[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
OlseN
Posty: 5
Rejestracja: śr cze 21, 2006 7:48 pm

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: OlseN »

Ja też niedawno [bo niedawno moja Szczuria zaczela być wypuszczana z klatki] zauważyłem, że jakby razem obejrzec film [Mallrats, a jakże by inaczej ;)] i podzielić się piwem - to zawsze zostane zaproszony ;)
Do popiołki też się parę razy zaczęła dobierać, a że ciągle jeszcze zwracam baczną uwagę na jej poczynania, to udało mi się udaremnić niecne zamiary podprowadzenia kiepa na potem.
Pytanie tylko, czy i w jakich ilościach można przymknąć oko na takie 'patologie' ;)
Koperek
Posty: 95
Rejestracja: śr cze 28, 2006 11:44 am

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Koperek »

Moja Niuśka jak poczuje piwo w kuflu to wyskoczyć z klatki chce. A za biszkopta to by się zabic dała. Ale słyszałam, że piwo (oczywiście w niewielkich ilościach) podobno przedłuża życie ogonkom :shock: nie wiem czy to prawda, bo tak mówił pan w sklepie zoologicznym...
"...bo cuda się zdarzają, nie wielkie lecz te małe tylko tego nie dostrzegamy, bo nie chcemy a powinniśmy"

Niusia 11.2005 - 29.03.2007 Mój kochany Aniołku [*]
Obrazek
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: mazoq »

no ja wszystkiemu co mówią w zoologiku przysłuchuję się z dużą dozą dystansu... ale w końcu alkohol ma działanie bakteriobójcze więc na pewno w niewielkich ilościach jest leczniczy (echinacea jest na alkoholu). jednak zdaje mi się że kilka kropel dobrego wina jest zdrowszych niż piwo...

ostatnio jedyną używką moich bab jest podawana raz na tydzień echinacea (kropelka na palcu ;) ) przy podawaniu dziewczyny dziwnie się zachowują, jakby strasznie im to smakowało aczkolwiek nie były do tego przekonane... no cóż :P może to przez ten kac późniejszy... :hyhy:
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Lulu »

a my znowu mamy piwoszy w domu.

najwiekszym alkoholikiem byl Osama. nie, nie poilam go alko, ale wariowal jak czul jakiekolwiek %. do tego stopnia, ze trzeba go bylo w klatce zamykac by sie spokojnie napic ;)
reszte szczurow tez ciagnie, ale wystarczy odgonic i pic dalej :jezor:

a teraz jest taka sama sytuacja z panami L. i to obydwaj tak maja... koszmar ;) bo atakuja kufel z dwoch stron i walcza zaciekle i sie nie poddaja :twisted: ale oni o dziwo tylko na piwko tak reaguja, innymi trunkami gardza :roll:
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: ESTI »

O kurcze, widze rodzinne sklonnosci. :lol2:
Obrazek
zwierzak
Posty: 67
Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:27 am
Kontakt:

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: zwierzak »

Hehe! Jesteście okrutni. Kilka kropel i koniec, a im się dalej chce :D Mój szczurek to jeszcze niczego takiego nie próbował bo z klatki prawie nie wychodzi... Kable mi gryzie jakbym go nie karmiła... Ale musze zrobić sobie pokój szczuroodporny i będzie hasał. :D I może coś tam zacznie pić... Na razie to tylko winogrona wszama :D
Przemoc jest przemocą. Nie ma znaczenia, czy ma ona miejsce w obozach koncentracyjnych czy w rzeźni.
- Charles Patterson
Strefa
Posty: 91
Rejestracja: wt lip 25, 2006 2:08 pm

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Strefa »

Mysia raz sprobowala ajerkoniaku domowej roboty :D matko co to bylo :D szzypalo w jezyk to widac bylo bo miny robila nieziemskie ale dawaj dalej zlizywac hehehe a co do cukru to jak sie dosadzily z Pysia to szok :) a teraz sprobuj zabrac to przeciez walka byla taka, ze nie wiem :) z petami i kawa nie wiem bo pety sa zawsze poza zasiegiem a kawy nie pijam wiec nie wiem czy lubia innego odzau uzywki :D
chyba upadłam na głowe :D :P powaznie upadlam na glowe
Laborant
Posty: 12
Rejestracja: czw sie 31, 2006 9:44 am

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Laborant »

Chyba wszystkie szczurusie sa alkoholikami ;) .Moj Johnsej uwielbia jednak wykwintniejsze trunki i mocniejsze.Piwo polize,ale jak ostatnio zostawilam na stole malibu z mleczkiem,to tak zachlannie pil,ze do szklanki wpadl :lol: Musialam go potem wykapac ;)
Miyako
Posty: 60
Rejestracja: wt sie 22, 2006 10:20 am
Kontakt:

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Miyako »

Mój Artemis nie miał jeszcze styczności z takimi używkami. Muszę przyznać jednak, że lubi soki owocowe, szczególnie z czarnej pożeczki. Raz prawie, a wpadłby mi do kubka ^^.

Co innego Leon, kocurek-znajda. On uwielbia piwo. Kiedyś wsadził mamie nos do kubka, upił trochę, a potem zamoczył w moim soku (niezły drink, co? ;]). Dlatego też chciałam go nazwać Harnaś 8)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: krwiopij »

zwierzak, to do roboty. Szczur nie może spędzać całego dnia w zamknięciu, samotny w małej klatce. Zabezpiecz te kable jeszcze przed weekendem, żeby mały mógł sobie pobiegać.

Moje bestie nie piją żadnego alkoholu. Praktycznie nigdy alkohol nie ląduje w moim pokoju, więc nie mają okazji. Zresztą to nie dla nich - upić im się nie pozwolę.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
AmericanIdiot
Posty: 261
Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: AmericanIdiot »

u mnie była jedna sytuacja z papierowami moich rodziców i z koszatniczką :P Stefan zawsze im je kradł i gdzieś chował :P Teraz już nei biega na dole, a więc do papierosów dostępu nie ma :P
A co do szczur + używka... Niee... :P Moje szczury zostaną czyste :P Wole je paśc czymś innym :P
"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" :D

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"

Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Awatar użytkownika
Lady
Posty: 58
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:36 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Lady »

A co z herbatą?
Kawy nie pijam, ale herbatę, czarną lub zieloną, bez cukru, mam w pokoju prawie zawsze, i Lula biegając w tę i z powrotem zawsze chłepce z kubka - pozwalać czy herbata może jej zaszkodzić??
Ostatnio zmieniony pn wrz 18, 2006 7:44 pm przez Lady, łącznie zmieniany 1 raz.
W pamięci:
Ramona 26 IV 1994 - 17 I 1997
Fafik 18 XI 1997 - 30 X 1999
Lulka 11 I 2007 - 9 XI 2007

Lulka, Lufka i Fifka - nowe zdjęcia!

Grafiki
esterka
Posty: 22
Rejestracja: pn lip 31, 2006 12:02 am

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: esterka »

mój szczurek papierosów nie tyka, ale już nieraz musiałam za nim biec jak ukradł kawałek czekolady :zakochany:

a najgorzej jest podczas obiadu - najchętniej to by cały wlazł do talerza - i to nieważne co tam akurat jest :roll:

Piwa jeszcze nie próbował ;)

A oprócz tego to jest małym złodziejem - wszystko co może zanosi do swojej norki (ma ją zrobioną ze starego plecaczka pod fotelem). Nawet pół klatki do tego plecaczka potrafi przenieść.
Najśmieszniej wygląda jak ciągnie jakąś dużą rzecz np. gazetę
[*] Ciuszek - mój pierwszy szczurzy przyjaciel
Zulu
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 8:49 pm

[CZY NIE ZASZKODZI] używki

Post autor: Zulu »

Na animal planet mówili że niektóre zwierzęta kradną wypalone papierosy żeby zabezpieczyć się przed lub pozbyć się pasożytów. :P

Nie wiem jak z alkoholem i kawą ale pamiętajmy że te rzeczy są bardzo ale to bardzo nie zdrowe dla szczurów (nie tylko z resztą dla nich ;) ).
Ostatnio zmieniony śr wrz 27, 2006 7:42 pm przez Zulu, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”