RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

Dziś przywiozłem dla Tequilli towarzyszkę :D Zrobiłem tak jak powinno być (zmieniona ściółka, opróznione miseczki z jedzeniem itp). Równiez puściłem obie na "nieznany obojgu" teren (w tym wypadku łózko w innym pokoju ). Tequilla podeszła do małej, obwąchała ją, troche za nia połaziła i "oznakowała" małą paroma kropelkami moczu. Narazie mała siedzi yu mnie w rękawie a Tequilla w klatce. Za jakis czas wpuszczę małą do klatki ;]


Wybrałem szczurka husky jeszcze prawie bez koloru, co tu dużo mówić :P jednym słowem jest śliczna ;] (co nie znaczy ze Tequilla mi sie juz nie podoba ). I młoda jeszcze nie ma imienia więc moze jakieś ładne propozycje :D

edit: A mam pytanie: Czy powinienem zostawić obie samiczki razem na noc? jak Tequilla będzie atakować młodą to w czasie snu nie usłyszę pisków ( bo właśnie przed chwilą Tequilla zaczęła troche agresywnie podgrywać małą)...


I tak jak podejrzewałem :sad: Tequilla atakuje małą :/ ;( tzn włazi na nia i zaczyna podgryzać ;/ czy ja coś xle zrobiłem ?? bo jak nie bedą się lubic to ja nie mam klatki aby je oddzielić (przyzwoitej klatki).
Ostatnio zmieniony pt kwie 13, 2007 4:14 pm przez Fusher123, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

prosze odpowiedzcie mi coś... co mam zrobic aby Tequilla nie zagryzła małej ;/ ;/ bo o to boje się najbardziej ;(
Obrazek
Alices
Posty: 293
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 3:28 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Alices »

Po pierwsze nie wsadzaj ich od razu do klatki. Poczekaj kilka dni i wypuszczaj razem (oczywiście pod twoim nadzorem) na neutralnym terenie i baw się z nimi (nie faworyzuj żadnego ze szczurków). Póki co trzymaj je w oddzielnych klatkach, nie za szybko wszystko rób.
Musisz poczekać kilka dni, może i dłużej. To zależy jak szczurki będą wobec siebie się zachowywały. Lepiej zachować ostrożność i trzymać je w osobnych klatkach, a klatki położyć obok siebie tak, aby widziały się :).
Powodzenia w dalszym łączeniu! :)
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: limba »

Dokladnie tak jak radzi Alices. Niech pochodza razem przez kilka dni po terenie neutralnym. Jak dla mnie zdecydowanie za szybko wlozyles mala do klatki straszej.
Daj im szanse zeby dobrze sie poznaly. Jak teren przestanie byc juz tak neutralny bedzie najlepiej widac jakie jest nastawienie panienek do siebie.
Jesli wszystko bedzie dobrze po 3-4 dniach zacznij puszczac na "znanym" terenie, i jesli bedzie dobrze to daj razem do klatki.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

Ok dzieki :) Młoda wsadze do starej klatki i przystawie do Tequilli :d w razie czego bede pisac :d Pozdrawiam wszystkich
Obrazek
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

Przez kilka ostatnich dni szczurki siedzą w oddzielnych klatkach. Gdy są zamknięte Teqilla usilnie póbuje przez szczeble dobrac sie do Młodej (gryzie szczeble ostaz dosć głosno fuka). Młoda narazie ni interesuje sie zbytnio i nie zwraca na Teqillę uwagi gdy jest zamknieta. Natomiast gdy wypuszczam je Młoda troche łazi za Teqillą i prubuje sie wciskac pod nuią lecz Tequilla przy kazdej próbbie piszczy ( pisk jest połaczony czasem z takim charakterystychnym skrzeczeniem) oraz ucieka od małej. Nie wiem czy kiedykolwiek polubi małą ;( a dobrze by było. Młoda specjalnie przywiozłem dla towarzystwa dla Teqilli a ta za wszelka cenę nie daje się. Gdy próbuje puścić je razem na bardziej znanym terenie (mo pokój) to Tequilla skacze na Młodą i ja podgryza (ale nie do krwi) tylko dzisiaj zauważyłem, że Młoda ma rankę (już ze strupkiem) wyglądajacą na ugryzienie przez Teqille musiało to nastąpić w nocy i przez szczeble gdzyż zauwazylem ze obie klatki są troche za blisko siebie. Nie wiem ile czasu bedzie trwało to oswajanie ale nie wróże nic dobrego :(
Ostatnio zmieniony śr kwie 18, 2007 7:14 pm przez Fusher123, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: limba »

Fusher niestety czasem laczenie moze trwac dlugo, oczywiscie moze sie tez nie udac. Najwazniejsza to konsekwencja.
U mnie ŚP Bee-Bee dala sie ciezko polaczyc ze stadem, ale zawsze trzymala sie na uboczu. Dla odmiany to ona potrafila za futro ciagac "stare" szczury.

(Przez kratki zazwyczaj szczuraski nie sa do siebie przyjaznie nastawione)
A moze sprobuj dziewczyny zabrac np do kolegi, i tam na zupelnie nieznanym terenie je puscic. Bardzo czesto taka drastyczna zmiana otoczenia zbliza nawet bardzo niechetne wobec siebie szczurki.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

Do kolegi nie bedzie mozliwe zabranie gdyz wiekszosc znajomych jakos jest niechetnie nastawiona do szczurów ;/ bed estarac się poączyć. Ale dzis na chwile wsadziłem obie samiczki do wanny (na szmatke aby nie zmarzly) aby pozbierac kupki pozostaione na podlodze ze strachu lub zlosci i co zauwazylem ze w2 wannie bardziej trzymaly sie razem i Tequilla nie atakowała Młodej
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: limba »

No to juz jakis postep. Ja zawsze zaczynam od wanny ;). Tylko pilnuj uwaznie, bo wanna to takie miejsce ze jakby sie spiely to zadna nie ma szansy na ucieczke, wiec natychmiast jakby co trzeba reagowac.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

nie no naturalnie ze tak ciagle bylem w poblizu a Młodej udało sie pare razy tak wcisnac pod Tequille, że ta nie uciekła :P
Obrazek
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

pierwszy sukces :d Tequilla wpuszczona z Młodą do wanny nie rzucała sie na nia i nawet pozwoliła wyczyścic sobie grzbiet :d to tak fajnie wygladało że aż zaczałem sie smiac. Czuje,że niedlugo bede mógł juz prubować puszczac obie na znanym terenie :d Pozdrawiam
Obrazek
Fusher123
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 24, 2006 2:49 pm

RE: łaczenie Tequilli z młoda samiczką

Post autor: Fusher123 »

ostatecznie wpuściłem obie do klatki i juz siedzą razem. Czasem jest jakaś sprzeczka np kiedy mała wchodzi do domku starszej ale to przejsciowe. Tylko teraz troche jest Tequilla przestraszona bo awet jak ja ją biore na ręce to podczas podnoszenia piszczy czasem.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”