Maluchy Uli - Fuzzy ?`

[Emcia]

Witam!
Ok. 2ch tygodni temu kupiłam od pewnej pani szczurkę - Ulę.
Kompletnie nic nie zauważyłam po niej, że może być w ciąży.
Jedyne co mnie zastanawiało to dziwne zachowanie - robiła gniazdo i troche bała się innych dziewczyn.
Po paru dniach się polubiły, ale i tak wolała sama spać w swoim kąciku.
Wczoraj usłyszałam piski z klatki podeszłam i zobaczyłam, że to Ula tak popiskuje i ma obok siebie malutką "kluskę".
Nie przyszło by nawet mi na myśl, że może być w ciąży tym bardziej, że już jest u mnie jakiś czas.
Od razu oddzieliłam resztę moich dziewczyn.
Nie wiem dokładnie ile jest maluchów, ale troche się pod nią "mrowi".
Zapomniałam dodać, że Ulka jest fuzzem, więc być może niedługo do adopcji będą łyse maluchy...
Napiszę od razu, że kupiłam ją od Pani, która ma w domu szczurki i miała ją zatrzymać dla siebie, ale mi ją odsprzedała.
Wiem, że nie powinno się kupować szczurów od kogoś tylko z hodowli i pewnie każdy mi to napisze, ale już nic nie zrobie z tym... Mam nauczkę na przyszłość :/ Jedyny plus jest taki, że urodziła u mnie i nic złego z maluchami się nie stanie, będę starała się znaleść najlepsze domy i jak najlepiej o nie dbać...
Teraz mam nadzieję że z maluchami będzie wszystko OK i będą zdrowe.

[Cyklotymia]

Jeśli będzie jakiś łysy facet to się pewnie skuszę, bo się strasznie na łysole ślinię...

[szczurzyca.]

Jeśli będzie jakiś łysy facet to się pewnie skuszę, bo się strasznie na łysole ślinię...

Ja podobnie tylko na samiczkę. Mama się zgodziła! SUKCES! Zgłaszam się na fuzzową dziewczynkę...

[zalbi]

zapytaj tej osoby, od której masz szczurkę, z jakimi samcami była trzymana - wtedy jako tako będzie wiadomo, co może "z tego wyjśc"

[Emcia]

Z tego co wiem to były łyse i kudłate, więc skoro była aż tak nie uważna, to pewnie nawet nie wiedziała by który mógł by być tatusiem, bo zapewniała mnie że ona jest tylko z samiczkami i miała kontakt z fuzzami jak i z futrzakami...

[Emcia]

Jak już bede wiedzieć konkretnie ile ich jest, to wtedy napisze w dziale adopcyjnym. Znając mnie do pewnie jakieś maluchy u mnie zostaną, boję się tylko, żebym nie zaszczurzyła się już do reszty i nie zostawiła wszystkich

[Sheeruun]

Ahh, jakby był fuzzowy chłopaczek..

[Emcia]

Dziękuję za zainteresowanie
Sama jestem ogromnie ciekawa "co z tego wyjdzie"
Już nie mogę się doczekać pierwszego otworzenia oczek, pierwszego wzięcia na ręce
Pokochałam już te maluchy... I czuję się jak babcia

[Kiszony]

O tak fuzzowy chłopaczek ahh...

[szczurzyca.]

żebym nie zaszczurzyła się już do reszty i nie zostawiła wszystkich

Ja się nie zgadzam!

[Emcia]

Korzystając z okazji, że mamusia poszła się najeść troche podejrzałam i wiem już że maluchów jest minimum 5

[szczurzyca.]

I jeden mój! A jak mamusia? Dzielna?
A skąd jesteś?

[Blanny]

No cóż, nauczka na przyszłość.
Mam nadzieję, że mamusia świetnie sobie poradzi i odchowa całą gromadkę. Oby brzuszki klusek były pełne!
No i gratulacje, babciu.

Swoją drogą, taki fuzzikowy chłopiec w domu..

[Babli]

A wiesz kto może być ojcem? Jakiś inny szczur, który był w akwa?

Fuzz żeby się ujawnić potrzebuje drugiego szczura z tym genem, z tego co pamiętam.

[Cyklotymia]

A wiesz kto może być ojcem? Jakiś inny szczur, który był w akwa?

Fuzz żeby się ujawnić potrzebuje drugiego szczura z tym genem, z tego co pamiętam.

Z tego co wiem to były łyse i kudłate, więc skoro była aż tak nie uważna, to pewnie nawet nie wiedziała by który mógł by być tatusiem, bo zapewniała mnie że ona jest tylko z samiczkami i miała kontakt z fuzzami jak i z futrzakami...