Kora to żywiołowa 6 miesięczna szczurka , która ma wielkie humorki.Kiedy nie chce wyjść z klatki,to mnie wrabia ,że chce wyjść i gania ,a kiedy już otwarta klatka , to ona :jaka jestem zmęczona,nie chce mi się itp.Wypuszczam ją w "garażu.Już uspokajam;tam nigdy nie stanie i nie staną samochód i jest tam tak czysto,że brudniej jest chyba w salonie.Dlatego ją tam wypuszczamy ,że kiedy wlazła pod kanapę,siedziała tam 5godz i nie chciała wyjść.Teraz przekonuję mamę ,żebyśmy ją wypuściły na próbę,ale mówi ,że znów ucieknie pod kanapę(to na pewno nie jest racja).Chcemy wsadzić ją do kuli na 1 wyjście i zobaczyć ,gdzie pójdzie.Gdyby tylko tam weszła...Uwielbia wchodzić na rowery i się po nich wspinać , oraz próbować przedostać się na stół od ping-ponga.Moje maleństwo uwielbia gdy siedzę przy klatce.Jej przysmaki to: precle,pomidory ,przysmaki dla gryzoni i kurczak.Jest bardzo wybredna.Za nie długo (max miesiąc) ,będzie koleżanka.


P.S Zdjęcia dodam później.
Pozdrawiam
Paulina