Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

PALATINA

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: PALATINA »

umarł... :cry:
Spodziewałam się tego.
Od stycznie chorował ma zapalenie płuc.
W ostatnich dniach był na sterydach, bo antybiotyki już nie pomagały.
Dołączył się intensywny krwiomocz i mój kochany Boni zmarł.
Nie musiałam go usypiać, choć już podjęłam tą decyzję.

Bidulek przez ostatnie miesiące ciągle był na zastrzykach, ale był radosny. Posmutniał dopiero 4 dni przed śmiercią.

Był uratowany z laboratorium, po strasznych doświadczeniach, z małej ciasnej, brudnej klateczki...
U mnie spędził 10 miesięcy zaznając miłości i wolności (duża klatka, często 24 godziny luzem po całym mieszkaniu...).

Próbuję się cieszyć, że spędził te 10 miesięcy w dobrych warunkach, pod dobrą opieką, otoczony milością (ludzką i szczurzą).

Smutno mi jednak...
Będę za nim bardzo tęskniła.
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: Alispo »

ojejku :( Trzymaj sie...i tak wiele mu ofiarowalas,to na pewno by;y szczesliwe chwile,ktore przezyl u Ciebie.to na pewno bylo dla niego duzo.
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: IVA »

:cry: :cry: :cry:
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: myszka »

:( bardzo mi przykro...ale nie martw się twuj szczuras napewno poszedl do nieba :lol:
PALATINA

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: PALATINA »

Mam nadzieję, że jego brat jeszcze trochę pozyje!

Zastanawiam się nad kolejnym szczurkiem z laboratorium.
Teraz nie mają "wolnych", ale może...

To pocieszające, wmawiać sobie, że zapewniłam mu choć odrobinkę radości w jego dość krótkim życiu.
Łatwiej jest siebie samą pocieszać po stracie, ale i tak jest mi bardzo smutno...

Dobrze, że mam nowego pieska. Jest taki radosny, że trudno długo rozpaczać.

Dobrze jest mieć kilka zwierząt.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: Ania »

Współczuję. Pamiętam, jakby to było wczoraj - jak bardzo się cieszyłam, gdy Kasia po sterydach odzyskała swoją młodzieńczą werwę... na kilka dni. Okropny to cios jak coś łamie wszystkie nadzieje. I masz racj ę - dobrze mieć też inne zwierzęta, nie wchodzisz do pokoju z pustą klatką, zawsze jest kim się zająć i o kim pomyśleć, żeby nie było smutku.
Pozdrawiam cieplutko...
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: krwiopij »

jakos smutno mie sie zrobilo na wiesc o odejsciu bonifacego... :( trzymaj sie cieplo, PALATINA...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Zuszka
Posty: 58
Rejestracja: sob mar 20, 2004 6:24 pm

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: Zuszka »

Biedaczko :cry: trzymaj sie ciepło.
Moj poprzedni szczurasek też chorował na zapalenie oskrzeli i przez ostatnie dni nie mogl juz chodzic biedaczek i utrzymywac pokarmu w lapkach. no i ze lzami w oczach pojechalam go uspic zeby nie cierpial. A tak chcial zyc... :( Tak ze wiem co czujesz :* Pozdrawiam, 3m sie
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: ESTI »

Niesprawiedliwość....
Wiem, że nie pisałam nic w temacie o twoich skarbach, ale z przyjemnością czytałam każde wiadomości o nich. Dlatego jest mi niezmiernie przykro, bo wiem jak bardzo Ty go.... no wiesz...
Druga strona tęczy i to, że jest z naszymi maluchami tam, razem... niech Cię chociaż troszkę trzyma w rzeczywistości.... :cry:
Obrazek
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: jokada »

:( :( :(
PALATINA

Bonifacy (15.03.2003 - 15/16.04.2004)

Post autor: PALATINA »

Dzieki, że jesteście...

Żeby nie myśleć o śmierci Boniusia planuję wyciągnąć z laboratorium kolkejne samcolki po przejściach. Może wkrótce mi sie to uda. Mam nadzieję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”