Arala'n'co.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

dobrze wiedzieć ;) no miskę z wodą ma zawsze do swojej dyspozycji, zaraz jej dam trochę rozpuszczonego vibovitu. a później jeszcze serka waniliowego....

gratuluję ostrych zdjęć :thumbleft:

obie kobiety teraz śpią, Arala na mnie obrażona a Dot zdruzgotana że jej na ręce nie wezmę od 5 minut... aj baby...

jakieś postępy są. Arala już nie fuka, a częstotliwość kopniaków trochę spadła. zdaje mi się że jutro chyba je już wpuszczę do jednej klatki, skoro Dot najwyraźniej już niczego się nie boi (a Arali w szczególności).
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

hahaha :D ale sie Arala wycwaniła :D kupiłam jej nowe poidło kulkowe... a że jej kulka przeszkadza w piciu, pazurem wpycha ją do środka i pije bez brzdąkania :D
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

(sialalalala, gadam sama do siebie...)

a choroba jasna... jutro łącze baby do jednej klatki. chyba nie powino być najgorzej, już kilka razy je razem puszczałam i było spokojnie... przynajmniej Dot nie będzie już patrzeć na mnie tak żałosnym, pełnym błagań wzrokiem...
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: sauatka »

bedzie dobrze :) hehe
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: Lulu »

trzymamy kciuki za pomyslne laczenie :thumbleft:
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

wspólnej chałupy dzień 1.

łoj masakra :? strasznie się bałam by Arala nie zrobiła czegoś małej, bo były i kopniaki i deptanie po głowie itp. piski, ale jak się nie patrzę na klatkę to jest całkiem spokojnie. ogólnie pierwszy kryzys zażegnany.... chyba :roll: jak Dot podchodzi do przednich łap Arali to jest spokój, jak do tylnych to zazwyczaj ląduje z półobrotu na drugim końcu klatki, ewentualnie leży z brzuchem przygniecionym tylną łapą dużej baby.
mała z początku była przerażona, ale teraz jest już lepiej... kica jak w zabawie i tym podobne, i bardzo jej się spodobała "góra" terrarium z klatki po której sie może wspinać i sznur do huśtania. (chałupa bab to duże akwarium + mniejsza klatka na górze)
czy mogę mówić o sukcesie? no sama nie wiem... doradźcie coś :roll:

edit: aha, mała się nauczyła pić z poidła ;)
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: Lulu »

mazoq, jedyne co moge doradzic to cierpliwosc ;)

jak ja laczylam BeBe i Kruszyne z Ciu to bylo mniej wiecej podobnie. Ciu byla malym rozbrylanym brzdacem, a Krusz i BeBe to juz byly baby. i strasznie mala tepily, jak tylko sie zblizyla. krzywda jej sie nigdy nie stala, ale jak tylko podchodzila to dostawala z lapy... i trzeba bylo sporo czasu, by wszystko ze soba ustalily. Ciu dorosla, wiec to tez troszke zmienilo sytuacje. teraz spia razem, bwaia sie, iskaja nawzajem. ale to na rawde po tygodniach znecania sie nad mala...

na pewno obserwuje je jeszcze i kontoluj sytiacje... zobaczysz bedzie dobrze :thumbleft:
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

no, mamy przełom, piski zmniejszyły się o jakieś 50%, a teraz obie panny śpią w kącie (Dot na głowie Arali). wcześniej dostały michę jogurtu poziomkowego i nawet grzecznie jadły razem. kilka zdjęć:

kanapa
khhhrrr, zdechłam!
wzrok pełen nienawiści
doberek!
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: sauatka »

hie hie ostatnie zdjecie i pierwsze przecudne :D ładnie raZem wygladają :lol:
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

role sie odwróciły :roll: teraz Arala tryska radością a Dot, zmaltretowana i pokopana jedyne co robi po wejsciu do klatki to zakopuje się w hamaku i śpi... :? no ja nie moge normalnie...
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

krótka nota...
Arala i Dot już od kilku dni siedzą razem w klatce. jest spokój, tylko czasami Arala da mniejszej po głowie. za to mam problem ze swoją amandyną Drewniakiem, który jest już dość stary (jakieś 4 lata) i chyba mu sie wreszcie starość rzuciła na zdrowie. nie chce jeść ani pić, siedzi nastroszony z zamkniętymi oczami i da sie brać na ręce (coś czego przez te 4 lata nie dało się w jego przypadku zrobić).

tak sobie pomyślałam że już jednak nie chcę więcej zwierząt...
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

Drewniak już pofruwuje za tęczowym mostem...
Arala z Dot mają dość zimne układy. Arala ma ruję i wczoraj świrowała a dzisiaj lezy nieprzytomnie na kocyku, dając się wywracać na wszystkie strony. Dałam jej trochę vibovitu na wzmocnienie bo się troche zaniepokoiłam :roll:
Dot siedzi na górze i się nawet do starszej koleżanki nie zbliża. Ale urosło małe, już się nie mogę doczekać jak jej dorosła sierść urośnie...

w związku z nagłym odejściem drewniaka dziewczyny niedługo będą miały kolejną klatkę do dyspozycji...
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Arala'n'co.

Post autor: ESTI »

U mnie dziewczynki po rujce zawsze sie uspokajaja, wiec byc moze to tylko chwilowa depersyjka, ale obserwuj mala. ;)
Obrazek
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: mazoq »

naszczęście to był tylko mały kryzys światopoglądowy ;) wieczorem obie panny nawet się ze sobą bawiły co mnie zadziwiło bo Arala zazwyczaj nie ma ochoty na zabawę.

od wczoraj jest ze mną panna Hanoverki, Lunka, śliczna kapturka agouti którą podejrzewam o pokrewieństwo z Aralą (obie były kupione w tym samym miejscu i w mniej-więcej tym samym czasie). dostała ode mnie przezwisko blondyna :hihi: (przez wzgląd na moje ciemne baby). Lunka jest strasznie smutna w samotności. zapewne z własną panią nie ma aż tak żałosnej minki, ale i tak... chyba ją wypuszczę razem z Aralą po pokoju żeby chociaż się ze sobą zapoznały.
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Arala'n'co.

Post autor: sauatka »

mazoq i jak tam kobity :lol: ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”