Oswajanie-nieśmiały szczurek

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

lucid_dreamer
Posty: 1
Rejestracja: wt mar 03, 2009 2:44 am

Oswajanie-nieśmiały szczurek

Post autor: lucid_dreamer »

Nie no, oczywiście przesadzam, miałem nadzieję, że chwytliwy temat skupi Waszą uwagę ;)

Przede wszystkim: Witam.

Pierwszy post, pierwsze szczury. No i właśnie - na zakup zdecydowaliśmy się z dziewczyną 6 dni temu, wybraliśmy dwa szczurki (samiczki) ze sklepu zoologicznego - możliwie najmłodsze, żeby proces oswajania przebiegł łatwiej. Na razie znajdują się w akwarium o wymiarach 30 (szerokość) /40 (długość) /50 (wysokość). Klatka przyjedzie do nas dopiero w ciągu najbliższych dni. Wysypaliśmy im trociny, ale jeden ze szczurów zaczął kichać, więc wczoraj wymieniliśmy je na takie, które ponoć nie uczulają (są dużo drobniejsze od poprzednich - niestety, to wszystko co jestem w stanie na ich temat powiedzieć), szczurek ciągle kicha, ale wiadomo, że od razu nie przestanie, także dajemy mu jeszcze parę dni i jeżeli mu się nie odmieni, to weźmiemy go pewnie do weterynarza. Na szczęście jego kichanie to jedyne zmartwienie - zachowuje się całkiem normalnie, jest ciekawski, wygłodniały, nie boi się ludzi. Do tej pory szczurki trzy krotnie zwiedziły nasze łóżko - o ile, nazwijmy go dla orientacji "kichającym", szybko się uspokoił i upatrzył sobie nogę mojej dziewczyny, gdzie spędzał sporo czasu, o tyle drugi, zachowywał się, hm, dziwnie. Starał się uciec wszelkimi możliwymi sposobami. Starałem się go uspokoić, ale na nic się to zdało. Spróbowałem więc metody "na siłę" i zamknąłem go w swoich dłoniach na 2 minuty, ale zaczął się w nich tak rzucać i drapać, że nie chciałem go bardziej stresować i odłożyłem do akwarium.
Tam z kolei też nie jest za wesoło. Szczur cały czas w zasadzie spędza na dwóch czynnościach - siedzeniu w rogu akwarium - ewidentnie przestraszony (siedzi bez ruchu, uszy "po sobie"), przy każdym ruchu, włożeniu ręki albo udaje, że go nie ma, tzn. siedzi bez ruchu, nawet kiedy się go głaszcze, podstawia palce, tudzież jedzenie pod nos albo biega wokół akwarium bardzo szybko i nerwowo (nie wiem czy da się to opisać, ale musicie mi zawierzyć, że tę nerwowość ruchów da się wyczuć).

Czasami mu się odmienia i np. opiera się na dłoni, wącha ją (pewnie jak jest głodny).

Relacje z drugim szczurem, tym, który kicha, ma chyba całkiem normalne - śpią razem, czasem się bawią, czasami trochę biją, ale potem bardzo szybko się przepraszają (wzajemnym czyszczeniem sierści).

Co mogę zrobić? Co się dzieje? Czym to jest podyktowane? Jego charakterem, stanem zdrowia, czy moim zaniedbaniem? Mam nadzieję, że moim zaniedbaniem i da się mu jakoś pomóc, bo szkoda nam go strasznie.

Aha, żaden ze szczurów nie jest agresywny, nie gryzą dłoni, nie warczą itd. Co do naszego małego autystyka, to potrafi nawet zrobić nerwowy skok w drugi koniec akwarium, kiedy usłyszy, że nóż spadł ze stołu na podłogę, drugi ma to wybitnie w nosie.

No, mam nadzieję, że jesteście w stanie pomóc.

PS. Przypomniało mi się jeszcze, chcieliśmy zrobić mu na szybko jakąś kryjówkę, więc wrzuciliśmy nieprzeźroczysty pojemnik (z plastiku, o mniej więcej takim kształcie: http://www.rynekagd.pl/images/thumbnail ... c_WK02.jpg z lekkim zwężeniem przy wejściu), oczywiście po uprzednim umyciu i wyparzeniu, ale nie spodobał im się, strasznie bały się do niego wejść i próbowały go zakopać trocinami (wykopywały je przed siebie na pojemnik), więc go wyjęliśmy.

To jedyne zdjęcie szczurków, jakie obecnie posiadam:
http://img13.imageshack.us/img13/5471/dsc00216r.jpg

ten śpioch na górze, to ten wiecznie wystraszony, ten na dole - kicha ;)

Proszę o jakąkolwiek pomoc, to nasze pierwsze szczurki, więc możliwe, że robimy coś nie tak.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Autystyczny szczur ;o

Post autor: zalbi »

dobrze, że macie już dwa ogonki gorzej, że kupiliście. ale jest Wam to wybaczone jako początkującym szczuromaniakom ;)


trociny nie są najlepszym wyjściem. często uczulają, bardzo pylą i szkoda nie tylko zwierzętom ale i opiekunom. proponuję zmienić trociny na bezpieczną ściółkę, np koci żwirek czy ściółkę z kolb kukurydzy chipsi mais - ja jej używam i polecam.


możliwe, że szczurek przeziębił się podczas transportu.. możliwe też, że to przez nowe miejsce i zapachy - do półtora tygodnia powinno przejść.


tak na przyszłośc: z prawej strony u góry jest wyszukiwarka i wszystkie odpowiedzi na Wasze pytania są w już założonych tematach.

dla Was polecam dział "podaj łapę" - tam przedstawiaja się nowi użytkownicy
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
edyta1920
Posty: 34
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:37 am

Re: Autystyczny szczur ;o

Post autor: edyta1920 »

Moja Jagienka tez na początku była okropnym tchórzem , ale po czasie się do nas przyzwyczaiła . Trzeba tylko czasu i cierpliwości .

Ps. Poczytaj sobie o oswajaniu małych tchórzy.
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Autystyczny szczur ;o

Post autor: Nakasha »

Wrzućcie im chociaż trochę polarkowych szmatek, żeby miały dla siebie jakąś kryjówkę ;) i poczytajcie tematy o oswajaniu - to na pewno pomoże.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Autystyczny szczur ;o

Post autor: Izold »

Postaraj się skombinować im ładny domek.Tylko naprawde nie kupuj dla chomików.Nie sa odpowiednie dla szczura,mój może nosić taki jak plecak.A co dopiero dwie samice... Dla świnek morskich moga byc dobre ale najczesciej są z drewna a szczury maja zwyczaj sikania do własnego 'łóżka' więc bezsensu. ;) z domu będzie ci walić siurami. ;] Tak wiec polecam taki jak ja zrobilam mojej burej.
Z kartona po butach wyrzucilam pokrywke.W bocznej ściance wycielam dziure i włożyłam jej do klatki.Ma już go pół roku,nie śmierdzi,nie pogryzła go.Najlepiej też powsadzac im do klatki jakies szmatki,rolki po papierze toaletowym,gazety...Zrobia sobie z tego gniazdo co bardzo fajnie wygląda kiedy wszystko drą i układają a potem sie kładą na tym i śpią. ^^
Nie rozumiem po co próbowałeś "na siłe" ...Nie dość że szczur przestraszony,odciągniety od rodziny to jeszcze sie nad ni znęcać.Postaw sie na jego sytuacji.Było by ci miło?Podejrzewam ze nie.
Moja Bura też na początku była tchorzem zachowywała sie tak samo.I ze wszystkim trzeba spokojnie i po mału a nie że wezmiesz małą w łape i zaklnujesz jej wyjscie...Jeszcze bardziej pogrążasz szanse żeby cie polubiła.... wystarczy na poczatku po prostu oswajac ze swoją ręką.Posiedz ze 20 minut z ręką w akwarium,od czasu do czasu porusz nią.Kiedy bedziesz dawał im jedzonko postaraj sie zawsze je przy tym pogłaskać - zrozumieją ze nie chcesz ich skrzywdzic bo dajesz im jedzenie i nic im nie robisz zlego.
Mała może kaszleć przez zmiany zapachowe - trocinki jej rodzinki pachniały mamusią,rodzenstwem a teraz mają nowy zapach.Dobrze ze ich jest dwie bo jakby była 1 byłoby trudno ja oswoić.
Szczur po zabraniu od matki powinien mieć szczura by móc mieć kontakt z innymi z ich gatunku.Najlepiej gdy jest to rodzentwo.A co do trocin - ja ich używam ale moje szczury nie kichają. :D Jak dałam im kociego żwirku to żwir przekopali na drugi koniec klatki w jedna kupke a potem siedzieli po prostu na niczym albo w misce.Wiec juz nie probuje z tym żwirem bo nic to nie da. ^^ :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Autystyczny szczur ;o

Post autor: zalbi »

dopóki nie oswoisz szczurków dobrze domku nie sprawiaj
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
doreczka82
Posty: 121
Rejestracja: śr lis 26, 2008 12:54 pm
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Re: Autystyczny szczur ;o

Post autor: doreczka82 »

Co do tego kichania, to może być to objaw stresu lub przeziębienia, w pierwszym przypadku powinno minąć z czasem, mój szczuras też jest z zoologa i też kichał jak się u nas pojawił, jak się trochę oswoił z nowym otoczeniem, przeszło mu. Jeśli szczurek kicha z powodu przeziębienia to warto rozpuścić w poidle( najlepsze są poidła kulkowe) vibovit to powinno trochę wzmocnić malucha, warto też się wybrać do weta, żeby zbadał ogólny stan zdrowia Waszych ogonków ;)
Misza (4 mies.), Bobek ( 1rok 10 mies.) [*] [*] - na zawsze w moim sercu
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”