![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Tragedia : /
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Tragedia : /
Może masz rację, że to przez to panikowanie.. No ale wiesz, mam szczurka z adopcji, jest bardzo delikatny no i nie chcę żeby od razu po drugim dniu u mnie stała mu się krzywda ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Tragedia : /
gdyby starszy chciał młodemu zrobić krzywdę pewnie już by to zrobił, skoro nie leje się krew i nie lata futro to zdecydowanie panikujesz
chłopaki muszą się dogadać po prostu, daj im czas na to
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Re: Tragedia : /
Ehh jakie to męczące
Chłopaki już są w jednej klatce. Aster nie wykazuje żadnych agresywnych ruchów w stosunku do Profesorka
Mam nadzieję, że jeszcze trochę i się do malucha przekona ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Tragedia : /
Dlaczego za wcześnie? Jesli wszystko gra to nie ma co przedłużać sprawy
Trzeba jedynie być czujnym na początku.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Tragedia : /
[b]AnkaES[/b] wszyscy doradzają, żeby zamykać ogony w jednej klatce jak już się akceptują.
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Tragedia : /
Już po jednym dniu?
Może i tak. Moja uwaga wynikala z doświadczeń w łączeniu... świnek morskich
więc mogłam się mylić...
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Mała Mi & Migotka
Re: Tragedia : /
Jesli cały dzień jest bez krwawych bujek, a wszystko ogranicza się do braku zainteresowania to pewnie, że można
Przeciąganie łączenia w takiej sytuacji nie ma większego sensu i celu.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Tragedia : /
Jak nic złego się nie dzieje to czemu nie
Wiadomo, że gdyby coś się działo to od razu malucha dałabym do drugiej klatki ale póki co nie widzę takiej potrzeby ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Tragedia : /
u mnie większość łączeń polegała na tym że już pierwszego dnia szczury były w jednej klatce. to widać - jak się nie akceptują to trzeba łączyć powoli, ale jak nie ma problemu to nie ma sensu odkładać. Postaw tylko klatkę koło łóżka żebyś w razie czego się obudziła i mogła kontrolować sytuację
Re: Tragedia : /
No tak Aster zaakceptował malucha, co prawda niekiedy jeszcze go przygniata ale to chyba normalne
Profesorek jest spokojny i nie stawia żadnych oporów no a poza tym nowe miejsce, nowi ludzie, nowy szczur - to wszystko też wpływa na jego obecne zachowanie. Klatkę mam zawsze przy łóżku, więc mam na nich oko ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Tragedia : /
Moje dziewczyny ciągle się przygniatają, ugniatają itd
To normalne.
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Mała Mi & Migotka
Re: Tragedia : /
No to chyba sukces
Dopóki paliło się światło Profesorek siedział w domku i nie wychodził, jak tylko je zgasiłam, zaczął szaleć po klatce
Leżałam tak około godziny, bo i tak nie mogłam zasnąć i nasłuchiwałam co oni tam robią - wiadomo było trochę pisków, kiedy Aster wyganiał go ze swojego hamaczka.. No ale przeżyłam szok - rano się budzę a oni śpią przytuleni na górze w hamaku Asterka
Ah ta nieopisana radość
Jednak kiedy ich nakryłam na spaniu razem od razu obaj zmieszani uciekli na dół ![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.