Szczurek do oddania
Moderator: Junior Moderator
Szczurek do oddania
Znajoma ma do oddania szczurka w wieku 2 lat ( skończy jakoś w lipcu / sierpniu ) . Podobny trochę do mojego Fado na zdjęciu profilowym . Kolorek kawy z mlekiem po bokach biały , czerwone oczka . Niestety szczurek nie jest do końca zdrowy . Ma strasznie pokaleczone łapki - jakby krwawe odciski od metalowych prętów . Ona nie jest w stanie zaprowadzić go do weta niestety to przyczyny wewnętrzne . Prosiła żebym pomogła jej znaleźć mu dobry dom z troskliwą osobą za właściciela . Najlepiej w okolicach Warszawy . Proszę o wiadomości na PW .

Re: Szczurek do oddania
Póki nie znajdzie nowego domu, niech mu te łapki codziennie przemywa rivanolem, codziennie sprząta klatkę ( przeciera siuśki, wymienia szmatki ), jeśli ma półki druciane lub drabinki prowadzące na półki, to trzeba wyjąć. Najlepiej jakby w klatce było dużo miękkiego.

Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Szczurek do oddania
Dziękuje bardzo przekażenoovaa pisze:Póki nie znajdzie nowego domu, niech mu te łapki codziennie przemywa rivanolem, codziennie sprząta klatkę ( przeciera siuśki, wymienia szmatki ), jeśli ma półki druciane lub drabinki prowadzące na półki, to trzeba wyjąć. Najlepiej jakby w klatce było dużo miękkiego.


-
- Posty: 379
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 11:25 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Szczurek do oddania
Szczur powinien siedzieć w szmatach / ligninie - koniecznie na miękkim. Ja miałam dwie takie szczurcie i obu łapki się wygoiły zupełnie. Jedna z nich ma teraz 3 lata i 3 miesiące, a kuracja się zaczęła 7 miesięcy temu. Szczura chodziła tylko po miękkim bez drabinek, półek i rusztów (ewentualnie hamaczek) z ograniczonym wspinaniem (hamaczek bardzo nisko, można wejść z dna klatki) i pryskałam jej łapki Octeniseptem 2 x dziennie (bez recepty w aptece).
Goić się zaczęło praktycznie od razu, ale panna miała łapy zaniedbane przez 2,5 roku więc gojenie trochę trwało.
Gdyby to była dziewczyna, to wzięłabym, ale niekastrowany chłopak niestety odpada ...
Goić się zaczęło praktycznie od razu, ale panna miała łapy zaniedbane przez 2,5 roku więc gojenie trochę trwało.
Gdyby to była dziewczyna, to wzięłabym, ale niekastrowany chłopak niestety odpada ...
- _runa_
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw maja 15, 2008 1:12 pm
- Numer GG: 6256121
- Lokalizacja: z Nimi po drugiej stronie tęczy też jestem czasem
- Kontakt:
Re: Szczurek do oddania
Lumi daj znać co ze szczurkiem, jak jego łapki?
Biję się z myslami...
Biję się z myslami...
ze mną:HenanYaraThujaRufioNamViggo
pamiętam zawsze: gwiazdki wokół tęczy <:3)~
pamiętam zawsze: gwiazdki wokół tęczy <:3)~
Re: Szczurek do oddania
no niestety się nie poprawia , może niedługo dostanę go w opiekę to spróbuję znaleźć chwilę żeby zanieść do weta ale fakt że mam już ogonka jeszcze spowalnia ten proces i też to że koleżanka dopóki może to chce go zatrzymać .

- _runa_
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw maja 15, 2008 1:12 pm
- Numer GG: 6256121
- Lokalizacja: z Nimi po drugiej stronie tęczy też jestem czasem
- Kontakt:
Re: Szczurek do oddania
Jesli chce go zatrzymać, to niech kupi ten octenisept i psiuka mu na chore łapki.
Niech trzyma go tylko na ręcznikach papierowych lub upranych szmatkach jak dziewczyny pisały...
Niech trzyma go tylko na ręcznikach papierowych lub upranych szmatkach jak dziewczyny pisały...
ze mną:HenanYaraThujaRufioNamViggo
pamiętam zawsze: gwiazdki wokół tęczy <:3)~
pamiętam zawsze: gwiazdki wokół tęczy <:3)~