojawiła się ropa. Szczur się drze tylko przy ściskaniu, normalne dotykanie, naciśnięcie, go nie bolą. Ogólnie jestem jedyną osobą, której pozwala się złapać i w ogóle oglądać ten brzuch (przez 5 sekund).

Mam obawy po tej jednej wizycie, na której przekonałam się, że niewprawny lekarz może zaszkodzić bardziej, niż pomóc :/ I walczę ze sobą, bo zapewne to prosta rzecz, ale jak go znowu ktoś nieumiejętnie wyściska w imię poradzenia sobie z prostą sprawą, to będzie człapał i odchorowywał to przez kilka dni.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

To nie ropień!
Zaryzykowałam i poczekałam do dzisiaj, żeby iść do naszego weterynarza. Ten nasz u rodziców jest mało chętny gryzoniom.
To jakaś dziwna zmiana, w sumie nie wiadomo do końca co to, ale jak dr Judyta ściągnęła strup, to widać było jakieś zmiany nabłonkowe. W środę usuwanie. Ogólnie szczurowi nic się nie dzieje i pewnie by się nie działo, ale ryzyko paprania jest duże. Martwię się, że Kacper w izolacji, jeszcze z kołnierzem, to będzie dramat, ale nie mam wyjścia :(

Myślicie, że Ferplast 10 nadaje się na chorobówkę? Chciałam i tak chłopakom zmienić transporterek, więc mogłabym to zrobić korzystając z okazji, że i tak potrzebuję chorobówki. Już dawno nosiłam się z zamiarem kupna małej klatki, ale zeszło tak od ostatniej potrzeby... Mam słomiany zapał i nagle teraz na gwałt potrzebuję czegoś, kiedy akurat chodzę wieczorami do pracy!
http://animalia.pl/produkt,4079,ferplas ... x29cm.html
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ogonkowe historie

Post autor: diana24 »

Zdróweczka :( Najgorsze są właśnie te zmiany, które do końca nie są wiadome...
Moim zdaniem co do chorobówki powinnaś kupić normalną małą klatkę. Bez pięterek i innych pierdół. Ja nigdy nie lubiłam zostawiać w transporterze. Ale oczywiście to tylko moje zdanie :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

W ogóle to w lecznicy wysiadła wziewka, więc musiałam wczoraj uczestniczyć w gnębieniu szczura bez żadnego znieczulenia. Najgorsze jest to, że wywracanie go na plecy jest według niego zamachem na jego życie, ale się udało :).
To co miał na wierzchu było już martwe i normalnie zeszło, a w środku była taka zmieniona tkanka, dziwna, której nie dało się usunąć ręcznie. Szczur miał brzuszek we krwi, darł się, podskakiwał, ja zamykałam oczy, ale na szczęście pani doktor jest sprawna i sprytna, więc nie było za dużo tego męczenia. Kacper drze się jak tylko dotknę go gazą z rivanolem, jeszcze zanim zdążę przemyć cokolwiek, stąd nie sądzę, aby wczoraj doznawał wielkich boleści... Na pewno troszkę cierpiał, ale szybko się uspokoił, a po wizycie był bardzo wesoły. Jak ma nadmiar cierpień, to jest obrażony, ale tym razem zapomniał bardzo szybko. A ja głupia, ubolewałam nad losem szczurka, który to ciągle jest męczony i zabijany, więc zaczęłam szeleścić dropsami, żeby go pocieszyć, a on podskoczył, przybiegł radośnie, odżył momentalnie :P

diana24, jasne, że klatka jest lepsza, zgadzam się :) problem w tym, że ja już nie mam gdzie trzymać tych szczurzych akcesoriów, dlatego chciałam połączyć funkcję chorobówki z transporterem :). Teraz mam Aladino Large i to był nie do końca dobry zakup.
Cóż, zamówiłam ten transporter Atlas 10, bo animalia ma go w magazynie, więc będzie szybko. Trudno, szczur będzie musiał jakoś to przeżyć. Najbardziej martwię się, że pracuję wieczorami i nie będę mogła go doglądać :/
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogonkowe historie

Post autor: Arau »

Dziwne "coś" ;/ Jak ja nie lubię nic nie wiedzieć... Może jakieś zakażenie?
Ale grunt, że szczura nie boli, poawanturować się trzeba! :) Bidny będzie w odosobnieniu, no ale mus to mus...
Trzymajcie się, zdrówka dla Kacperka! :*
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogonkowe historie

Post autor: IHime »

Wziewka padła? Wiadomo, kiedy naprawią? Będą jeszcze się do tego dziwnego tworu dobierać Kacperkowi? Wycałuj biedaka od nas.
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

IHime, nie wiem, co właściwie się z nią stało. W każdym razie już jutro będzie działać i szczur popołudniu ma zabieg wycinania tworu. Przed pracą zostawiam szczury (Kubuś jako towarzysz, obiecano mi, że po zabiegu będzie stał w klatce obok), a w czwartek odbieram, bo jutro wracam do domu o 23 :/ Mężczyzna też niezbyt czasowy akurat.
Wada małych stadek - obawiam się zarówno zostawienia samego Kuby w domu, jak i samotności Kacperka :( ale w MV na szczęście na to nie patrzą krzywo..

Arau, twór rozwinął się z tego guzka. Nie bardzo co prawda wiem, jak dokładnie, bo mama twierdzi, że nic się nie powiększało, aż do momentu, w którym szczur się zaczął tym interesować. Nie ma zakażenia, to jest tylko taka dziwna zmieniona tkanka. Nie wiem w sumie. No i była jakaś tam ropa, jakaś krew, ale teraz już ponownie zaschło na strupa.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogonkowe historie

Post autor: IHime »

W takim razie jutro będziemy kciukać.
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Ogonkowe historie

Post autor: gosja1 »

Tak, bardzo proszę! A potem proszę o kciuki przez tydzień, żeby szczur-panikarz dobrze znosił kołnierz ;)
Dobrze, że od lutego będę mieć normalniejsze godziny pracy i nie będę pracować w weekendy :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ogonkowe historie

Post autor: diana24 »

Kciukamy, kciukamy ;)
Na pewno będzie smutny z jakimś plastikiem wokół szyi. Foch na Ciebie też może wystąpić :P
Ale chłopak jakoś to przeżyje :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogonkowe historie

Post autor: Arau »

Kciukamy :* Robisz hispo?
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”