dzieki yss...
Oj ja tez sie balam, nawet mocnej go poglaskac pierwszego dnia mialam obawy <lol>
Ale z kazdym dniem przekonuje sie ze poza brakiem ubranka, absolutnie niczym sie nie rozni. Nie zakpouje sie w polarkach, a jesli tak to Caramelski tez to robi. Zadrapan na jego cialku jak do tej pory brak mimo ze potrafia sie blizniaki ostro kotlowac

Ja tez juz sie nie boje ze mu kuku zrobie. Smyramy sie, drapiemy itp.
Nowa ceche jaka zauwazylam u Cujoskiego to nachalnosc

Obaj z Caramelkiem sa naparwde swietnymi chlopakami, i obaj sa zazdrosni o siebie. Jak jeden pakuje sie na kolana to natychmiast drugi tez musi

Sa swietni, jesli mialabym polecac hodowle ze stowarzyszenia to napewno justki (i prosze tego nie odbierac jako lizustwa, to jest fakt

)
A teraz super wiesci

na poniedzialkowym RTG na ktore czekalam z lekkim strachem wyszly.. praktycznie zdrowe pluca <skacze z radosci> W pozycji bocznej wygladaja na calkowicie zdrowe. W lewym plucku zostal jeszcze malenki stan zapalny, ale nawet doktor nie spodziewala sie ze tak sie wylecza. Jescze 2 tyg na antybiotykach i powinno juz byc calkowicie dobrze.
Klapkowska choroba, i efekty leczenia byly tak mile zaskakujace ze Pani doktor zrobila zdjecia zdjec i zwoalal wszystkie doktorki w lecznicy

Niestety wyszlo rowniez przesuniete serce, co moglo spowodowac chorobe. Serduszko na razie jest do obserwacji.
U reszty besti na szczescie bez zmian. I oby jak najdluzej. Niedlugo dziewczyny koncza 2 lata, ale sa w swietnej formie, pomijajac nadwage Mesz
