ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: PALATINA »

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=5466

Właśnie wkroczyła na Tęczowy Most. :sad2:
Do końca bardzo aktywna, walczaca o każdy dzień.

Ok 22'' zobaczyłam, że leży i ma w oczach panikę - szeroko otwarte, łapała z trudem każdy oddech. Ciałko lodowate! :-(
Zabrałam ją do lecznicy.
W narkozie usneła mi na kolanach, głaskana i pieszczona... :-(
Osobiscie podałam jej ostatni w zyciu zastrzyk - pierwszy raz uspiłam własnego zwierzaka - zadałam jej smierć bezpośrednio swymi rękoma... Trudne, ale wiedziałam, że to "ten" moment.

Nadal to do mnie nie dociera.
Nie wierze w to, co się stało.
Zgasło moje słonko...

Żegnaj Kochanie... :cry:

[']...
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Strasznie mi przykro, PALATINA, widać, jak bardzo kochasz swoje maleństwa... :przytul:
['] za Zurkę
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Awatar użytkownika
Oleczka
Posty: 1338
Rejestracja: wt lut 07, 2006 11:15 pm
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: Oleczka »

jej za duzo jak na jeden dzien za duzo ;(
dla malenkiej [*]
trzymaj sie mocno :przytul:
:sad2:
Mój Sklep dla Gryzoni - Gryzoland
http://www.gryzoland.pl
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: sauatka »

bardzo mi przykro :(... trzymaj sie PALATINKA :przytul:
:sad2: :sad2:
[']['] Zurka
blanka:*edi
Posty: 222
Rejestracja: wt lis 29, 2005 1:00 pm

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: blanka:*edi »

:sad2: :sad2: :sad2:
Dum suppetit vita, enitamur, ut mors quam paucissima, quae abolere possit, inveniat
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: limba »

:sad2: :sad2: :sad2:
Strasznie, strasznie przykro..
Taka dzielna szczurka..
['][']['] Zurka....
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: Lulu »

PALATINA, :przytul:
tak mi przykro :sad2:

[`]
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: nezu »

No nie... :sad2:

PALATINA...trzymaj sie... :przytul:
Boze..biedne malenstwo...tyle ich stracilas ostatnio..to takie niesprawiedliwe... :cry:
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: PALATINA »

Wiedziałam, że to tylko kwestia czasu, że gasnie w oczach, ale... :sad2:

Boże, jeszcze w lecznicy - kiedy ja załamana po tej trudnej decyzji... a oni mnie atakują, że guzy sie usuwa póki sa małe, a nie szczura w takim stanie przynosic... Musiałam pół godziny tłumaczyc, że guz sie pojawił, gdy miała 2,5 roku, a to bardzo duzo dla szczura i operacja była ryzykowna, a guz rósł wolno... Nawet Wojtys odradzała zabieg w tym wieku... Lekarze potrafia byc okrutni, jakby nie było mi bez tego dość ciężko, a tu taki atak... :evil:
Na szczęście drugi wet (młody chłopak) był b. sympatyczny i szybko przestał mnie atakować... :cry:

Wetka powiedziała, że nie nadaję sie na weterynarza, że minęłam sie z powołaniem, że xle patrze na to i tamto...
Boże, jak można tak atakowac kogos, kto własnie zdecydował o smierci przyjaciela!
Jak mozna tak mnie ranic w tak tragicznej sytuacji...?
Osadzac mnie wcale mnie nie znając...

Rycze i juz sama nie wiem, czy po smierci Zurki (nie dociera to do mnie zupełnie), czy dlatego, że zostałam tak zraniona szukajac wsparcia i ratunku... :sad2:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: jokada »

:-(
Awatar użytkownika
Maugosia
Posty: 829
Rejestracja: pn lip 11, 2005 1:39 pm
Lokalizacja: Tychy

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: Maugosia »

Dla Zurki [']
: (
Obrazek
Obrazek
Mada
Posty: 745
Rejestracja: sob mar 22, 2003 12:08 am
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: Mada »

Aniu nie przejmuj się. To banda konowałów. Jakby był to ich zwierzak to z pewnością tak samo rozważnie podchodziliby do kwesti operacji.

Bardzo mi przykro, ale tak sobie myślę że Zura nie miała nic przeciwko abyś to Ty dała jej ten zastrzyk.
Bądź dzielna dla tych ogonów które ciągle są i będą w Twoim życiu.
...Tusia, Dziuba,Kruffka,Beza biały aniołek w sercu....Kreciu kocham Cię :( Wybacz; Nikita,Fredziulek, Marokko, Greta wredotka
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: PALATINA »

[quote="Mada"]Bardzo mi przykro, ale tak sobie myślę że Zura nie miała nic przeciwko abyś to Ty dała jej ten zastrzyk. [/quote]
Dzięki temu nie miała kontaktu z zimnym metalowym stałem i obcymi osobami.
Wszystko rozegrało sie na moich kolanach, w pustej poczekalni lecznicy...
Myśle, że było "przyjemnie" - choc ironicznie to brzmi... :-(

Młody doktor był bardzo miły. On mi dał zastrzyki do zrobienia (ten z narkoza też -nawet dwa, bo po pierwszym nie usnęła). On zagadywał mnie opowiadaniem o naszym współnym wykładowcu itd. Był naprawde w porządku.
Za to wetka - koszmar. Nigdy jej nie zapomnę tego, co mi powiedziała, bo wbiło sie to głęboko zatapiając w mym sercu w głębokiej ranie. :cry:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: krwiopij »

bardzo mi przykro, PALATINA... zarowno z powodu odejscia malej zurki, jak i z powodu niedelikatnego zachowania wetki... :-( trzymaj sie... :przytul:

Obrazek za zureczke...

jakkolwik dziwnie by to nie zabrzmialo, zazdroszcze ci mozliwosci samodzielnego wykonania ostatniego zastrzyku...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

ZURKA (moje Dziur-Dziur kochane)

Post autor: Ania »

Przykro.
I smutne, co musiałaś wycierpieć przez bezmyślność lekarzy.
Nic Ją już nie boli..
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”