[Inne] - Szczur i mysz.

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Mikulinka
Posty: 434
Rejestracja: czw lut 02, 2006 2:19 pm

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: Mikulinka »

I jak się toczą dalsze losy Kaya i Gerdy? Nadal mieszkają razem, czy zostali już oddzieleni? Swoją drogą na wspólnym zdjęciu oboje wyglądają naprawdę słodko ;)
Od lewej: Małpka, Borsusia, Kretusia, Bimbla
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: KasiaGdańsk »

Ja tylko dopiszę, że mysz chińska nie istnieje, a japońska mierzy do 6 cm i to dorosły osobnik, to jest zwykła mysz laboratoryjna. Nie sądzę by trzymanie ich razem było dobre dla obydwojga. Wiem jak Aja rzuca się na szczeble widząc mysz..
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
gżybek
Posty: 256
Rejestracja: czw lut 09, 2006 7:52 pm

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: gżybek »

Mikulinka pisze:Swoją drogą na wspólnym zdjęciu oboje wyglądają naprawdę słodko ;)
rzezczywiście ;) i aż szkoda było ich rozdzielać :-(
ale bałam sie o Gerdzie i dlatego przeniosłam ją do innej klatki, teraz jest już u mojej znajomej, gdzie znalazła towarzystwo bardziej dla niej odpowiednie (ale nadal jest na mnie obrazona :? ), a Kay czeka na 2 nowych kolegów, którzy muszą jeszcze troche podrosnąć zeby móc u mnie zamieszkać :D
KasiaGdańsk pisze:Ja tylko dopiszę, że mysz chińska nie istnieje, a japońska mierzy do 6 cm i to dorosły osobnik, to jest zwykła mysz laboratoryjna.
być może.
Wiem jak Aja rzuca się na szczeble widząc mysz..
z tym że Kay na Gerdzie sie nie rzucał, wrecz przeciwnie, zreszta na zdjeciu widać ;)
Obrazek
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia :), w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
Mikulinka
Posty: 434
Rejestracja: czw lut 02, 2006 2:19 pm

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: Mikulinka »

gżybek, chyba mimo wszystko słusznie postąpiłaś rozdzielając Gerdzię i Kaya, w końcu nigdy nic nie wiadomo...Do tej pory Twoje zwierzaki się akceptowały, ale najmniejsze nieporozumienie mogło (co wcale nie oznacza, że stałoby się tak na pewno) doprowadzić do tragedii...jednak w takich sprawach lepiej nie ryzykować
Od lewej: Małpka, Borsusia, Kretusia, Bimbla
gżybek
Posty: 256
Rejestracja: czw lut 09, 2006 7:52 pm

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: gżybek »

dokładnie, za bardzo sie bałam o Gerdzie, a teraz ma fajne towarzystwo i mam nadzieje ze jest zadowolona:D a Kay ma nową klateczke :hihi: ale o tym w innym poście ;)

pozdrawionka dla wszyściutkich ogonków :uscisk: :uscisk: :uscisk:
Obrazek
O_K_R_U_S_Z_E_K
_______________________________________________
ze mną: Uzi, Eddy i Pupcia :), w serduchu:[*]Nazumimi, [*]Maciek, [*]Kay.
viridjam
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 17, 2006 12:30 am

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: viridjam »

tez bym rozdzielila raczej..; lub siedzialabym caly dzien przy klatce pilnujac, zeby nic sie przypadkiem nie stalo. dobrze sie stalo :)mimo wszystko zdjecie piekne i troszke szkoda ze takie przyjaznie sa malo mozliwe...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: merch »

tak naprawde to niewiem jak to jest bo gdzieś słyszałam o róznych adopcjach , wydaje mi się ze istnieje szansa ,że taki adoptowny malec byłby tolerowany nawet po osiągnięciu dojrzałości , ale oczywiście to tylko przypuszczenia.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Anka.
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
Kontakt:

RE: [Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: Anka. »

co do szczurów i myszy

moja śp.Avonka mieszkała w króliczej klatce z dużym rozstawem, obok w akwarium mieszkała myszka, znaleziona na polu jako ranny maluszek, ale w kołowrotku zapierdzielała równo,akwa było przykryte siatką, mysz podkopała kołowrotek trocinami, podważyła siatkę i wyszła...prosto do klatki Avonki...
gdy weszłam do pokoju od razu rzuciła mi się w oczy ta siatka, myszy nie było, tylko u Avonki była kropelka krwi, a pod jej legowiskiem to, co pozostało z myszki, ogonek i tylne łapki połączone skórką....
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
maggie
Posty: 223
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 9:43 am
Lokalizacja: pod Poznaniem

Odp: [Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: maggie »

sa oczywiście wjatki ale ja bym tez nie ryzykowała...po co potem żałować :( a przeciez moga sie spotykac czasem po za klatka pod Twoim czujnym okiem...
Obrazek
Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka :)
Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Odp: [Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: Nakasha »

Mogę dodać, tak na wszelki wypadek - raz w życiu widziałam współżycie szczura i myszy razem.

Była to szczurzyca, która urodziła młode z chowu wsobnego. Młode zostały uśpione. Dołączono do niej oseska mysiego, który został odrzucony przez matkę (aż dziw, że nie został zjedzony przez matkę....). Szczurzyca wykarmiła oseska - mysią samiczkę - i do końca życia myszki (1,5 roku) mieszkały razem.

Nieprawdopodobne, ale zdarzyło się naprawdę ;).

Zazwyczaj jednak szczur zjada myszkę. Gdy szczur rośnie, staje się większy, silniejszy, bardziej samodzielny. Każdy gryzoń to dla szczura ewentualny biegający posiłek, szczurki to przecież łowcy... I nie dogadują się z myszkami, z myszoskoczkami, z chomikami, ze świnkami morskimi, z szynszylami, z królikami - z żadnym gatunkiem, oprócz swojego.

Zdarzają sie wyjątki, tak. Ale to tylko wyjątki. Reguła jest taka: gdy szczur dorasta atakuje i zabija inne gryzonie, nawet większe od siebie.

Normą są przyjaźnie między królikami a świnkami morskimi, zdarzają się między królikami a szynszylami, ale szczury takich przyjaźni nie tworzą....


To zawsze ogromne ryzyko, kończące się w 99,9% przypadków śmiercią innego gryzonia. Nawet, jeśli wcześniej razem słodko spali i się lubili....
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
justa:)
Posty: 45
Rejestracja: śr sie 15, 2007 7:28 pm

Odp: [Inne] - Szczur i mysz.

Post autor: justa:) »

mi się wydaje że raczej nie bo ostatnio mój 4 miesięczny szczur zagryzł młodszego po tygodniu zabawy i siedzenia razem w klatce
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”