maluszki lilo juz sa! :D

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Ewqa »

Jesteśmy z Lilo w domku, ona biedna zmęczona usnęła i spi sobie tak spokojnie że aż sprawdzałam czy oddycha. Nawet jest oswojona, nie wiem kiedy wydawało ci sie że nie jest ;)
SPokojnie mozna brac ją na ręce, głaskać, nie ucieka, jest spokojna, uwielbia głaskanie - pieszczoszka. Wogóle się nie boi kota, nie to co moje paskudne tchórzyki, ona powąchała koci nosek spokojnie, a kot ją obwąchał i poszedł sobie w swoją stronę. Rzeczywiście uwielbia gerberka i chrupki kukurydziane. A wogóle to ma sliczne pysio i juz zdążyła mnie zaczarować :)
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Lulu »

a u nas Ciu-blue odpoczywa w chomiczej klatce, na jutro jest wyznaczony termin laczenia jej z naszymi dziewczynkami... mam nadzieje, ze bedzie dobrze... musi byc ;)
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Ewqa »

Moje głupole boją się Lilo, traktuja ja jak kosmitę ;)
Ona całe popołudnie śpi, teraz nadal śpi z małą przerwą, zaczynam się niepokoić.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: knautia »

maleńka silver, która ostatecznie się u mnie zalazłana razie mieszka w oddzielnej klateczce- zaczęła isę juz na powznie urządzać :wink: to sliczna mała spryciulka i cytuję M : "urodzony kombinator" :D na razie podchodzi do nas z"pewną taką nieśmiałoscia", ale podchodzi! wchodzi na łapkę i zaczyna buszowanie- już zapomniałam, że małenki szczurek jes bardzo szybki :lol:
no po prostu sama radość :D :D :D
pozdrowienia dla mamusi i rodzeństwa :)
falka
Posty: 838
Rejestracja: pn paź 11, 2004 12:06 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: falka »

[quote="Ewqa"]Ona całe popołudnie śpi, teraz nadal śpi z małą przerwą, zaczynam się niepokoić.[/quote]

Może po prostu jest BAAAAARDZO zmęczona po ciężkim zadaniu, jakim było odchowanie tylu wiecznie głodnych ssawek :P .
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: merch »

Tak ewka , nie powinnaś az tak martwić bo samiczki po ciązy troche sątakie ospałe a wogóle to robią się bardziej matronowate .Natomiast apetyt powinna mieći na razie trzeba ją dozywiać zwłaszcza białkowo wapnowo. Pozdr M
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: krwiopij »

[quote="Ewqa"]SPokojnie mozna brac ją na ręce, głaskać, nie ucieka, jest spokojna, uwielbia głaskanie - pieszczoszka.[/quote]
taaak? to chyba magia jakas... u mnie owszem, dawala sie trzymac na rekach, ale na zachwycona zdecydowanie nie wygladala... :lol: jesli u ciebie tak jej sie polepszylo, to jestem pod wrazeniem... :)

[quote="Ewqa"]Ona całe popołudnie śpi, teraz nadal śpi z małą przerwą, zaczynam się niepokoić.[/quote]
tak jak falka i merch mowia - tym sie nie martw... lilo naprawde straszliwie wymeczona jest i musi minac troche czasu, zanim wroci do formy... u mnie tez glownie jadla i spala - w najdziwniejszych pozycjach zreszta i snem tak kamiennym, zeby mozna ja bylo palcem stukac, a ona lezala jak zabita... ;)

[quote="knautia"]maleńka silver, która ostatecznie się u mnie zalazłana razie mieszka w oddzielnej klateczce- zaczęła isę juz na powznie urządzać ;) to sliczna mała spryciulka i cytuję M : "urodzony kombinator" :D[/quote]
:lol: moim zdaniem okreslil ja doskonale... :lol: u mnie mala byla niezwykle zywotna, wszystko ja interesowalo i wszedzie bylo jej pelno... na rece dawala sie brac bez problemu, a do tego lubila wspinac mi sie na ramie po jednej rece, platac sie przez chwile we wlosach i zlazic po drugiej... :P

uff... to po tym wszystkim dziewczyny mam jeszcze cztery: aithe, eileen, elaine i saraphe... pierwsze trzy juz niedlugo zamieszkaja u nowych opiekunek, czwarta najprawdopodobniej zostaje ze mna (straszna z niej panikara - niby taka odwazna, ale piszcze w nieboglosy, kiedy sie ja na rece bierze :-()... na szczescie panienki dobrze zniosly caly dzien bede mnie i teraz beztrosko buszuja sobie po biurku... :)

czekam na dalsze relacje z zycia lilo i dzieciakow w nowych domach... :P
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Lulu »

u nas dzien zaczal sie stanowczo za wczesnie ;) i po powrocie do domu poszlismy spac :oops:

i w ten sposob laczenie odlozylam na jutro. wole to zrobic rano, by luzej moc dogladac co sie dzieje ;)

ale Ciutka juz sie nie boi. troche to dziwne, bo nie boi sie wcale. chce zwiedzac caly czas... i slodziak z niej niesamowity :D
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Ewqa »

krwiopijka, no tak zupełnie różowo to z Lilo nie jest, ale nie jest źle. Wstała dzisiaj, obudził ja zapach jogurtu. Chciałam ja pogłaskać to mnie złapała ostrzegawczo zębolami, ale że ja byłam nachalna i jednak ja pogłaskałam to z łaski juz dalej nie protestowała. Wyjęłam ją to spokojnie siedziała na kolanach. Nie chcę jej jeszcze męczyć wyjmowaniem bo widać jaka jest zmęczona, a je jak mały smok i rzeczywiscie śpi w przedziwnych pozach z tych zwyklejszych to w kłębek ale w pionie :)
Moje głupole nadal omijają klatkę Lilo szerokim łukiem. Ciekawe czy uda sie je połączyć w stado.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Lulu »

a u nas dziwna historia z udzialem Ciu-blue, wszystko opisane w temacie o naszym stadku ;) .
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: knautia »

maleńka jest po prostu żarłoczna :shock:
wcina więcej chyba niz moje dorosłe panny razem wzięte :D
fajnie, że apetyt dopisuje, ale musze po żarcie lecieć :lol:
mam prośbę krwiopijko- podpowiedz co dzieciaki lubią szamać, mozne nie tylko mnie sie przyda taka wskazówka :wink: jakie smakołyki maja pierwszeństwo?
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Nisia »

Zaczynam dojrzewać do posiadania trzeciej dziewczynki... Ech, siostry mnie chyba wykwaterują...
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: knautia »

wierz mi nisia, to wciąga...
i to bardzo :lol:
jestem na etapie, że zaszczurzyłabym cały pokój :wink:
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: Nisia »

Właśnie, staram sie bronić. Ale tam małe pupki sa tak pociągające. I tak zapowiedziałam domownikom, ze gdyby któraś z moich kochań się tfu, tfu skończyła to natychmiast poszukam koleżanki.
Ech, moze kiedyś będę miała własny dom, a w nim tylko gryzoniolubów, co nie będą mieli obiekcji przed nowymi zwierzętami w domu.
A poza tym.... przydałoby mi sie miejsce na terrarium. Gekon mi się zamarzył.
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

maluszki lilo juz sa! :D

Post autor: knautia »

ja chciałam kiedyś (przed szczurkiem) kameleona, podoba mi się zwłaszcza jego sposób poruszania :-) niestety nie są dostępne, a pewnie zapewnienie właściwych warunkó też niełatwe... no i nie pocałowłabym kameleona w brzusio:-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”