 jak go zobaczył lekarz, powiedział, że on już jest w agonii, że prawdopodobnie jest nieświadomy zupełnie. cieszę się, że już się nie męczy, chociaż bardzo tęsknię:( ta choroba sprawiła, że bardzo sie przywiązał i zżył ze mną..
 jak go zobaczył lekarz, powiedział, że on już jest w agonii, że prawdopodobnie jest nieświadomy zupełnie. cieszę się, że już się nie męczy, chociaż bardzo tęsknię:( ta choroba sprawiła, że bardzo sie przywiązał i zżył ze mną.. :cryrat:
:cryrat:Moderator: Junior Moderator
 jak go zobaczył lekarz, powiedział, że on już jest w agonii, że prawdopodobnie jest nieświadomy zupełnie. cieszę się, że już się nie męczy, chociaż bardzo tęsknię:( ta choroba sprawiła, że bardzo sie przywiązał i zżył ze mną..
 jak go zobaczył lekarz, powiedział, że on już jest w agonii, że prawdopodobnie jest nieświadomy zupełnie. cieszę się, że już się nie męczy, chociaż bardzo tęsknię:( ta choroba sprawiła, że bardzo sie przywiązał i zżył ze mną.. :cryrat:
:cryrat:


 :) <3
:) <3 brakuje mi go, taki kochany był..
 brakuje mi go, taki kochany był.. klatka stoi pusta..
 klatka stoi pusta.. byl oporny na leczenie, dostawal rozne antybiotyki, leki na serduszko, na rozszerzenie oskrzeli, ale mial juz prawie 1,5 roku i widocznie organizm juz nie mial sily walczyc..smutno..
 byl oporny na leczenie, dostawal rozne antybiotyki, leki na serduszko, na rozszerzenie oskrzeli, ale mial juz prawie 1,5 roku i widocznie organizm juz nie mial sily walczyc..smutno..