[INNE] nie rośnie

[tygrys1985]

Nie Norris to nie samiczka sprawdzałam juz ze 100 razy, sama tak myślałam,ale to na pewno samiec

[Ayumi]

tygrys1985, mój Shanti na początku wygladał jak myszka a nie szczurek i to przez długi czas, jadra zeszły mu bardzo późno, zabrałam go jako samiczkę a po pewnym czasie okazał się chłopcem, do tej pory jest mały - dużo mniejszy od innych szczurków

[krwiopij]

[quote="tygrys1985"]natomiast malutkiemu j aderka pod ogon nie zeszły!![/quote]
szczurom jadra schodza do moszny w wieku ok. 4 tygodni... jesli nie ma ich na miejscu, to skad wiesz, ze to samiec? :? w jakim wieku sa te szczury? jak dlugo sa razem?

[Lulu]

tygrys1985, moglbys dac tu fotki obu szczurow? no i ich podwozia?

[ESTI]

[quote="krwiopijka"]szczurom jadra schodza do moszny w wieku ok. 4 tygodni.[/quote]
Tak sie dzieje przy prawidlowym wzroscie i zywieniu. Znam przypadki kiedy jaderka opuszczaly sie dopiero w 6 tygodniu. Jedna w tej sytuacji, po miesiacu w przypadku ich braku - na 99% to samiczka.
Przydalyby sie zdjecia...

[tygrys1985]

no cóż wydaje mi się, że samiczki nie mają penisków,a mój Norrisek ma... takiego samego jak i Chucki... tylko jąder coś nie widać,może ma akurat tą wadę wrodzonę, kiedy jądra rozwijają się w podbrzuszu zamiast zejść pod ogonek? W sumie nic mu nie jest tylko za bardzo nie urósł, zachwouje się normalnie! może tak ma być? o zdjęcia się postaram,dziś pozyczę aparat i wgram najpóźniej jutro zdjęcia ogonów z każdej strony

może u Norrisa będzie tak jak u Shanti od Ayumi?? aha Krwiopijko są razem od urodzenia.

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Sro Cze 07, 2006 6:35 pm ]
Posty scalone.
/ mod. LuLu

[Nisia]

Szamil Ajlii też nie miał jaderek (ale on ich po prostu nie miał - nie rozwinęły się). Poza tym wszystko inne miał jak u samca - więc był samcem. Też był wielkości samicy. Ale, z tego co pamiętam, w wieku 6 miesięcy rozwinął się w mosznie nowotwór (byc może to nie ma związku).

tygrys1985, pójdź do weta, aby dokładnie obmacał małego i sprawdził, czy on te jąderka w ogóle posiada.

[limba]

Jesli jadra pozostaly w brzuszku, to chyba tak jak u psow na przyklad,powinno sie je usunac. W jamie brzusznej jest za wysoka temperatura, i czesto dochodzi do znowotworzenia sie jader. (oczywiscie pisze na przykladzie psow, ale mysle ze dziala to podobnie)

[krwiopij]

nie mam pod reka samca, wiec nie bardzo moge porownac, ale o ile mnie pamiec nie myli, penis samca nie imponuje rozmiarami i jest calkiem podobny (przynajmniej na co dzien) do cewki moczowej samiczki... jesli sie myle, prosze mnie poprawic...

bardziej pewna metoda to przyjrzec sie dobrze i sprawdzic, czy miedzy cewka moczowa a odbytem nie znajduje sie pochwa...

niemniej roznice na pierwszy rzut oka sa naprawde niewielkie... to moze byc jakas sprawa zwiazana z nieprawidlowym rozwojem, a moze byc wiele prosciej - norris jednak jest dziewczyna, jest w ciazy i dlatego nie rosnie... cala energie poswieca na rozwoj mlodych i nie ma tylu sil, zeby rozwijac sie samemu (samej)...

[Nisia]

[quote="krwiopijka"]nie mam pod reka samca, wiec nie bardzo moge porownac, ale o ile mnie pamiec nie myli, penis samca nie imponuje rozmiarami i jest calkiem podobny (przynajmniej na co dzien) do cewki moczowej samiczki... jesli sie myle, prosze mnie poprawic... [/quote]
Tak, ale penis jest wyżej od siusiaka samiczki. Mam akurat obie płcie pod ręką Przy czym samiec jest wykastrowany. Nawet bez jajek - baaardzo się rózni.
Acha, i penis mozna wynicować.

Gdyby Norris był samiczką musiałby mieć cycuchy doskonale zauważalne, a przynajmniej wymacywalne (dla mnie najbardziej wymacywalne są te pod pachami).

[Mikulinka]

Czasami takie problemy mogą być też spowodowane błędami genetycznymi... Czy szczurek na pewno nie pochodzi z chowu wsobnego (tzn. czy jego rodzice nie są ze sobą spokrewnieni)? Słyszałam już o podobnych przypadkach...

Może być również tak jak pisze krwiopijka...

Być może zdjęcia wszystko wyjaśnią.

[-megi-]

Ja obstawiam że samiec jest wnętrem
u koni tez zdarzają się takie sytuacje
... a co do tego, czy należy w takiej sytuacji usunać jadra z jamy brzusznej, to nie mam zielonego pojecia
(ja nigdy nie słyszałam że predysponuje to do zmian nowotworowych)

[PALATINA]

[quote="Nisia"]Acha, i penis mozna wynicować. [/quote]
To dobry sposób na sprawdzenie czy to penis.

[quote="krwiopijka"]bardziej pewna metoda to przyjrzec sie dobrze i sprawdzic, czy miedzy cewka moczowa a odbytem nie znajduje sie pochwa... [/quote]
Ten też świetny. :thumbleft:

[quote="-megi-"]Ja obstawiam że samiec jest wnętrem [/quote]
Ja też.

[quote="-megi-"]. a co do tego, czy należy w takiej sytuacji usunać jadra z jamy brzusznej, to nie mam zielonego pojecia
(ja nigdy nie słyszałam że predysponuje to do zmian nowotworowych)[/quote]
Ja też słyszałam, że należy jądra usunąć (nowotwory).

[tygrys1985]

nom więc zaniepokojona bardzo byłam dziś u weta i powiedział mi, że Norris jest młodszy o najmniej 2-3 tygodnie od Chucka, i że mam jeszcze poczekać,ale on na razie jąderek nie wyczuwa,i że jeśli za 3 tygodnie sprawa się nie zmieni,mam do niego zajrzeć,a on stwierdzi czy to wnętrostwo,więc na razie moje obawy troszkę się uspokoiły.No i wiem na pewno , że to samiec

[Dory]

Konie wnętry zwykle są bardzo agresywne (nie mówię, że zawsze!). Nie wiem jak ze szczurami.