
[Klatka] - Wasze klatki
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		Re: [Klatka] - Wasze klatki
Aniu jak czysto w klatce <3 I Maszka jaki bąbel mały 
			
			
									
						
										
						
Re: [Klatka] - Wasze klatki
Czysto, bo specjalnie posprzątałam przed wrzucaniem zdjęć  No tak, Maszka albo coś mi strasznie wolno rośnie, albo już zawsze będzie drobniutka.
  No tak, Maszka albo coś mi strasznie wolno rośnie, albo już zawsze będzie drobniutka.
			
			
									
						
										
						 No tak, Maszka albo coś mi strasznie wolno rośnie, albo już zawsze będzie drobniutka.
  No tak, Maszka albo coś mi strasznie wolno rośnie, albo już zawsze będzie drobniutka.Re: [Klatka] - Wasze klatki
Łał, klatka Libellee bardzo mi sie podoba. Urządzona ze smakiem. Taka pogodna kolorystyka a wnętrze bardzo przestrzenne i ergonomiczne  Ja też mam pykówke, ale zniszczyła sie. Pręty jakos pordzewiały i są oblepione takim czymś, półki już chyba z dziesięc razy malowałam emalia bo szczury na nie sikaja i wciąż te półki smierdza, a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?
 Ja też mam pykówke, ale zniszczyła sie. Pręty jakos pordzewiały i są oblepione takim czymś, półki już chyba z dziesięc razy malowałam emalia bo szczury na nie sikaja i wciąż te półki smierdza, a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?
			
			
									
						
							 Ja też mam pykówke, ale zniszczyła sie. Pręty jakos pordzewiały i są oblepione takim czymś, półki już chyba z dziesięc razy malowałam emalia bo szczury na nie sikaja i wciąż te półki smierdza, a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?
 Ja też mam pykówke, ale zniszczyła sie. Pręty jakos pordzewiały i są oblepione takim czymś, półki już chyba z dziesięc razy malowałam emalia bo szczury na nie sikaja i wciąż te półki smierdza, a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

			
						za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: [Klatka] - Wasze klatki
Po prostu je pierzemyaltaj89 pisze: a z wszelkich mebli typu groty zrezygnowałam bo moje sczury wszytsko zaszczywają i te materiałowe meble strasznie smierdza, musialabym je prać co tydzień. Wy nie macie z tym problemu?
 Ja piorę najczęściej używane hamaki nawet codziennie, inne co kilka dni. Są z polaru, więc pierze się je błyskawicznie i schną też bardzo szybko, często wykręcam je w ręcznik i wieszam z powrotem w klatce już tylko odrobinę wilgotne. Czasem kiedy mam lenia wymieniam hamaki na zapasowe, a uzbieraną kupkę zasikanych piorę w pralce
 Ja piorę najczęściej używane hamaki nawet codziennie, inne co kilka dni. Są z polaru, więc pierze się je błyskawicznie i schną też bardzo szybko, często wykręcam je w ręcznik i wieszam z powrotem w klatce już tylko odrobinę wilgotne. Czasem kiedy mam lenia wymieniam hamaki na zapasowe, a uzbieraną kupkę zasikanych piorę w pralce  Nie wyobrażam sobie rezygnować z "materiałowych mebli" w klatce, bo szczury je uwielbiają
 Nie wyobrażam sobie rezygnować z "materiałowych mebli" w klatce, bo szczury je uwielbiają 
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
			
						Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: [Klatka] - Wasze klatki
To u mnie dziewczyny wolą koszyczki (nawet sputnika ostatnio olewają). Wykładam je ściereczkami, które muszę prać codziennie, czasem co drugi dzień. Na hamaczkach nie śpią, więc te rzadziej idą do prania 
			
			
									
						
										
						
Re: [Klatka] - Wasze klatki
Bardzo dziękuję, starałam się, żeby było ładnieŁał, klatka Libellee bardzo mi sie podoba. Urządzona ze smakiem. Taka pogodna kolorystyka a wnętrze bardzo przestrzenne i ergonomiczne
 W końcu klatka jest taka duża, że wchodząc do pokoju, to ona pierwsza rzuca się w oczy
 W końcu klatka jest taka duża, że wchodząc do pokoju, to ona pierwsza rzuca się w oczy  
 Też te wszystkie materiałowe elementy po prostu piorę. Do tej czerwonej kosmetyczki i do tunelu wkładam szmatki, które wymieniam nawet codziennie. Tunele mam dwa, więc mogę je wymieniać, a kosmetyczka jest w środku z takiego gumowatego materiału, wystarczy, że ją na mokro przetrę
 
 altaj89, starą, ocynkowaną klatkę można zanieść do malowania proszkowego. Włożą tą klatkę w jakąś substancję żrącą, żeby pozbyć się rdzy, a potem pomalują ją tak, że szczurom naprawdę ciężko będzie pozbyć się tej farby
 Ja mam zamiar zanieść na takie malowanie moją klatkę, kiedy ocynk zciemnieje tak, że będzie to brzydko wyglądać.
 Ja mam zamiar zanieść na takie malowanie moją klatkę, kiedy ocynk zciemnieje tak, że będzie to brzydko wyglądać.A półki można wymienić na koszyki albo plastikowe deski do krojenia (są tanie i łatwe w utrzymaniu) albo tak jak ja poprzycinać na wymiar klatki panele (opcja dla estetów
 ) też łatwo je utrzymać w czystości, no i ładnie wyglądają
 ) też łatwo je utrzymać w czystości, no i ładnie wyglądają 
Re: [Klatka] - Wasze klatki
powodzeniaLibellee pisze:Ja mam zamiar zanieść na takie malowanie moją klatkę

nie wiem czy dobrze pocięłam
 
 Re: [Klatka] - Wasze klatki
KITEgirl, chodzi Ci o to, że klatka jest wielka/ciężka, tak?
Klatka jest składana, można ją wpakować do zamochodu i zawieźć do zakładu malarskiego, nie wiem czy o to Ci chodziło... 
 
			
			
									
						
										
						Klatka jest składana, można ją wpakować do zamochodu i zawieźć do zakładu malarskiego, nie wiem czy o to Ci chodziło...
 
 Re: [Klatka] - Wasze klatki
ja o takiej opcji nie słyszalam ale jak takie coś jest to bardzo fajnie. Mojej klatce by sie przydało bo wygląda opłakanie choc ma dopiero pół roku  A co to za zaklad malarski? taki malujący samochody czy jak?
 A co to za zaklad malarski? taki malujący samochody czy jak?
			
			
									
						
							 A co to za zaklad malarski? taki malujący samochody czy jak?
 A co to za zaklad malarski? taki malujący samochody czy jak?ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

			
						za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: [Klatka] - Wasze klatki
 Libellee  ja przy zdjęciu góry, odstawieniu na bok i uprzątnięciu kuwety mam zadyszkę jaka mi się po rolkach nigdy nie zdarza  to dziadostwo ciężkie! jeszcze jak kuweta z trotami to pół bidy ale jak żwirek na całości to ja dziękuję. jak tak dalej pójdzie to będę odkurzaczem ją sprzątać
 to dziadostwo ciężkie! jeszcze jak kuweta z trotami to pół bidy ale jak żwirek na całości to ja dziękuję. jak tak dalej pójdzie to będę odkurzaczem ją sprzątać 
			
			
									
						
										
						 to dziadostwo ciężkie! jeszcze jak kuweta z trotami to pół bidy ale jak żwirek na całości to ja dziękuję. jak tak dalej pójdzie to będę odkurzaczem ją sprzątać
 to dziadostwo ciężkie! jeszcze jak kuweta z trotami to pół bidy ale jak żwirek na całości to ja dziękuję. jak tak dalej pójdzie to będę odkurzaczem ją sprzątać 
Re: [Klatka] - Wasze klatki
KITEgirl, ja swoją już sprzątam odkurzaczem  Jest cholernie ciężka, fakt. Sama druciana część bez wyposażenia waży 10kg (miałam podane na paczce). Ale takie zawiezienie do zakładu malarskiego to jednorazowy wypad, jakoś dam radę
 Jest cholernie ciężka, fakt. Sama druciana część bez wyposażenia waży 10kg (miałam podane na paczce). Ale takie zawiezienie do zakładu malarskiego to jednorazowy wypad, jakoś dam radę  
 
altaj89, wpisz w google "malowanie proszkowe+nazwa miasta w którym mieszkasz" jak znajdziesz dane jakiegoś zakładu to juz konkretnie od osób pracujących dowiaduj się jak to u nich wygląda i ile zapłacisz za pomalowanie swojej klatki.
			
			
									
						
										
						 Jest cholernie ciężka, fakt. Sama druciana część bez wyposażenia waży 10kg (miałam podane na paczce). Ale takie zawiezienie do zakładu malarskiego to jednorazowy wypad, jakoś dam radę
 Jest cholernie ciężka, fakt. Sama druciana część bez wyposażenia waży 10kg (miałam podane na paczce). Ale takie zawiezienie do zakładu malarskiego to jednorazowy wypad, jakoś dam radę  
 altaj89, wpisz w google "malowanie proszkowe+nazwa miasta w którym mieszkasz" jak znajdziesz dane jakiegoś zakładu to juz konkretnie od osób pracujących dowiaduj się jak to u nich wygląda i ile zapłacisz za pomalowanie swojej klatki.
Re: [Klatka] - Wasze klatki
Hm, ja zdecydowałam ze zrobie remont klatki  na malowanie proszkowe zawioze w wakacje, naszczescie jest w moim miejsce jakis zaklad.
 na malowanie proszkowe zawioze w wakacje, naszczescie jest w moim miejsce jakis zaklad. 
Libellee, jesli moge wiedziec - gdzie zakupilas ten wiszacy mebel wygladajacy jak kosmetyczka? czy moze zrobilas sama?
			
			
									
						
							 na malowanie proszkowe zawioze w wakacje, naszczescie jest w moim miejsce jakis zaklad.
 na malowanie proszkowe zawioze w wakacje, naszczescie jest w moim miejsce jakis zaklad. Libellee, jesli moge wiedziec - gdzie zakupilas ten wiszacy mebel wygladajacy jak kosmetyczka? czy moze zrobilas sama?
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

			
						za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: [Klatka] - Wasze klatki
Ten wiszący mebel wyglądaający jak kosmetyczka, to kosmetyczka  Wygrzebana z dna szafy, bardzo stara
  Wygrzebana z dna szafy, bardzo stara 
			
			
									
						
										
						 Wygrzebana z dna szafy, bardzo stara
  Wygrzebana z dna szafy, bardzo stara 
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: [Klatka] - Wasze klatki

Zmniejszylam fureta o połowe;p Ale po remoncie z powrotem zrobie wielką kalcioche dziewczynom, a co ! niech sie nie marnuje;p
Tylko to sprzątanie
 nieznosze tego
 nieznosze tego 
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
			
						Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Re: [Klatka] - Wasze klatki
Powiedzcie mi co sądzicie o tym. Klatka samoróbka, wymiary po wewnętrznej stronie 35x50x100cm (trąchę za płytka wyszła  ).
 ).
Przeznaczona dla dwóch dziewczynek.
Zaraz po zmontowaniu, jeszcze świeża i pachnąca.

Dół:kuweta ze sciółką, domek z pojemnika na zabawki z Leroy Merlin, karmidełko, poidełko, gałąź z wiśni .

Półeczki ze starej klatki myszoskoczka podwieszone na sznurku konopnym, jedna półka z płyty(chyba błąd, ale stabilizuje konstrukcję klatki), kryjówka papierowa do szarpania, sznur do wspinaczki, wapienko i drabinki z siatki.

Na tylnej ścianie przypięte koszyczki, górny hamako-leżak, z przodu hamak-łapak z chusty, pod nim mały hamak(tak wyszło na zdjąciu, po naciąggnięciu sznurków już jest z boku pod nim).

Na koniec pucułowata Edytka 
 

Liczę na konstruktywną ocenę
			
			
									
						
										
						 ).
 ).Przeznaczona dla dwóch dziewczynek.
Zaraz po zmontowaniu, jeszcze świeża i pachnąca.

Dół:kuweta ze sciółką, domek z pojemnika na zabawki z Leroy Merlin, karmidełko, poidełko, gałąź z wiśni .

Półeczki ze starej klatki myszoskoczka podwieszone na sznurku konopnym, jedna półka z płyty(chyba błąd, ale stabilizuje konstrukcję klatki), kryjówka papierowa do szarpania, sznur do wspinaczki, wapienko i drabinki z siatki.

Na tylnej ścianie przypięte koszyczki, górny hamako-leżak, z przodu hamak-łapak z chusty, pod nim mały hamak(tak wyszło na zdjąciu, po naciąggnięciu sznurków już jest z boku pod nim).

Na koniec pucułowata Edytka
 
 
Liczę na konstruktywną ocenę







