Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Erka
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 27, 2009 7:33 pm
Kontakt:

Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Erka »

A więc, wreszcie mam okazję wrzucić zdjęcia mojej kochanej szczurzynki, Jazz. Zdjęcia robione przez szwagra, wrzucane z jego i siostry konta na deviantarcie. Żeby się nikt nie zdziwił podpisem "polipotam" i "kopic" - po prostu śliczna Jazz robi karierę modelki :D

Obrazek

Obrazek
"Hands are a medic's tools for healing, just like your wings are your tools for flight..."
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: ol. »

Ale cudo !
Dawaj więcej i więcej i więcej :)
Awatar użytkownika
Erka
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 27, 2009 7:33 pm
Kontakt:

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Erka »

^^ Jak tylko zrobię więcej zdjęć, to wrzucę. Jutro siostra znowu chce robić Jazz sesję, więc... ;)
"Hands are a medic's tools for healing, just like your wings are your tools for flight..."
Awatar użytkownika
Vicka211
Posty: 1698
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 6:36 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Vicka211 »

Ma uroczy pyszczek :D I te kilka białych włosków na główce ;D
Ogółem masz śliczne dziecko :D ;)
Czekam na fotki ;D ;D
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: zalbi »

czy to capped ze spottedkiem czy hodded ze spottedkiem? :D

śliczna!



a kiedy przybędzie koleżanka? =)
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Erka
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 27, 2009 7:33 pm
Kontakt:

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Erka »

Zalbi, prawdę powiedziawszy, to nie mam pojęcia - odnośnie jednego i drugiego Twojego pytania ^^'
A co do białej 'strzałki' na główce, to tutaj tego nie widać, ale ona ma jeszcze taki fajny rząd czarnych kropek biegnący wzdłuż kręgosłupa ;)
"Hands are a medic's tools for healing, just like your wings are your tools for flight..."
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: zalbi »

to hooded spotted =P czyli kaptur z białą kropka na czółku =)

przeglądałaś już ogłoszenia adopcyjne?
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: unipaks »

jakie cudo! :) normalnie się zachłysnęłam; przepiękna i pełna wdzięku , prawdziwa gwiazda! :-*
czy będzie druga ślicznotka do pary? :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Erka
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 27, 2009 7:33 pm
Kontakt:

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Erka »

Właśnie w tym problem... Ja bym jeszcze przygarnęła, ale moja współlokatorka nie lubi szczurów i w ogóle gryzoni. Więc nic z tego - przynajmniej na razie, bo ostatnio jakby się trochę przełamała i nawet bawiła się z Jazz przez kraty (tzn zabawa polegała na tym, że mała próbowała jej obgryzać paznokcie, ale to już nieistotny szczegół ;))
"Hands are a medic's tools for healing, just like your wings are your tools for flight..."
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: zalbi »

towarzystwo trzeba sprowadzic malutkiej jak najszybciej.. ona się męczy sama =(

wygląda to tak: jeżeli możemy miec tylko jednego szczura, to lepiej nie miec żadnego w ogóle.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Akka »

Przekonaj współlokatorkę że nie ma wielkiej różnicy w chowaniu jednego malucha a dwóch. Śliczności!!
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: alken »

Akka pisze:Przekonaj współlokatorkę że nie ma wielkiej różnicy w chowaniu jednego malucha a dwóch. Śliczności!!
Ja bym dodała jeszcze- nie ma różnicy w chowaniu jednego a czterech ;) może tylko trochę więcej jedzą :P . No a tak naprawdę to jest różnica i ta różnica jest na plus- szczur jest widocznie szczęśliwszy (czasem się wydaje że jeden też ma wszystko czego potrzeba ale różnicę zauważa się gdy przybędzie drugi) nie nudzi się gdy opiekuna nie ma lub gdy śpi, ma się do kogo przytulać i grzać i iskać...sama słodycz ^-^ . Teraz jest dużo biednych labików w Warszawie i czekają one na dobry dom (tak w ramach promocji tych ślicznych stworków które miały przykre życie i czeka je przedwczesna śmierć jeśli nie znajdą domków).

A tak poza tym witam na forum i przesyłam całusy dla pięknej Jazz :-*
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
2iza
Posty: 210
Rejestracja: pn sie 17, 2009 8:38 am
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: 2iza »

Przecudne to ,to małe takie ::) Naprawdę urocza jest niesamowicie !!! Rób jak najwięcej zdjęć bo chwila moment i zrobi się z niej wielki włochaty potwór hehe ;D Żartuję oczywiście ,moje małe po dwóch tygodniach już wyglądają jak dorosłe ,a tak mało fotek im zrobiłam :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Erka
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 27, 2009 7:33 pm
Kontakt:

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: Erka »

Hehe, Jazz już też zdążyła przez ten tydzień wyraźnie urosnąć ;) Hm... poważnie myślę nad kupnem koleżanki, chciałabym, żeby miała jakieś towarzystwo... ale zaczekam, aż moja współlokatorka przyzwyczai się do jednego szczura. Na razie boję się poruszać temat kolejnego...
"Hands are a medic's tools for healing, just like your wings are your tools for flight..."
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Jazz, czyli moje nieoficjalne dziecko ;)

Post autor: zalbi »

nie kupic a adoptowac.. nie rób drugi raz tego samego błędu i nie bierz zwierzaka ze sklepu..

a im wczesniej dostanie towarzystwo tym lepiej dla niej
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”