Problem z oswojeniem

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Kupilem szczura a raczej szczurzyce ;) z zoologa. Poczytalem wcześniej na forum o oswajaniu itd. Próbowałem ją spokojnie oswajac (tzn. jedzonko z ręki, otwarta klatka czekam az sam wyjdzie itd.) Mam ja od 5 dni i chyba raczej jest gorzej niż lepiej. Pierwszego dnia dawałem jej tylko jedzienie przez klatke. Drugiego dnia wziąłem klatke na lozko. W ogole sie nie interesowala ze jest otwarta dopiero jak wystawilem jej miskie z jedzeniem to zaczal wychodzic brac jedzenie i uciekac do klatki. Po paru wyjsciach jej sie znudzilo. Nastepnego dnia nowu wzialem klatke na lozko tylko ze teraz gore klatki zdjalem i zostawilem jej sam dol. Góra stala obok. Szczurka najpierw uciekla z kuwety do klatki. Odstawilem dalej klatke to siedziala caly czas w domku i nawet nie wyjrzala. 4-tego dnia nie zdejmowalem klatki z szafki tylko otworzylem drzwiczki to wyjrzala i schowala sie. Dzisiaj troche pobiegala po dachu klatki i koniec.
Probowalem otwierac klatke i podstawiac rekie ale zawsze gryzla a raczej lapala zebami (krew sie nie lala na szczescie). Jak daje jej jedzenie to rzuca sie na nie (tak ze czasami wywala mi je z reki) i ucieka do domku. Probowalem ja wyjać. tzn zalozylem skórzaną rekawiczkie i chcialem ja wyjac z klatki to skonczylo sie na tym ze zaczela gryzc rekawiczkie i ucieczka do domku. Klatkę w nocy demoluje. Wywala jedzenie z miski, trocine z klatki, przesuwa domek. Mam wrażenie ze ona nawet w klatce sie boi. Porusza sie po klatce nerwowo, szybko.
Przy podsuwaniu palca przez klatkę jest to samo, czyli jak zwykle gryzie.
Dodam jeszcze ze mam psa i pewnie moje rece nim pachną bo mam kanapowca:) ale raczej nie planuje ich ze soba zapoznawac xD
Powoli trace do niej cierpliwość to moze zaproponujecie jakies zdecydowane metody wychowawcze?
Jak ja oswoic? Bo nie wiem jak sie do tego zabrac a tez nie chce zeby moja szczurzyca zbytnio cierpiala na moich bledach wychowawczych.

PS: jak jej zmienic trocinę jak nie jest oswojona? Tzn co zrobic z lokatorem podczas mycia klatki
Sharoon1994
Posty: 6
Rejestracja: wt wrz 23, 2008 1:12 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: Sharoon1994 »

Nie jestem Expertem (wręcz mogę powiedzieć że jestem całkowicie początkująca) ale gdy mnie szurek ugryzł i troszku się go bałam to przy myciu klatki postępowałam tak:
delikatnie, (co nieznaczy powoli bo szczur pomyśli że coś sie czai albo coś :P) wsadziłam piąstkę do klatki w celu uniknięcia bezpośredniego ugryzienia i oderwania palca ;D, zbliżyłam ją do szczura, szczur obwąchał leciutko tylko podgryzał (tak ze łaskotało) po cyzm olał a ja wtedy rozwijałam rękę, po czym zdecydowanym ruchem złapałm szczura tak zeby nie mógł wypełznać mi z ręki, i wyciagnełam i wsadziłam do transporterka , któego najczęsciej używam jako klatkę zastepczą, gdy właśnie coś robie z klatką "główną" :P. I gdy trzymałam szczura pewnie w ręce ten zapoznawał się z zapachem mojej dłoni.
Mój szczurek, a wlaściwie szczurcia, tak się właśnie zachowała, a jak reagują inne szczury tego nie wiem.
No to się udzieliłam ;D
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: S. »

Maniekpl, szczurek gryzł rękawicę, bo też chciał mieć takie coś.
Opisane przez Ciebie zachowanie szczurka świadczy, że się oswaja; wyjście z klatki i bieganie po dachu klatki. Szczurki sklepowe oswaja się długo albo bardzo długo (miesiąc lub dłużej). Spraw szczurkowi towarzystwo tej samej płci, najlepiej szczurasa oswojonego. Oswojony szczurek wytłumaczy dzikuskowi, że wcale nie musi się bać tego dużego stworzenia.
maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Narazie nie chce kupowac drugiego szczurka bo mam dosc mala klatkie i szczerze mowiac nie daje sobie rady z jednym. Wymiary klatki: 40 x 30 x 40 cm. Jakie sa minimalne wymiary klatki dla 2 szczurkow?
Co zrobic ze szczurkiem podczas zmiany trociny? Nie mam zadnej klatki zastepczej ;/
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: S. »

Twoja klatka jest za mała nawet dla jednego szczura.
0,4 x 0,4 x 0,3 = 0,048m3 a powinno być co najmniej 0,06m3 na szczurka.

W czasie sprzątania załóż bluzę i wsadź szczurka do kieszeni bluzy.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: zalbi »

Twoja klatka jest za mała, na prawdę, nawet na jednego ogonka.

A zrozum, że dwa szczury oswajają się o niebo lepiej, niż jeden.
I nie bierz drugiego ogona ze sklepu. Szczury ze sklepu nie dość, że są dzikie, to jeszcze bardzo często z chowu wsobnego - to znaczy, że mogą być bardzo chore. Zaadoptuj jakąś futrzaną kulkę z forum - będzie oswojona, przyjazna. I nie będzie chora.


Koniecznie spraw swojemu szczurkowi towarzystwo, koniecznie kup dużo większą klatkę, i nie trzymaj szczurów na trocinach, kup jakąś nie pylącą porządną ściółkę (osobiście polecam chipsi mais), ponieważ pyłki z trocin lub "dziadowskich" ściółek mogą zalegać w płucach szczura, prowadząc do powikłań.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Dacie mi jakies namiary gdzie moge kupic szczurka z hodowli w polnocnym mazowszu?

http://allegro.pl/item446044181_super_k ... 40_cm.html

taka klatka nadaje sie dla 2 szczurkow?

Nie wezme go do bluzy bo szczurek jest nie oswojony i nie wejdzie do bluzy ;/
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: S. »

Nadaje się, nawet dla trzech szczurków.
Nieoswojonego szczurka wkłada się do kieszeni bluzy. Zazwyczaj bardzo lubią tam siedzieć.
maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Dacie mi jakies konretne rady jak go oswajac? Czytalem poradnki itd. ale chodzi mi tez o wasze komentarze czy to skutkuje :)

Jak szczurek nie chce wychodzic z klatki to go na sile wyciagac? Bo z tego co zauwazylem mojego szczurka interesuje tylko jedzenie ktore mu daje a nie moja reka
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: Izabela »

Po mojemu jesteś za szybki. Wygląda na to, że ktoś, kto "postarał się" by szczurka przyszła na świat nie postarał się już o odpowiednią socjalizację. W tym wypadku lepsze wydaje mi się oswajanie małymi kroczkami. To szczurka musi zdecydować, że chce do Ciebie przyjść. Otwórz klatkę i "zapomnij" o małej. Siądź w pobliżu, z książką na przykład, nie ruszaj się, podglądaj szczurkę, kontroluj, by nie zrobiła sobie krzywdy, gdzie jest, ale jej nie łap i nie dotykaj. Siedź "kołkiem" godzinę, dwie. Pozwól, by mała sama decydowała o wyjściu z klatki, zbadaniu otoczenia, by sama do Ciebie podeszła, obwąchała. Nie zwracaj na to uwagi, udawaj, że ją ignorujesz, nie wyciągaj rąk, nie rób gwałtownych ruchów. W ręku możesz trzymać jakiś smakołyk, ale nie reaguj, gdy szczura będzie go brała. I tak przez tyle dni, ile będzie trzeba. Nie 5 minut, nie godzinę, nie dzień. Być może miesiąc, dwa, nie wiem, to zależy, jak bardzo Ci nie ufa i ile czasu potrzebuje, by zaufać. W klatce nie łap jej na siłę, tym bardziej rękawicą. Podaj smakołyk, po pewnym czasie pogłaszcz, gdy będziesz wyczuwał, że już możesz. I obowiązkowo kup większą klatkę (za mała klatka też może być przyczyną stresu) oraz przygarnij/kup drugą samiczkę (oczywiście poprzez forum nie w sklepie), w podobnym wieku i zsocjalizowaną.

Przede wszystkim musisz uzbroić się w wielką cierpliwość.
maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Tylko zeby szczurka wyszla z klatki to musze wystawic mu miskie z jedzeniem, wtedy i tak podchodzi pare razy do miski, bierze jedzenie i zaraz ucieka do klatki. Chyba jej nie interesuje otoczenie.

Jak ustalic wiek szczurka? Albo jak dam wam jej zdjecie powiecie mi ile ma mniej wiecej czasu?
maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: Magamaga »

Młoda jest - ja bym jej dała ze 2 miesiące maks.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: Izabela »

maniekpl pisze:Tylko zeby szczurka wyszla z klatki to musze wystawic mu miskie z jedzeniem, wtedy i tak podchodzi pare razy do miski, bierze jedzenie i zaraz ucieka do klatki. Chyba jej nie interesuje otoczenie.

Jak ustalic wiek szczurka? Albo jak dam wam jej zdjecie powiecie mi ile ma mniej wiecej czasu?

Bo Ty chcesz od razu, żeby wyszła. A ona najpierw musi poczuć się bezpieczna, żeby zacząć badać otoczenie. I potrzebuje na to więcej czasu, niż te kilka dni, które jest u Ciebie. Miskę z jedzeniem zostaw w spokoju, szczurkę zostaw w spokoju, niech przyzwyczaja się do wszystkiego w swoim tempie, nie Twoim. I zrozum, to może trwać dużo dłużej, niż - jak wyczuwam - Ty myślisz.

Po zdjęciach można sądzić, że faktycznie jest młoda. Mam nadzieję, że w zoologiku nie mieszkała razem z samcami :o

W klatce powiesiłabym jakiś rękawek (np. ze starego swetra czy uformowanego w rulon kawałka kocyka) lub domek z materiału, by szczurcia mogła się gdzieś schować. Ktoś może powiedzieć, że wtedy już całkiem nie wyjdzie, ja twierdzę, że kiedyś wyjdzie, ale przy tym będzie miała swój azyl, do którego można w każdej chwili wrócić. Narastający stres wynikający z braku poczucia bezpieczeństwa i nachalności człowieka w przypadku źle zsocjalizowanego szczura może tylko nasilać objawy lęku.
maniekpl
Posty: 21
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 8:28 pm

Re: Problem z oswojeniem

Post autor: maniekpl »

Szczurka ma domek. Jak daje jej jakis przysmak to chetnie wysuwa nosek poza klatkie. Myje/lize sie poza klatka to chyba tak sie nie boi. Jak sa zostawie w spokoju to nie zdziczeje mi do konca?
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”