Mała Kawowa Apokalipsa
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
chcemy foty 
 zlituj się 
			
			
									
						
							http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
			
						."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
ostatnio mało czasu mam na pisanie na forum, ale oczywiście cały czas ciepło myślimy o wszystkich kawusiach. Mokka to dzielna dziewczynka i na pewno będzie walczyć jak najdłużej... A co do robactwa to też to nie dawno przerabiałyśmy, i na pewno biomectin na pewno ich pogoni 
			
			
									
						
										
						Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Susu, Mokka dostała:Nue, spróbujcie z dexavenem. działa szybciej, ale krócej; ale może postawi Ją na nogi..
ew większą dawkę dexafortu. wiesz ile dostała?
przy stałym podawaniu dawka bardzo rośnie..
Dexafort 0,2 ml
Combivit 0,5 ml
Vit. C 0,5 ml
Enrobioflox 0,1 ml w zastrzyku (+ 4 porcje w syropie do podawania w domu, już wybrane, oraz zalecenie podawania vit. B1 - 1/4 tabletki dziennie)
Dziś do kontroli, ale ja sama widzę, że dobrze nie jest. Szczura już nie jest w stanie poradzić sobie z twardym jedzeniem, nie ma specjalnie apetytu, pochłepce trochę nutri, jogurt, kaszkę, skubnie jabłuszko czy pomidora. Cały czas dostaje betaglukan. Ale na wybiegu chętnie chodzi po pokoju, niucha, sprawdza stare kąty, niedługo bo niedługo - szybko się męczy...
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
			
						Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
- susurrement
 - Posty: 1957
 - Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
osobiście bym zwiększyła dawkę sterydu np do 0,3 albo nawet 0,4 - jeśli będzie reakcja to super. jeśli nie to ew ten dexaven.
ew zmieniłabym antybiotyk np na oxywet.
			
			
									
						
							ew zmieniłabym antybiotyk np na oxywet.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
			
						za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Siła złego...
Trudny czas teraz dla Was, ale Mokka ma w Was ogromne wsparcie i wie o tym. To takie okrutne, że wtedy właśnie kiedy nasi mali przyjaciele osiagną wiek, w którym szczerze polubią obecność człowieka, pozostaje już tak mało czasu, żeby pokosztować wspólnej bliskości...
Ale u Was niech będzie go jak najwięcej jeszcze ! Robactwo uprzykszone niech się zabiera precz, a Ty Mokkuś, dobrzej nam tutaj i nabieraj sił ! Żebyśmy same dobre wieści mogli wkrótce usłyszeć.
(Nue, a ten długaśny ogon Woseby jest może zapowiedzią wielkoszczura
  
  )
			
			
									
						
										
						Trudny czas teraz dla Was, ale Mokka ma w Was ogromne wsparcie i wie o tym. To takie okrutne, że wtedy właśnie kiedy nasi mali przyjaciele osiagną wiek, w którym szczerze polubią obecność człowieka, pozostaje już tak mało czasu, żeby pokosztować wspólnej bliskości...
Ale u Was niech będzie go jak najwięcej jeszcze ! Robactwo uprzykszone niech się zabiera precz, a Ty Mokkuś, dobrzej nam tutaj i nabieraj sił ! Żebyśmy same dobre wieści mogli wkrótce usłyszeć.
(Nue, a ten długaśny ogon Woseby jest może zapowiedzią wielkoszczura
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
podpisuję się pos słowami ol.; dobrze , że mokka pogodna jest i nadal zainteresowana światem wokół, oby tak dalej ! Niech jeszcze apetytu przybędzie i sił, żebyście mogli długo , jak najdłużej cieszyć się szczęśliwymi chwilami w swojej ludzko - szczurzej rodzince! 
			
			
									
						
							[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella 
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
			
						Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Najważniejsze, ze Mokka wykazuje zainteresowanie otoczeniem i jedzonkiem!
Jak się wzmocni na nutri, to na pewno powróci i do twardszego jedzonka. Miejmy nadzieje, ze to chwilowy kryzys.
trzymam kciuki i ogony za Mokkusie.

Np. Masumi na najdluższy a jest raczej drobna (noo moze przesadziłam, raczej - niewielka)
)
Buziaki dla Kawuś
			
			
									
						
							Jak się wzmocni na nutri, to na pewno powróci i do twardszego jedzonka. Miejmy nadzieje, ze to chwilowy kryzys.
trzymam kciuki i ogony za Mokkusie.
Aa ja tam się nie zgadzam z tym stwierdzeniem, ze im dłuższy ogon, tym dłuższy szczuras(Nue, a ten długaśny ogon Woseby jest może zapowiedzią wielkoszczura![]()
)
Np. Masumi na najdluższy a jest raczej drobna (noo moze przesadziłam, raczej - niewielka)
Buziaki dla Kawuś
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Byłyśmy wczoraj u weta wszystkie pięć, paskudy dostały biomectin na kark, Mokka dodatkowo steryd i dwie tabletki przeciwbólowego tolfedinu do domu, z zaleceniem podawania po 1/4 tabletki w razie potrzeby. Ale nie w najbliższym czasie, bo póki co będzie działał steryd.
 
 Mokka ma guza z lewej strony, najprawdopodobniej z przerzutami. Leczenie tylko objawowe. Teraz szczura pochlipie jedzonka, połazi... ale liczę się z tym, że być może na dniach będę musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu.
Co do twardszego jedzenia - widać, że szczura chętnie by zjadła, ale nie potrafi poradzić sobie z gryzieniem i nie są to przerośnięte ząbki, bo ostatnio często ściera je o wapienko, skontrolowała je także wetka i orzekła, że w pysiu wszystko w porządku. Mok dostaje nutri, deserki monte, jogurt, marchewkowego Kubusia, gerberki, które zlizuje chętnie, trzeba jej tylko dopilnować, żeby zjadła jak najwięcej. To jedzonko podaję jej osobno, poza klatką, bo we wspólnej klatce niestety za dużo by nie użyła. W związku z tym zastanawiam się, czy nie przenieść Mokki do osobnej klateczki i tak rozważam wszystkie za i przeciw... nie chcę, żeby była teraz sama i w dodatku przeżywała stres związany ze zmianą klatki, z drugiej strony miałaby dostęp do pożywnego jedzenia, którego nikt jej bezczelnie nie wyżre przez te 8-9 godzin, kiedy jesteśmy w pracy...
 
Tak, przeżywamy ciężki czas i dlatego tym bardziej Wam wszystkim dziękuję za wsparcie
 Jesteście nieocenieni!
			
			
									
						
							Mokka dostała wczoraj 0,3 ml na moją prośbę. Przełaziła wczoraj praktycznie cały czas na wybiegu, łapki chwilowo jakby mocniejsze. No nic, zobaczymy. Dziękuję Ci susu za porady!osobiście bym zwiększyła dawkę sterydu np do 0,3 albo nawet 0,4
Deli, nie wydaje mi sięJak się wzmocni na nutri, to na pewno powróci i do twardszego jedzonka. Miejmy nadzieje, ze to chwilowy kryzys.
Co do twardszego jedzenia - widać, że szczura chętnie by zjadła, ale nie potrafi poradzić sobie z gryzieniem i nie są to przerośnięte ząbki, bo ostatnio często ściera je o wapienko, skontrolowała je także wetka i orzekła, że w pysiu wszystko w porządku. Mok dostaje nutri, deserki monte, jogurt, marchewkowego Kubusia, gerberki, które zlizuje chętnie, trzeba jej tylko dopilnować, żeby zjadła jak najwięcej. To jedzonko podaję jej osobno, poza klatką, bo we wspólnej klatce niestety za dużo by nie użyła. W związku z tym zastanawiam się, czy nie przenieść Mokki do osobnej klateczki i tak rozważam wszystkie za i przeciw... nie chcę, żeby była teraz sama i w dodatku przeżywała stres związany ze zmianą klatki, z drugiej strony miałaby dostęp do pożywnego jedzenia, którego nikt jej bezczelnie nie wyżre przez te 8-9 godzin, kiedy jesteśmy w pracy...
Tak, przeżywamy ciężki czas i dlatego tym bardziej Wam wszystkim dziękuję za wsparcie
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
			
						Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
.... kurde... nie sądziłam, że aż tak to wygląda... ale z drugiej strony zawsze może być lepiej (pamiętajmy, że szczury to niezwykłe stworzenia i niejednokrotnie mogą nas wprawić w zadziwienie swoją wolą życia i siłą wewnętrzną)
Skąd wiadomo, że są przerzuty?
Co do przeniesienia do osobnej klaty, to rzeczywiście nie jest to głupi pomysł, żeby część dnia Mokka spędzała w pobliżu miseczki... z ktorej reszta nie będzie się częstowała.
W nocy znów będzie miała towarzystwo i ciepło stadka.
Ja też chorutki zawsze przenosiłam na dzien do swojego łóżka z zestawem pożywnych smakołyków.
Trzymam kciuki z całego serca ... żeby wszystko się ułożyło...
i żeby TA decyzja odmaszerowała w zapomnienie...
			
			
									
						
							Skąd wiadomo, że są przerzuty?
Co do przeniesienia do osobnej klaty, to rzeczywiście nie jest to głupi pomysł, żeby część dnia Mokka spędzała w pobliżu miseczki... z ktorej reszta nie będzie się częstowała.
W nocy znów będzie miała towarzystwo i ciepło stadka.
Ja też chorutki zawsze przenosiłam na dzien do swojego łóżka z zestawem pożywnych smakołyków.
Trzymam kciuki z całego serca ... żeby wszystko się ułożyło...
i żeby TA decyzja odmaszerowała w zapomnienie...
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Wetka wymacała jej już coś po drugiej stronie. Niestety nie ma tam możliwości zrobienia RTG i to jest jedyna wada tej lecznicy, choć w tej sytuacji potwierdzenie przerzutów na zdjęciu i tak niczego by nie zmieniło.Skąd wiadomo, że są przerzuty?
Tak, tak właśnie zrobię, te 8 godzin bez stadka zniesie, a miseczka z ciągle dostępnym dobrym jedzonkiem w jej sytuacji - bezcenna.Co do przeniesienia do osobnej klaty, to rzeczywiście nie jest to głupi pomysł, żeby część dnia Mokka spędzała w pobliżu miseczki... z ktorej reszta nie będzie się częstowała.
Zapomniałam dodać, że dziś u nas wielkie powszołowe sprzątanie... mam nadzieję, że w futerkach już świństwo wyzdychało, co do jednej
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
			
						Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
robactwo przebrzydłe 
  jakby nie dość już było zmartwień , to jeszcze i to! 
W osobnej klateczce faktycznie szczura będzie mogła pojadać w spokoju , po twoim powrocie do domu nacieszą się sobą wzajemnie i tobą też ; a jak będziesz podsuwała jedzonko innym kawusiom to pewnie i ona chętniej z palca czy z ręki coś dodatkowo wtedy podje
  trzymamy za nią kciuki , żeby miała jak najwięcej sił i żeby te guzy nie utrudniały jej życia  
			
			
									
						
							W osobnej klateczce faktycznie szczura będzie mogła pojadać w spokoju , po twoim powrocie do domu nacieszą się sobą wzajemnie i tobą też ; a jak będziesz podsuwała jedzonko innym kawusiom to pewnie i ona chętniej z palca czy z ręki coś dodatkowo wtedy podje
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella 
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
			
						Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Człowiek małej wiary ze mnieale z drugiej strony zawsze może być lepiej (pamiętajmy, że szczury to niezwykłe stworzenia i niejednokrotnie mogą nas wprawić w zadziwienie swoją wolą życia i siłą wewnętrzną)
Mokkuś dalej w klatce z dziewczynami. Wczoraj wieczorem wciągnęła dwie łychy monte, porcję nutri, kolacyjny ryż oraz pająka upolowanego w mrokach szafki pod zlewem, o czym poinformował mnie zniesmaczony TŻ. I zjada suchą karmę! Ożywiła się, spaceruje, od czasu do czasu nawet odpycha inne od miski, jak kiedyś
Prosimy o skrzyżowanie palców, odpukiwanie w niemalowane i zawiązanie czerwonych wstążeczek, żeby nie zapeszyć
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
			
						Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
I zjada suchą karmę!
"A nie mowiłam" ,chciało by się rzec
Wszoły na pewno przyczyniły się do tak marnego stanu Mokki, pamiętam jak borykałam się z guzami Lilitki i oczywiscie wtedy też pojawiła się plaga,i juz myslałam, że Lili nie dożyje następnego tygodnia. Tymczasem kiedy wszoły zostały wybite co do nogi, to Lilityczny apetyt powstał niczym Feniks z popiołów
Jednak osłabiony organizm bardzo odczuwa takie nieprzyjemności jak wstrętne pasożyty.
Trzymam kciuki za Mokkę , oby tak dalej
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Mała Kawowa Apokalipsa
Wierzę, że będzie ok i trzymam kciuki za Mokkę. Jak zawsze dopinguję kawkom, nawet jeżeli nie ma mnie tu za często. Lola i Trootka też przesyłają alfie wielkie pozdro (ale z bezpiecznej odległości  
			
			
									
						
							Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
			
						Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]