Dzinger i mała klucha :)

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Dzisiaj dotarła do mnie młodziutka samiczka :) Piękna, milutka, mądra, towarzyska i tak dalej....
Puściłam ją z Dzingerem (samiczka!) na łóżko i...no właśnie Dzinger starsznie się podnieciła. Tzn mała ją gania, a ta nadstawia jej tyłek.... Dzinger podbiega do małej, wącha ją, szybko odskakuje troche dalej i cała się trzęsie. Dosłownie drży! Uszy i łepek jej wibrują <lol2> Potem znowu podbiega do towarzyszki i tak w kółko. Mała się jej nie boi i próbuje na nią wskoczyć, a ta ucieka i się trzęsie. WYgląda na taką podnieconą, ze nawet nie da sie jej złapać;/ To normalne? Chyba, że Dzinger ma akurat dziś złe dni.... O0
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Cyklotymia »

Może ma rujkę? :P Samic nie mam i nie miałam nigdy, ale opis zachowania trochę do rujkowego podobny...
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Magamaga »

Opis wygląda na rujkę.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Tak myślałam, ze to ruja. Ile to właściwie trwa u szczura? Dzień?
Mam nadzieje, że skoro teraz jej nie atakuje, to moze i później będzie 'delikatna' :)
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: zalbi »

ma rujke =P

jak ma rujke to je łącz teraz, bo raczej nic jej teraz nie zrobi.


kurcze, to moze to jest samczyk ze schowanymi jajkami?
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Zalbi nie strasz nawet! Co moja Dzinger mamusią nie zostanie ???
Ale ta mała raczej próbuje sie w nią wtulić, a nie zgwałcić :P
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: zalbi »

no moich samców mała Mysza chciała ujeżdzać..
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Czyżby trafił mi się jakiś zboczony maluch ::)
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Nieróbka
Posty: 158
Rejestracja: wt gru 18, 2007 10:49 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Nieróbka »

Ale jak samczyk ze schowanymi jajkami to niepłodny. Przynajmniej tak u ludzi jest ;) Wewnątrz ciała jest zbyt wysoka temperatura żeby produkować plemniki. Choć może lepiej żeby weterynarz się wypowiedział.... To w końcu szczur.
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Nie to oczywiście samiczka :) \wczoraj puściłam dwie panny do wanny iiii... Dzinger myślała tylko o tym, żeby zwiać z wanny, co w końcu jej się udało. A mała ganiała ją po wannie i próbowała się pod nią wcisnąć, wtulić. Na łóżku, gdzie Dzinger czuje się pewnie, malutka została poturbowana, pognieciona i podeptana ::)
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Matkoo ratujcie.... dzis puscilam panny znow do wanny ale Dzinger z niej wyskakuje i ma gdzieś małą;/ Ze stolika, który też jest terenem nieznanym i niezasikanym, Dzinger oczywiście zeskakuje! ::) Więc nie wiem, jak je zapoznać na terenie neutralnym;/ Puściłam je na moment na łóżko i ta stara małpa ( już tak musze ją nazwać) zaatakowała maleństwo! Przygniotła swoim cielskiem i tak sobie po nim deptała, przygryzając dodatkowo! Zareagowałam i oddzieliłam ogonki. Malutka piska przy każdym dotyku ??? Mam Nie da się dotknąć jej karczku i żeberek;/ Pisk niesamowity. Czy ta moja bestia, mogła małej coś zgieść? Albo złamać żebro? Na forum dużo osób pisało, że nie przejmować się zagniataniem, przewracaniem na plecy itp. póki nie ma krwi.
Teraz obie dostały jeść, maleńka ma apetyt, ale mam wrażenie ze porusza się po klatce bardzo powoli i delikatnie, tak jakby czuła ból :( Co teraz :'(
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Magamaga »

U mnie dobre było oswajanie w transporterze. Gdy coś się działo - po prostu nim trzęsłam.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Z maleńką już lepiej, nie piska przy dotyku, czyli chyba wszystko jest ok. Ale dalej się boje ze ta moja Dzinger ją zagniecie;/ ???
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
Nieróbka
Posty: 158
Rejestracja: wt gru 18, 2007 10:49 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Nieróbka »

Samym ciężarem nie powinno udać się jej zrobić krzywdy typu coś złamać. Mój szczur piszczy zawsze jak chcę go wziąć na rękę a on nie chce. I brzmi to jakbym zgniatała mu żebra a to był jego ostatni pisk rozpaczy.... Ściema z jego strony i tyle ;)
Awatar użytkownika
Sunia01
Posty: 201
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:36 am
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Dzinger i mała klucha :)

Post autor: Sunia01 »

Dramat. Dzinger to rozpieszczona jedynaczka i wygląda na to, że nie chce szczurzego towarzystwa! Jak tylko puszcze malutką to Dzinger rzuca się na nią, skacze po niej i gryzie ją;/ Fuczy, psika, prycha, warczy ( ::) )
Malutka, gdy ją dostałam miała ranke na plecach, tzn strupek. Piskała, za każdym razem gdy dotkłam to miejsce. Dzisiaj kawałek strupka odpadł a pod tym pełno ropy;/ Wycisłam jej to, oczyściłam rivanolem, a teraz smaruje kilka razy dziennie panavexalem i oxycortem a. CHyba mam pecha :(
Dzingerek - cztery tupoczące człap-człapki potrafią sprawić radość...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”