Szczurki mam od dwóch dni.Dwie dziewczynki,siostrzyczki.Dostałam je w prezencie.Wcześniej widziałam je w sklepie i nawet bawiłam się z nimi,ale nie myślałam o kupieniu,bo nie chciałam szczurka ze sklepu. Poza tym były dwie,szkoda by było rozdzielać,a ja nie planowałam dwójki.
Pochodzą z domowej hodowli,są bardzo oswojone,w klatce wisiały na prętach i zaczepiały mojego chłopaka.
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Są malutkie,podobno tydzień temu zaczęły jeść.
Najlepsze jest to,że mój chłopak,który nie bardzo chciał szczurka,teraz za nimi szaleje. :lol: