usypiam jutro szczurkę

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Magdalenkaa
Posty: 56
Rejestracja: sob gru 20, 2008 2:38 pm

usypiam jutro szczurkę

Post autor: Magdalenkaa »

Jutro usypiam moją szczurkę, jest mi strasznie przykro:(
Powiedzcie, zostajecie w gabinecie, gdy weterynarz usypia? Oddaje on potem ogonka czy jak?
Wiem już jak to technicznie wygląda,ale wciąż mam masę myśli :'(
siostrzyczki - Cziki i Czoko :) /Chrupka [*]

www.photoblog.pl/czikiiczoko
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Paul_Julian »

Mozesz zostac jesli chcesz, masz do tego prawo.
Częśc weterynarzy sie upiera, że masz wyjsc, ale mozesz wtedy zmienić weterynarza , bo byc moze chce on podać tylko jeden zastrzyk. Kiedyś byłem przy jednym kiepskim usypianiu. Szczur dostał narkoze, i potem drugi zastrzyk był podany zbyt prędko i widziałem jak szczur sie dusi i lapie powietrze! Ale wtedy myslałem, ze to tak zawsze wygląda.

Szczurek powinien zasnąć spokojnie, moze to trwać nawet 30 minut. Zawsze to lepiej zostac, pozegnać sie. Jakoś to inaczej niz zostawić szczurka w obcych dla niego rękach. Najczęsciej wtedy weterynarz wychodzi i jest sie samemu.

Ogonka możesz potem wziąc, ale możesz też zostawić -jesli nie masz gdzie zakopać , lub chcesz dać na sekcję.

Biedna szczurzynka :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Magdalenkaa
Posty: 56
Rejestracja: sob gru 20, 2008 2:38 pm

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Magdalenkaa »

Dziękuję za odpowiedź. Jeśli to trwa dłuzej to zastanawiam się czy nie trzeba się umówić.. Choć z reguły nigdy u mojego weta tego nie robię..
Ehhh :'(
siostrzyczki - Cziki i Czoko :) /Chrupka [*]

www.photoblog.pl/czikiiczoko
Magdalenkaa
Posty: 56
Rejestracja: sob gru 20, 2008 2:38 pm

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Magdalenkaa »

Ah,jeszcze jedno... jeśli bym zostawiła.. co oni potem robią ze zwierzakami?
siostrzyczki - Cziki i Czoko :) /Chrupka [*]

www.photoblog.pl/czikiiczoko
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: merch »

palą
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Sheeruun »

Merch, twoja wypowiedź brzmi, jakby usypywali z nich stos i odprawiali jakieś rytuały. ::)

Kremują.
Swoją drogą, zawsze mnie zastanawiało, czy oni je gdzieś do jakiegoś krematorium oddają, czy co.. Jak to w ogóle przebiega. Nigdy jeszcze nie zostawiałem tak zwierzaka.
Jeśli to trwa dłuzej to zastanawiam się czy nie trzeba się umówić..
Raczej nie. Zastrzyk to chwila, poteme weterynarz sprawdza tylko czy serduszko jeszcze bije. W międzyczasie może jeszcze przyjąć jakiegoś pacjenta.
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Paul_Julian »

Oddają do spalarni, tak jak tkanki ludzkie. Zapewne jest jakas taka spalarnia np. wojewódzka.
Zastrzyk powinien być jeden - narkoza , i szczurek zasypia. Potem dopiero podaje sie morbital (drugi zastrzyk). Szczurek śpi i nie czuje tego zastrzyku. Z tego co czytam, po tanśzych środkach moze zasypiać dłuzej. Ale muszą być 2 zastrzyki.
Nie mozna dawac od razu morbitalu, to na pewno jest ogromny szok dla organizmu.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Sheeruun »

Zastrzyk powinien być jeden - narkoza , i szczurek zasypia. Potem dopiero podaje sie morbital (drugi zastrzyk). Szczurek śpi i nie czuje tego zastrzyku. Z tego co czytam, po tanśzych środkach moze zasypiać dłuzej. Ale muszą być 2 zastrzyki.
Nie mozna dawac od razu morbitalu, to na pewno jest ogromny szok dla organizmu.
No to teraz mnie przeraziłeś, bo ostatnio mój Sky dostal tylko jeden zastrzyk..
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
Devona
Posty: 275
Rejestracja: czw sie 28, 2008 1:47 pm

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Devona »

Magdalenkaa bardzo mi przykro z powodu szczurki. Strasznie ciężko radzić w takiej sprawie, ale może napiszę, jak to wygląda u "mojej" wetki. Szczurek dostał zastrzyk usypiający i wetka zasugerowała, żebym zaczekała z nim w poczekalni, bo to może trochę potrwać, zanim uśnie, a za mną ustawiła się straszna kolejka. Powiedziała też: "i proszę go głaskać, będzie czuł się bezpieczny", za co byłam jej bardzo wdzięczna, nie każdy weterynarz ma w sobie tyle empatii. Po zaśnięciu zabrała go do gabinetu i zasugerowała, żebym wyszła, zresztą tak też wolałam. Ja ogólnie nie "chowam" swoich zwierzaków, no chyba, że nie mam innego wyjścia, więc "po wszystkim" oddałam go do kremacji.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Paul_Julian »

Sheeruun pisze:
Zastrzyk powinien być jeden - narkoza , i szczurek zasypia. Potem dopiero podaje sie morbital (drugi zastrzyk). Szczurek śpi i nie czuje tego zastrzyku. Z tego co czytam, po tanśzych środkach moze zasypiać dłuzej. Ale muszą być 2 zastrzyki.
Nie mozna dawac od razu morbitalu, to na pewno jest ogromny szok dla organizmu.
No to teraz mnie przeraziłeś, bo ostatnio mój Sky dostal tylko jeden zastrzyk..
Jesli widziałeś jak to sie działo, to wiesz jak zareagował szczurek.
Nie wiem, moze sie mylę , moze w niektórych miejscach mają jakieś super nowe zastrzyki ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Paul_Julian »

Przypomnialo mi sie. Sheeruun,jak szczurek jest bardzo chory to 1 zastrzyk wystarczy,zeby odszedl.
Trzymaj sie, Magdalenka!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: S. »

Musiałam uśpić 3 szczurki.
Wygłada to tak:
1. Pierwszy zastrzyk na rozluźnienie, narkoza.
2. Wzięłam szczurka na ręce i przytuliłam go. Ale tak aby bez problemu mógł oddychać, bo robił sie bezwładny. Kładłam szczurka wzdłuż ręki. Leżal na brzuszku na mojej ręce - przedramieniu.
3. Po około 15 minutach, jak szczurek spał, dałam weterynarzowi na zastrzyk śmierci.
4. Potem pożegnałam się ze szczurkiem i oddalam weterynarzowi do "utylizacji"

Jedynie Alma musiała dostać prawie od razu zastrzyk śmierci. Miała zapalenie płuc i przy wiotczeniu, zaczęła się dusić. Trzeba było działać szybko, aby dzieczyna nie męczyła się niepotrzebnie.

Strasznie przykre i bolesne jest usypianie szczurka, mimo świadomości, że eutanazja jest przewaniem bólu i cierpienia chorego szczurka.
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Cyklotymia »

merch pisze:palą
Albo i nie palą - mój znajomy idzie czasami do pewnego weta i bierze martwe świnki morskie i szczury i robi z nich ozdoby (czaszki, suszone łapki itp), w życiu bym nie zostawiła szczura do weta... Lepiej pochować samemu.
Sheeruun
Posty: 1880
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: Suwałki

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: Sheeruun »

Albo i nie palą - mój znajomy idzie czasami do pewnego weta i bierze martwe świnki morskie i szczury i robi z nich ozdoby (czaszki, suszone łapki itp), w życiu bym nie zostawiła szczura do weta... Lepiej pochować samemu.
To i lepiej, że nigdy nie zostawiłem tam zwierzaka...
Stworzenie bezszczurowe.

Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: usypiam jutro szczurkę

Post autor: alken »

no i trzeba pamiętać- nie pozwolić weterynarzowi zrobić zastrzyku prosto w serce przytomnemu zwierzęciu
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”