cześ ;*
U nas po staremu.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
U mnie zmiany, ale w stadzie cisza i spokój.
Mamy teraz z tż stanowczo mniej czasu i cierpią na tym też dziewczyny, bo rzadziej je wypuszczamy... Staramy się codziennie w miarę możliwości, ale jak pracuję na drugą zmianę, to jest naprawdę ciężko wyskubać godzinę, czy dwie na wybieg dla nich. Bo sześć szczura jest ciężko ogarnąć na wybiegu to raz, a dwa - włażą za kanapę, muszę składać całe łóżko a i tak tak kombinują, tak kombinują, że wlezą
U mnie teraz brak czasu totalny. Znalazłam pracę, studiuję... Jezusie, nie mam nawet czasu iść do fryzjera se podciąć grzywkę, a o fitnessie marzę za każdym razem, kiedy obok niego przechodzę, a mam go na przeciwko bloku, obok przystanku, z którego odjeżdżam do pracy
Dziewczyny:
stan zgodny, Jagodzianki upasione (ale tylko one dwie, nie wiem jak to się dzieje)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Już prawie dorosłe wielkością. Sroldy kochane są. Dżejgod ostatnio troszkę podrapana była, pewnie podczas rujki... Reszta stateczna, nie wychyla się
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
No, i jak w nocy dają popisy na żwirku, to mam ochotę je udusić. Spać się nie da! Znacie jakieś sposoby na wytłumienie harców na brykiecie?
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Pochłaniają też masakryczne ilości żarcia, żwiru i produkują masę kupsk i smrodu
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Ale są urocze.
Ostatnio był u mnie brat z narzeczoną, która zainteresowana była szczurami. To jej opowiadałam co i jak... Chciałam przyszpanować, że reagują na cmokanie. I zareagowały. Tak, że aż się wystraszyłam, tak się hurtem rzuciły do drzwiczek
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
A ile hałasu narobiły
Foteczków nie mam jakiś aktualnych.
Ale...
BADUM TSSS!
Pozdrawiamy i mamy nadzieję częściej tu zaglądać.
:*