Szybko, pomocy!

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
s_s_s
Posty: 203
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 3:00 pm

Szybko, pomocy!

Post autor: s_s_s »

Mojemu Dolarkowi zniknęły (dosłownie) jądra, ma powiększone podbrzusze. Ciężko oddycha i ma lekkie zachwiania równowagi. Jest osłabiony strasznie, klei się do człowieka. Nie chce jeść, ostatnią godzinę spędziłam wciskając w niego mleko ze strzykawki.

Do weta mogę iść dopiero za 1,5h! Cholera! Co za głupie godziny przyjęć.

Do tego czasu chyba umrę z niepewności... W ogóle mam łzy w oczach z bezsilności. Miał ktoś z Was taki przypadek?

PS. Przepraszam jeśli był taki temat, po prawdzie nie mam teraz głowy ani czasu szukać i wertować spis treści.
Obrazek
Kurt - ur. lipiec 2007; Canter - 27.07.2007; Ring - 12.08.2007

Dolar (*) - wrzesień 2007 - zm. 31.10.2007
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Odp: Szybko, pomocy!

Post autor: odmienna »

s_s_s_; rozumiem, że się denerwujesz, najgorsze jeśli on ma problemy z oddychaniem, poczytaj wątek "pierwsza pomoc" no i chyba przecież działa ten ratunkowy GG 5291561
trzymajcie się. do weta jeszcze tylko chwila...

o tu coś jest- http://szczury.org/viewtopic.php?t=12639 jeszcze nie czytałam...
Ostatnio zmieniony śr paź 31, 2007 4:07 pm przez odmienna, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
s_s_s
Posty: 203
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 3:00 pm

Odp: Szybko, pomocy!

Post autor: s_s_s »

Tak, wiem, znalazłam później ten wątek i wygląda na to że to normalne.

Byłam u weta i nie było tej miłej babki co zwykle, tylko jakaś idiotka. Mówię jej że szczurek jest przeziębiony i byłam tu ostatnio i dostałam buteleczkę leku o nazwie "Enflocyna". Niestety nie zaobserwowałam poprawy , a dzisiaj stan się gwałtownie pogorszył i podejrzewam że rozwinęło się zapalenie płuc. Pokazuje jej Dolara a ona co? Mówi że poda mu enflocynę tyle że podskórnie ("bo inne antybiotyki nie nadają się dla szczurów") i coś wzmacniającego. Widać że babka nie miała zielonego pojęcia o szczurach, nawet go nie osłuchała. Doszłam do domu i włożyłam Dolarka do klatki...

W akcie rozpaczy uruchomiłam swoje znajomości w aptece i zaryczana poleciałam po Bactrim bez recepty. Wracając z powrotem o mało nie wleciałam pod samochód...

Stan Dolara gwałtownie się pogarsza, a ja nic nie mogę zrobić... Biedaczek ledwo chodzi, chwieje się, nie chce jeść ani pić. Czuję że to jego ostatnie podrygi. Pisząc to siedzę i ryczę, po prostu nie mogę tego znieść..

Powiedźcie mi, co mogę zrobić prócz siedzenia z nim całą noc i tulenia do ostatniej minuty, żeby odejście nie było tak bolesne...Myślicie że cierpi? Może podać paracetamol? Jezu, nie wiem..

Myślałam nad tym czy nie zanieść go do weterynarza i pozwolić tam odejść... Ale jeśli on przeżyje? Jeśli jakimś cudem się uda? Ech.. Poza tym nie chcę żeby odchodził w zimnym, obcym gabinecie... A w domu nie mam nic co by mu pomogło godnie odjeść..

Widzę w nim chęć do życia, widzę ze on nie chce odchodzić... Ale jego oczka są takie smutne. Niezdarnymi ruchami podchodzi do mnie i się przytula.. Czyżby coś przeczuwał? Dolarku, nie, nie odchodź..

1 listopada umarł mój królik. Identycznie dzień wcześniej zaczął powoli odchodzić..

Ja naprawdę nie wiem co robić. Czuję się jak dziecko które zgubiło rodziców w tłumie..
Obrazek
Kurt - ur. lipiec 2007; Canter - 27.07.2007; Ring - 12.08.2007

Dolar (*) - wrzesień 2007 - zm. 31.10.2007
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Odp: Szybko, pomocy!

Post autor: odmienna »

no, czekaj. dostał tą enflocynę podskórnie a ty kupiłaś Bactrim i co? dałaś mu? moim zdaniem powinien dostać steryd. ale poczekaj- może osłabł tak po antybiotyku; może być taka reakcja. Kurczę, opisz to Ani na ten GG. Jak widzisz, że chce żyć- to wałcz razem z nim! Nie pozwól mu się przechłodzić!. ma duszności czy tylko ciężko oddycha?
Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Odp: Szybko, pomocy!

Post autor: Telimenka »

[']...dla Dolarka..
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”