Klimatyczna Szajka
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
Gosju, nie wiem, czemu przegapilas, ale juz beda kolejne...
Tak, psina te szczuro poduszke od Nietopra uwieeeeelbiaaa
Co u szczurow... Sznycel smarka, Comet na antybiotyku, Alucard ma sie dobrze., zdrowiutki.
Hiscynt terroryzuje Lukra, w transporterze chce go zabic i czasem niedopuszcza go do miski... ja 29go wyjezdzam, moze uda sie ich wykastrowac przed, jak nie, to zaraz po powrocie tracą jajka..
Mysiaki:
I chomiki:
I synuś moj:
Tak, psina te szczuro poduszke od Nietopra uwieeeeelbiaaa
Co u szczurow... Sznycel smarka, Comet na antybiotyku, Alucard ma sie dobrze., zdrowiutki.
Hiscynt terroryzuje Lukra, w transporterze chce go zabic i czasem niedopuszcza go do miski... ja 29go wyjezdzam, moze uda sie ich wykastrowac przed, jak nie, to zaraz po powrocie tracą jajka..
Mysiaki:
I chomiki:
I synuś moj:
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
Dawno tu nie zaglądałam no i proszę, chłopaki wyrośli ale i stada się rozrosły Widać od kiedy Jasiek i Lukier zostali rozdzieleni to straszne z nich ofiary, Jasiek to MegaWielkaKlucha co tylko patrzy by kolana ludzkie dla niego były... Ale żeby Grosio-Hiacynt toć on spać uwialbiał, gapcio kochany, miziastokapciasty, do miski ostatni ale nigdy zadnych walk o to-no bo on zdarzy sie najeść.... nie poznaje chłopaków . No może prócz:
Pozdrowienia i uściski dla gromadki
PS: Lukier i Hiacynt mają z resztą zgrai urodzinki 4.07
to ma po ojcu...klimejszyn pisze: drugi sika wszedzie gdzie spi i ma przez to rude pasemka
Pozdrowienia i uściski dla gromadki
PS: Lukier i Hiacynt mają z resztą zgrai urodzinki 4.07
Jędze: Pixi*, Atena*, Bajka*, Luna*, Lana, Finka, Łacia
Gałgany:Szaman*, Jaś*, Mikrus*, Skaut*, Yoda*, Robin*, Kajtek,Anakin,Wookiee
Bo nawet gdy odejdzie za tęczowy most to i tak zawsze jest z nami <3
Gałgany:Szaman*, Jaś*, Mikrus*, Skaut*, Yoda*, Robin*, Kajtek,Anakin,Wookiee
Bo nawet gdy odejdzie za tęczowy most to i tak zawsze jest z nami <3
Re: Klimatyczna Szajka
Bardzo się ciesze, że kolejne zdjęcia
http://s1023.photobucket.com/user/klime ... 1.jpg.html co to za akrobacje?
Niechaj szczuractwo szybko się kuruje. Hiacyntowi życzę więcej rozumku, a nie skłonności do agresji.
Myszki rozkoszne. http://s1023.photobucket.com/user/klime ... 1.jpg.html zwłaszcza taki pysio patrzący, z uszami przygotowanymi do odlotu
http://s1023.photobucket.com/user/klime ... 1.jpg.html jaki uśmiech trawiasty...
Świetne są brązowe psy
http://s1023.photobucket.com/user/klime ... 1.jpg.html co to za akrobacje?
Niechaj szczuractwo szybko się kuruje. Hiacyntowi życzę więcej rozumku, a nie skłonności do agresji.
Myszki rozkoszne. http://s1023.photobucket.com/user/klime ... 1.jpg.html zwłaszcza taki pysio patrzący, z uszami przygotowanymi do odlotu
http://s1023.photobucket.com/user/klime ... 1.jpg.html jaki uśmiech trawiasty...
Świetne są brązowe psy
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Klimatyczna Szajka
Klimciu,przykro mi z powodu Po. Przytulam!
Ślicznie w tym Twoim Myszakowie. Ciapek dobrze trafił. Lepiej z nim troszkę?
Ślicznie w tym Twoim Myszakowie. Ciapek dobrze trafił. Lepiej z nim troszkę?
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
nasza gromada zmniejszyła się o mysiego beżyka i chomika Ciapka.....
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
Przykro z powodu Ciapka i myszaka...
Ale reszta jak wyrosła - Hiacynt jaki jest wielki i puchaty! Jaśmin nadal jest szurniętym lekko dzieciakiem, a Hiacynt to - już młodzież, i to taka bywająca na siłowni!
Ale to jest dobitny dowód na to, że dla ciebie to już nie ma ratunku
Ale reszta jak wyrosła - Hiacynt jaki jest wielki i puchaty! Jaśmin nadal jest szurniętym lekko dzieciakiem, a Hiacynt to - już młodzież, i to taka bywająca na siłowni!
Ale to jest dobitny dowód na to, że dla ciebie to już nie ma ratunku
Wyszukiwarka nie gryzie
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
Malachit, no Hiacynt jest wielką puchatą kulą, bo się puszy jak głupi
ale teraz się uspokoił, żyją sobie ładnie z Lukierkiem (Jaśminem ), Hiacynt sam do mnie przychodzi i domaga się miziania, nie puszy się, mam nadzieję, że tak zostanie (tfu tfu).
reszta stada też ok, chociaż widać powoli wiek. Comet schudł, ale przez antybiotyki, już jest zdrowy. Sznycel spowolniał i już nie widać beżowej smugi jak się przemieszcza, a szczura
Alucardowi wyskoczył jakiś guzek za prawą łapką, będziemy obserwować, wiem, że u jego braci też coś się pojawiało.
myszki ok, grzeczne, nawijają w kołowrotkach jak zawsze, jeden łysol ma problemy z oczkiem, ale już działamy.
u chomików też ok, Bulbul schudł, bo przez chwilę był piłką bez łapek
a no i co do chomików...
oto Chrysander z hodowli Zbójnickie Chomiczki.
chcieliśmy jakoś pustkę po Ciapku zapełnić i proszę.
Chrysio ma 8 miesięcy i być może jesienią wróci na kilka dni do hodowli i zostanie tatą
za kilka dni do nas dotrze.
foto by Motusa
ale teraz się uspokoił, żyją sobie ładnie z Lukierkiem (Jaśminem ), Hiacynt sam do mnie przychodzi i domaga się miziania, nie puszy się, mam nadzieję, że tak zostanie (tfu tfu).
reszta stada też ok, chociaż widać powoli wiek. Comet schudł, ale przez antybiotyki, już jest zdrowy. Sznycel spowolniał i już nie widać beżowej smugi jak się przemieszcza, a szczura
Alucardowi wyskoczył jakiś guzek za prawą łapką, będziemy obserwować, wiem, że u jego braci też coś się pojawiało.
myszki ok, grzeczne, nawijają w kołowrotkach jak zawsze, jeden łysol ma problemy z oczkiem, ale już działamy.
u chomików też ok, Bulbul schudł, bo przez chwilę był piłką bez łapek
a no i co do chomików...
oto Chrysander z hodowli Zbójnickie Chomiczki.
chcieliśmy jakoś pustkę po Ciapku zapełnić i proszę.
Chrysio ma 8 miesięcy i być może jesienią wróci na kilka dni do hodowli i zostanie tatą
za kilka dni do nas dotrze.
foto by Motusa
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
A bracia są już jajcięci? Lukier to zawsze słodko wyglądał, ale chodziło mi o porównanie z ich siostrą, moją Jaśmin - jak byli mali to była podobna bardzo do Hiacynta, a teraz - on urósł i zmężniał, a ona... nawet nie urosła
Za Alucarda trzymam kciuki!
A nowy domownik uroczy, i w ogóle jaka nazwa hodowli, zabójcza
Za Alucarda trzymam kciuki!
A nowy domownik uroczy, i w ogóle jaka nazwa hodowli, zabójcza
Wyszukiwarka nie gryzie
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
Aaaa widzisz, Mal, ja w chorobie gorzej mysle i bylam przekonana, ze piszac Jasmin masz na mysli Lukra, bo cos mi switalo, ze to imie juz sie w tym watku przewijalo
Bracia ostatecznie nie sa ciachnieci, albo brakowalo kasy albo czasu, albo jak Hiacynt szalal to ja mialam wyjazd i chcialam ciachac po powrocie, a tu zmiana o 180stopni, potulny jak baranek, a ja wrocilam 2 tygodnie temu a od tego czasu pracowalam.... 4dni... bo jak nie problem z nogą, to choroba, wiec i kasy nie ma. Wiec mam nadzieje, ze taki potulny zostanie
Bracia ostatecznie nie sa ciachnieci, albo brakowalo kasy albo czasu, albo jak Hiacynt szalal to ja mialam wyjazd i chcialam ciachac po powrocie, a tu zmiana o 180stopni, potulny jak baranek, a ja wrocilam 2 tygodnie temu a od tego czasu pracowalam.... 4dni... bo jak nie problem z nogą, to choroba, wiec i kasy nie ma. Wiec mam nadzieje, ze taki potulny zostanie
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
Klim,Hiacynt naprawdę wielki.Ciekawe ile waży?
A zbój,jak każdy zbój-uroczy
A zbój,jak każdy zbój-uroczy
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
Ile Hiacynt wazy nie wiem, ale Alucard jest wiekszy
Trojka wczoraj zamieszkala w perfekcie, ja odzyskalam troche miejsca, docelowo oba stadka beda mieszkac w setkach.
Chrysander od dzisiaj u nas
Szczuractwo:
wiecznie zaszczany Lukier
Reszta chomikow:
I myszy:
Lysole sa rozdzielone aktualnie, Mozg zachorowal a Pinkybzaczal go ostro atakowac..
Tak Maks pilnuje chorutka:
A tutaj solenizant, ktory w niedziele skonczyl 4 latka
Trojka wczoraj zamieszkala w perfekcie, ja odzyskalam troche miejsca, docelowo oba stadka beda mieszkac w setkach.
Chrysander od dzisiaj u nas
Szczuractwo:
wiecznie zaszczany Lukier
Reszta chomikow:
I myszy:
Lysole sa rozdzielone aktualnie, Mozg zachorowal a Pinkybzaczal go ostro atakowac..
Tak Maks pilnuje chorutka:
A tutaj solenizant, ktory w niedziele skonczyl 4 latka
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
jejku, jacy oni wszyscy są kochani!
Setka, Mufa i Panda.
[*] Morfinek, [*] Serek, [*] Tosia
[*] Morfinek, [*] Serek, [*] Tosia
Re: Klimatyczna Szajka
Sto lat dla solenizanta! Jejku, kiedy to zleciało?
Re: Klimatyczna Szajka
Ach, ten Twój zwierzyniec!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
mała aktualizacja - nie ma z nami mysza Pinkiego. chorował, na lekach była poprawa, a nagle znalazłam go martwego...
druga rzecz.... znowu nas więcej
najpierw pewny DS - dwie mysiaki Arieene i Breena, które wcisnęła mi Maszka (tak bardzo się broniłam przecież! ), przekochane maluszki, ciągle się bawią, kombinują, rozrabiają
a teraz.. hm, chyba powinnam mieć bana na zoologa poszłam do mojego zaprzyjaźnionego sklepu po coś dobrego na przyjazd myszaków (jeszcze Maszce pisałam, że się wybieram po jakieś smaczki), wróciłam z.... no właśnie.
Rysio. pan świnek. ktoś go oddał do sklepu do adopcji, ale tylko pod warunkiem kupna mini klatki za 70zł.. ja z tego sklepu brałam już Bandytę do adopcji (patrzcie jaki genialny DT daję - nie trzeba się martwić, że się DS nie znajdzie ), no to zabrałam i świniaka. bez klatki.
no i on robi wszystko, żebym go nie oddała... strzela takie miny, guga jak się go drapie po tyłku, śpi w polarkowym tunelu z wyciągniętymi łapkami, jak kurczak...
ale co się będę rozpisywać - footy
a co u reszty zwierzaków :
Sznycel - trzyma się najlepiej z mojej geriatrii, chociaż zaczął mi chrumkać coś, więc dostaje beta.
zaszywa się na pół dnia w kuwecie i łypie złowieszczo, czyli wszystko w normie
Comet - jemu co chwilę leki zmieniamy, chrumczy to i chrumczy, nie możemy doleczyć nijak. ale poza tym moje głupiouche jak zawsze kochane, czeka tylko przy drzwiczkach żeby go wziąć na kolanka
Alucard - misio ogromny mi coś słabnie, łapki nie te, guz póki co nie rośnie (tfu tfu) - wyskoczył mu niedawno za łapką, rósł szybko, ale się zatrzymał. kiziany po główce się rozpływa
Hiacynt - zmądrzał chłopak, nie szaleje, miziać się daje, brata nie męczy. śpi na półkach z jajkami przyciśniętymi do prętów - sposób na upały
Lukier - to to moje zawsze grzeczne było, teraz jak go brat nie męczy to spokojnie sobie biega, nie musi się skradać do miski, mizianko lubimy
u chomików też wszystko ok, Bulbulator już zawsze będzie pingpongiem, który się odbija głową od ścian, Bandyta i Chrysander to miśki nad miśkami
u myszek też dobrze, samczyki mi się upasły i wyglądają jak bąki, a samiczki... no grube wredoty dwie się uwzięły na czarnuszkę, męczą ją, przeganiają, ta biedna sama sypia, dlatego maluszki będą zbawieniem, mam nadzieję, że dla niej też jutro zacznę łaczenie.
druga rzecz.... znowu nas więcej
najpierw pewny DS - dwie mysiaki Arieene i Breena, które wcisnęła mi Maszka (tak bardzo się broniłam przecież! ), przekochane maluszki, ciągle się bawią, kombinują, rozrabiają
a teraz.. hm, chyba powinnam mieć bana na zoologa poszłam do mojego zaprzyjaźnionego sklepu po coś dobrego na przyjazd myszaków (jeszcze Maszce pisałam, że się wybieram po jakieś smaczki), wróciłam z.... no właśnie.
Rysio. pan świnek. ktoś go oddał do sklepu do adopcji, ale tylko pod warunkiem kupna mini klatki za 70zł.. ja z tego sklepu brałam już Bandytę do adopcji (patrzcie jaki genialny DT daję - nie trzeba się martwić, że się DS nie znajdzie ), no to zabrałam i świniaka. bez klatki.
no i on robi wszystko, żebym go nie oddała... strzela takie miny, guga jak się go drapie po tyłku, śpi w polarkowym tunelu z wyciągniętymi łapkami, jak kurczak...
ale co się będę rozpisywać - footy
a co u reszty zwierzaków :
Sznycel - trzyma się najlepiej z mojej geriatrii, chociaż zaczął mi chrumkać coś, więc dostaje beta.
zaszywa się na pół dnia w kuwecie i łypie złowieszczo, czyli wszystko w normie
Comet - jemu co chwilę leki zmieniamy, chrumczy to i chrumczy, nie możemy doleczyć nijak. ale poza tym moje głupiouche jak zawsze kochane, czeka tylko przy drzwiczkach żeby go wziąć na kolanka
Alucard - misio ogromny mi coś słabnie, łapki nie te, guz póki co nie rośnie (tfu tfu) - wyskoczył mu niedawno za łapką, rósł szybko, ale się zatrzymał. kiziany po główce się rozpływa
Hiacynt - zmądrzał chłopak, nie szaleje, miziać się daje, brata nie męczy. śpi na półkach z jajkami przyciśniętymi do prętów - sposób na upały
Lukier - to to moje zawsze grzeczne było, teraz jak go brat nie męczy to spokojnie sobie biega, nie musi się skradać do miski, mizianko lubimy
u chomików też wszystko ok, Bulbulator już zawsze będzie pingpongiem, który się odbija głową od ścian, Bandyta i Chrysander to miśki nad miśkami
u myszek też dobrze, samczyki mi się upasły i wyglądają jak bąki, a samiczki... no grube wredoty dwie się uwzięły na czarnuszkę, męczą ją, przeganiają, ta biedna sama sypia, dlatego maluszki będą zbawieniem, mam nadzieję, że dla niej też jutro zacznę łaczenie.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..